To wydarzenie obiegło cały świat. Szwedka z przeszczepioną macicą urodziła dziecko. Dziś ujawnia swoją tożsamość. Czuje się szczęśliwą, spełnioną kobietą, a jej dwuletni już syn tryska energią. To pierwszy taki przypadek na świecie, który w przyszłości może dać innym nadzieję na macierzyństwo. Materiał magazynu "Polska i świat".
Albin to pierwsze na świcie dziecko urodzone przez kobietę z przeszczepioną macicą. Chłopiec niedługo skończy 2 lata. Dotychczas tożsamość matki i syna była tajemnicą, ale kiedy lekarze upewnili się, że oboje są całkowicie zdrowi, ogłosili swój sukces.
- Byłam przekonana, że nigdy nie będę mogła mieć dzieci - powiedziała Emelie Eriksson.
Kobieta urodziła się bez macicy, jedynie z rozwiniętymi jajnikami. Trzy lata temu lekarze z Goeteborga przeszczepili jej macicę. Dawcą narządu była jej matka. - Mój synek rozwinął się w tej samej macicy co ja. Miałam macicę mojej matki. Wiem, brzmi to jak science-fiction - powiedziała Erikkson.
To bardzo skomplikowana operacja, bo oprócz macicy trzeba było przeszczepić naczynia krwionośne. - Pacjentka była córką dawczyni, co zwiększało szanse, że organ nie zostanie odrzucony przez organizm - wyjaśnił prof. Matts Brannstrom, transplantolog ze szpitala w Goeteborgu.
Rok po przeszczepie Eriksson zaszła w ciążę dzięki metodzie in vitro. Cały czas przyjmowała silne leki zapobiegające odrzutowi. Lekarze obawiali się, że mogą spowodować wad płodu. Na świat przyszedł zdrowy chłopiec.
Autor: pk\mtom / Źródło: APTN, TVN24