Jeśli nie będzie "mechanizmów zabezpieczających" zapisy Traktatu Lizbońskiego, posłowie PiS nie poprą ustawy ratyfikacyjnej - zdecydował na swoim posiedzeniu największy klub opozycji. Liderzy partii zaznaczają jednak, że ostateczny kompromis w tej sprawie jest w rękach premiera i prezydenta. A ci spotkają się w sobotę w rezydencji Kaczyńskiego na Helu.
- Klub potwierdził, że będziemy jednolici, jeśli chodzi o kwestię ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego i wszystkie głosy w dyskusji podczas posiedzenia były za tym, by uzależnić tę ratyfikację od zabezpieczeń ustawowych - oświadczył po posiedzeniu szef klubu Przemysław Gosiewski.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany, czy jego partia dopuszcza poparcie ustawy ratyfikacyjnej bez "mechanizmów zabezpieczających", odpowiedział: - Przy dobrej woli i przy założeniu, że PO, jako siła rządząca, stoi na tym samym stanowisku co my - czyli, że wynegocjowany Traktat musi być pewny na przyszłość - na pewno nie będzie kłopotów. Zaznaczył jednak, że PiS nie chodzi o "technikę zabezpieczenia", ale o samo zabezpieczenie.
Kompromis w rękach prezydenta i premiera
Przed wejściem na wyjazdowe posiedzenie klubu, Jarosław Kaczyński powiedział, że w tej chwili inicjatywa porozumienia w sprawie ustawy ratyfikacyjnej "jest w ręku premiera i prezydenta". - Nie będziemy ich wyręczać, jak się porozumieją, będziemy się bardzo cieszyć - powiedział szef PiS.
W sobotę w tej sprawie w prezydenckiej rezydencji w Helu spotkają się Donald Tusk i Lech Kaczyński. Spotkanie ma rozpocząć się między godz. 14 a 15.
100-letni premier Tusk
Wiem, że za 50 lat Donald Tusk będzie miał 101 lat. Życzę mu, żeby dożył, ale premierem tak długo nie będzie. Wiem, że za 50 lat Donald Tusk będzie miał 101 lat, życzę mu, żeby dożył, ale premierem tak długo nie będzie.
- Można wymyślić zabezpieczenia lepsze niż uchwała i o tym jesteśmy gotowi rozmawiać - zadeklarował szef PiS. Dodał, że co prawda słyszy zapewnienia premiera, że w żadnym wypadku nie ustąpi on w sprawie mechanizmu z Joaniny, ale chciałby "zabezpieczenia, które odnosiłoby się także do innych premierów". - Wiem, że za 50 lat Donald Tusk będzie miał 101 lat, życzę mu, żeby dożył, ale premierem tak długo nie będzie. W związku z tym, sądzę, żeby to lepiej zabezpieczyć w taki oczywisty sposób - powiedział szef PiS.
Awantura o ratyfikację
W czwartek PO i PSL złożyły w Sejmie projekt uchwały wiążącej się ze sprawą ratyfikacji przez Polskę Traktatu Lizbońskiego. Według PO, zawarte są w nim wszystkie elementy z prezydenckiego projektu ustawy ratyfikacyjnej, jak i z poprawek PiS do rządowego projektu takiej ustawy. W uchwale jest mowa zarówno o mechanizmie z Joaniny (mechanizm odkładania podejmowania decyzji w UE), jak i o Karcie Praw Podstawowych.
PiS domaga się z kolei, by w ustawie upoważniającej prezydenta do ratyfikacji znalazł się zapis o konieczności uzyskania zgody prezydenta, rządu i parlamentu w sprawie ewentualnego odstąpienia od zapisów Traktatu Lizbońskiego, dotyczących kompromisu z Joaniny i protokołu brytyjskiego ograniczającego stosowanie Karty Praw Podstawowych
Taki zapis znajduje się w prezydenckim projekcie ustawy ratyfikacyjnej, skierowanym w ubiegłym tygodniu do Sejmu oraz w poprawce PiS do rządowego projektu ustawy o ratyfikacji Traktatu z Lizbony.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24