- Decyzja o cofnięciu zakupu Caracali jest wątpliwa przede wszystkim pod względem merytorycznym, ale w sposób fatalny została przeprowadzona - ocenił rezygnację zakupu francuskich śmigłowców Dariusz Rosati, eurodeputowany PO. Ryszard Czarnecki (PiS), drugi z gości programu "Fakty po Faktach" TVN24, ocenił, że komentarz Rosatiego to wynik jego "złej woli" i "braku argumentów merytorycznych".
- Uważam, że los tego przetargu był przesądzony od lata ubiegłego roku. Pan minister Macierewicz, jeszcze przed poprzednimi wyborami pielgrzymował do związkowców i obiecywał, że decyzja o zakupie Caracali będzie cofnięta - stwierdził Dariusz Rosati w programie "Fakty po Faktach" w TVN24. Były szef MSZ podkreślił, że sposób, w jaki zostało przeprowadzone cofnięcie decyzji o zakupie francuskich śmigłowców wielozadaniowych był "fatalny" i "mało elegancki". - Zrywamy kontrakt, który miał nas zbliżyć do jednego z najważniejszych sojuszników w Europie, nie informując drogą dyplomatyczną władz francuskich. To była wyłącznie informacja, która poszła jedynie do Airbusa, producenta śmigłowców - powiedział eurodeputowany PO, dodając, że decyzja polskiego rządu "powoduje, że Polska staje się partnerem kompletnie nieprzewidywalnym". - Proponuję zejść na ziemię, ponieważ to, co przed chwilą usłyszałem, to bajeczki - ripostował drugi z gości programu - Ryszard Czarnecki, eurodeputowany PiS oraz wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego. - Z polskiej strony były bardzo poważne propozycje. Chodziło o istotną inwestycję w obszarze przemysłu zbrojeniowego. Gdyby zostały spełnione ze strony francuskiej, te śmigłowce za cenę 13,5 mld zł były zakupione - powiedział Czarnecki. Wiceszef PE wyraził zdziwienie, że były minister ma zarzuty wobec sposobu ogłoszenia decyzji o zamknięciu negocjacji z Airbusem. - Panie ministrze, co pan sobie wyobraża? Że strona polska informuje pana prezydenta Hollande'a w czasie jego wizyty w Polsce? Przecież to byłby dla niego policzek - ocenił Czarnecki.
Rosati: działanie szkodliwe dla bezpieczeństwa państwa
Rosati zaproponował, że udzieli rady, w jaki sposób powinien był zachować się rząd w takiej sytuacji. - Rząd polski jest zawsze suwerenny i może przerwać negocjacje. Forma i czas zawsze mają znaczenie dla partnerów. Można zapłacić wyższą cenę polityczną, bądź niższą. Można to było załatwić w bardziej elegancki sposób - powiedział Rosati.
- To co się dzieje wokół Caracali... minister Macierewicz wygłasza jakieś niedorzeczne opinie, minister rozwoju ogłasza ostateczną decyzję, a minister spraw zagranicznych jest niewidoczny, gdzie to on powinien uczestniczyć w tego typu rozmowach. To świadczy o tym, że nie tylko brakuje koordynacji w rządzie PiS, ale mamy do czynienia z działaniem różnokierunkowym, które jest po prostu szkodliwe dla bezpieczeństwa państwa - stwierdził europoseł.
- Podkreślę, decyzja polityczna o rezygnacji z Caracali została podjęta już rok temu - dodał Rosati, którego zdaniem rezygnacja z części modernizacji armii wynika z faktu, że rząd potrzebuje te 13,5 mld zł na sfinansowanie obietnic wyborczych.
- Mój sąsiad jako "wujek dobra rada" jest mało wiarygodny, a jako "wujek zła wola" - jak najbardziej tak - ocenił Czarnecki słowa Rosatiego.
- Proszę nie żartować. Nie można żonglować wydatkami budżetowymi, co pan - człowiek, który zna tę materię, powinien wiedzieć. Myślę, że w prywatnej rozmowie pan to potwierdzi, w publicznej pewnie nie. Żonglowanie działami budżetowymi jest bardzo ryzykowne. Takiej intencji, projektu politycznego nie ma - dodał Czarnecki.
Wiceszef Parlamentu Europejskiego podkreślił, że "istnieje alternatywa dla śmigłowców francuskich i to w bardzo szybkim tempie".
- Przed chwilą usłyszeliśmy bardzo nieżyczliwe słowa wobec rządu. Pan na ten temat, jak sądzę, niewiele wie, a dużo pan mówi - stwierdził europoseł PiS.
Rosati stwierdził w odpowiedzi na komentarz Czarneckiego, że na polityka PiS zawsze można liczyć, że "zarzuci swojemu przeciwnikowi politycznemu złą wolę". - To nie jest ani sympatyczne, ani eleganckie. Ja nie zarzucam panu złej woli. Nie zarzucam rządowi PiS złej woli, ale ignorancję i powodowanie chaosu. I jest to pewnie jeszcze bardziej niebezpieczne - powiedział Rosati.
Autor: tmw/kk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24