Daniel Obajtek nie przeszedł przez "wirówkę", nie ma dostępu do tajemnic państwowych

Źródło:
tvn24.pl
CBA wróci do kontroli oświadczeń majątkowych Daniela Obajtka
CBA wróci do kontroli oświadczeń majątkowych Daniela ObajtkaTVN24
wideo 2/12
CBA wróci do kontroli oświadczeń majątkowych Daniela ObajtkaTVN24

Choć Daniel Obajtek kierował rządową agencją, a następnie strategicznymi spółkami Skarbu Państwa, uniknął "prześwietlenia" przez służby specjalne – wynika z informacji tvn24.pl. Jak sprawdziliśmy, w przeszłości nie tylko prezes, ale wszyscy członkowie zarządu koncernu PKN Orlen mieli "certyfikaty bezpieczeństwa", gwarantujące dostęp do tajemnic państwa. Obajtek go nie ma.

Kariera Daniela Obajtka nabrała zawrotnego tempa jesienią 2015 roku, gdy ówczesny minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel powierzył ówczesnemu wójtowi gminy Pcim funkcję prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Jak działa "wirówka"

Przez Agencję przepływają miliardy unijnych dotacji dla polskich rolników. Dlatego, według naszych rozmówców ze służb, każdy z wcześniejszych jej szefów był dokładnie prześwietlany przez służby specjalne.

- Istnieją dwie formy weryfikacji kandydatów na najważniejsze stanowiska w państwie. Pierwsza, nieformalna, to tak zwana wirówka. Drugi, znacznie precyzyjniejszy mechanizm, wiąże się z przyznaniem dostępu do tajemnic państwowych – wyjaśnia Paweł Wojtunik, były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Według naszych ustaleń, Daniel Obajtek nigdy nie został poddany "wirówce" i, mimo że kolejno kierował rządową agencją i dwiema strategicznymi spółkami Skarbu Państwa – Energą i Orlenem, nie zdobył poświadczeń dopuszczających go do tajemnic państwowych.

Zadaniem "wirówki" jest zebranie wiedzy z policji i służb o kandydacie do objęcia wysokiego stanowiska. Tak, by decydujący o powołaniu politycy nie nominowali osoby, która ma na przykład wkrótce zostać zatrzymana bądź ciągną się za nią niewyjaśnione sprawy z przeszłości.

Współpracownicy premiera Donalda Tuska mówią tvn24.pl, że on sam korzystał z "wirówki", dodając do niej kolejny element. - Na kilka tygodni przed planowaną nominacją dawaliśmy przeciek do mediów i czekaliśmy na informacje, które spłyną. Śmialiśmy się, że to jak z zapowiedziami w kościołach, by zgłaszali się ci, którzy wiedzą o czymś, co przeszkadza w zawarciu małżeństwa, a w naszym przypadku objęciu stanowiska – mówi współpracownik byłego premiera.

Komendant na podsłuchu

Tyle że w przypadku kandydatury Daniela Obajtka politycy PiS i bez "wirówki" wiedzieli, że jest on objęty śledztwem.

Jak informowaliśmy na łamach tvn24.pl, najważniejsi przedstawiciele tej partii wielokrotnie bronili Obajtka – najpierw, gdy na polecenie prokuratury został zatrzymany i formułowano wobec niego zarzuty, a później gdy prokurator skierował do sądu akt oskarżenia.

Sprawa karna Obajtka, gdy obejmował on stanowisko prezesa ARiMR, była w sądzie. Prokurator oskarżał go wówczas o to, że jako wójt Pcimia przyjął łapówkę (50 tys. zł), a także - wraz z innymi osobami - naraził spółkę, w której kiedyś pracował, na stratę 1,4 miliona złotych.

Dla porównania w tym samym czasie, gdy Daniel Obajtek trafił do ARMiR, stanowisko komendanta głównego policji obejmował na wniosek ministra spraw wewnętrznych Mariusza Błaszczaka inspektor Zbigniew Maj.

Zbigniew Maj odebrał nominację na szefa policji w grudniu 2015 rokuTVN24

- W tym przypadku minister Błaszczak nie sprawdził, co służby wiedzą o kandydacie na szefa policji. A świeżo nominowany komendant był wtedy rozpracowywany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne oraz policyjne Biuro Spraw Wewnętrznych – mówi tvn24.pl oficer Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

To, że dopiero po odebraniu nominacji na stanowisko komendanta głównego policji Maj został prześwietlony, przyznał na posiedzeniu sejmowej komisji minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński.

Ale są ważne różnice między sytuacją Daniela Obajtka a Zbigniewa Maja. Rzeczywiście, wobec tego drugiego toczyło się wtedy śledztwo prokuratorskie, a Centralne Biuro Antykorupcyjne go "rozpracowywało", m.in. podsłuchując jego rozmowy telefoniczne. Nie miał on jednak postawionych żadnych zarzutów karnych – jak miało to miejsce w przypadku Daniela Obajtka. Zresztą, po wielu latach, obydwa toczące się postępowania wobec Maja prokuratura umorzyła z powodu "braku cech przestępstwa".

24.02.2016 | Mariusz Błaszczak przed sejmową komisją. Tłumaczył się z powołania i odejścia szefa KGP
Mariusz Błaszczak tłumaczył się z powołania i odejścia szefa KGP (materiał z lutego 2016 roku)"Fakty" TVN

Minister po wyroku

- Mimo tych przypadków "wirówka" nadal nie działa, a rządzący nie wyciągnęli żadnych wniosków. W 2020 roku nominację na stanowisko ministra objął polityk, który w swoich studenckich latach został skazany za posiadanie i handel narkotykami – twierdzi w rozmowie z tvn24.pl jeden z posłów rządzącej koalicji.

Informację tę potwierdziliśmy w kilku niezależnych od siebie źródłach.

Znów, jak w przypadku Maja, sprawa wyszła na jaw dopiero po wręczeniu nominacji. Choć wyrok, zgodnie z prawem, uległ już zatarciu, to - również zgodnie z prawem - w policyjnych bazach danych pozostały szczegółowe zapisy o sprawie i wyroku.

- Państwo musi wiedzieć takie rzeczy, by nie stanowiły np. łatwej okazji do werbunku przez obce służby lub brutalnego szantażu ze strony grup przestępczych – mówi były minister spraw wewnętrznych i administracji Marek Biernacki.

Kto jest "kierownikiem zakładu"

Sprawę karną wobec Daniela Obajtka umorzono dopiero w 2017 roku, gdy on sam był już prezesem Energi S.A., strategicznej spółki Skarbu Państwa.

Ten energetyczny koncern, podobnie jak kierowany dziś przez Obajtka PKN Orlen, znajdował się na krótkiej liście spółek o istotnym znaczeniu dla gospodarki.

Według naszych źródeł, jako prezes, Obajtek nie otrzymał poświadczeń bezpieczeństwa, które umożliwiają dostęp do tajemnic państwa. Precyzyjniej: nigdy nie poddał się on niezwykle skrupulatnej procedurze, którą przeprowadza Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego lub Służba Kontrwywiadu Wojskowego.

Zapytaliśmy biuro prasowe Orlenu, czy prezes spółki ma dostęp do tajemnic państwowych.

"Tego typu informacje są prawnie chronione, w związku z tym spółka nie może udzielić odpowiedzi na pytania. Jednocześnie chcielibyśmy podkreślić, że w PKN Orlen zgodnie z ustawą o ochronie informacji niejawnych, za ochronę informacji odpowiada kierownik przedsiębiorcy, o którym mówi ustawa" – taką odpowiedź przesłało nam biuro prasowe koncernu.

Jednak wbrew tej odpowiedzi to, czy ktoś posiada certyfikat, nie stanowi tajemnicy – świadczą o tym choćby komunikaty rzecznika prasowego ministra koordynatora służb specjalnych, które dotyczą certyfikatów konkretnych osób, wymienianych w nich z imienia i nazwiska.

Zarazem odpowiedź biura prasowego oznacza, że zarząd Orlenu wybrał jedną osobę, która została "kierownikiem przedsiębiorcy" i to ona posiada dostęp do tajemnic. Według naszych niezależnych od siebie źródeł nie jest nią Daniel Obajtek.

Zadaliśmy szereg pytań Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o "poświadczenia bezpieczeństwa" dla Daniela Obajtka jako prezesa ARiMR i później Energi oraz Orlenu.

ABW odpowiedziała krótko: "Nie komentujemy sprawy".

Obajtek tłumaczy się z nieruchomości
Obajtek tłumaczy się z nieruchomości (materiał z 19 marca)TVN24

Poprzednicy Obajtka z certyfikatami

Tymczasem, jak sprawdziliśmy, kierujący Orlenem od roku 2008 do końca 2015 prezes Dariusz Jacek Krawiec posiadał taki dostęp.

- Jak i wszyscy pozostali członkowie zarządu. Nie ma takiego wymogu ustawowego, ale dyktuje to rozsądek. Akurat Orlen dysponuje strategiczną wiedzą, prezesowi mogą się przydać także informacje płynące ze służb bądź innych agend państwa – mówi nam jeden z byłych członków zarządu spółki, prosząc o zachowanie anonimowości.

Redakcja tvn24.pl sprawdziła, jak wygląda sytuacja w niektórych z 30 spółek o istotnym znaczeniu dla państwa. Cały zarząd gazowego giganta PGNiG, na czele którego w latach 2016-2019 stał Piotr Woźniak, posiadał takie certyfikaty – potwierdziliśmy wśród członków tego zarządu.

- To prześwietlenie przez służby, które narzuciła ustawa o ochronie informacji niejawnych, jest naprawdę drobiazgowe. Daje jakąś pewność, że ludzie nie mają grzechów z przeszłości bądź aktualnie podejrzanych relacji – mówi nam pracownik tej firmy.

Podobnie procedurę dopuszczenia do tajemnic państwa przeszedł m.in. aktualny prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych Maciej Biernat.

- Dzieje się tak dlatego, że nie mamy systemu, tylko wszystko zależy od dobrej woli decydentów, którzy najczęściej nie chcą być niczym krępowani przy nominacjach – mówi oficer Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Tajemnice finansowe i alkowy

By otrzymać dostęp do informacji tajnych bądź ściśle tajnych, trzeba wypełnić niezwykle szczegółową ankietę bezpieczeństwa osobowego, której sam wzór liczy 45 kart.

Starający się o certyfikat musi wpisać tam m.in. szczegółowe dane o stanie swojego majątku, a także najbliższej rodziny. Przyznać się służbie należy nie tylko do uprawiania hazardu - choćby okazjonalnego - ale również np. opisać każdą spóźnioną ratę kredytu.

Inna z rubryk brzmi: "czy zażywa Pani/Pan lub zażywała w przeszłości środek odurzający lub substancje psychotropową". W tej samej części należy opisać wszystkie terapie, które się przechodziło.

- Dla mnie najtrudniejsze było opisanie wszystkich obcokrajowców, z którymi miałem styczność. Studiowałem za granicą, później pracowałem, mam tam do dziś wiele znajomości – wspomina nam jeden z byłych prezesów spółek Skarbu Państwa.

Wszystkie informacje z formularza są następnie sprawdzane przez funkcjonariuszy z pionu informacji niejawnych ABW bądź SKW. Najpierw w bazach danych jak księgi wieczyste, w bankach, ale także poprzez wywiady środowiskowe wśród znajomych i sąsiadów kandydata.

- Gdyby Daniel Obajtek wypełnił ten formularz, to m.in. musiałby w nim opisać swoje znajomości z osobami ze świata przestępczego, z którymi siedział na ławie oskarżonych. Nie widzę możliwości przyznania takiej osobie certyfikatów – mówi nam jeden z funkcjonariuszy. - Dlatego też są liczne przypadki najważniejszych polityków, urzędników i menadżerów, którzy przez całe lata skutecznie unikają występowania o dostęp do tajemnic państwowych – dodaje.

Wymogi formalne

Jednym z wieloletnich urzędników w Polsce, którzy uniknęli tej procedury jest Teresa Tatiana Czerwińska, minister finansów w latach 2018-2019. Czerwińska urodziła się w rodzinie o polskich korzeniach w 1974 roku, na terenie ówczesnego Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, a dzisiejszej Łotwy. Skończyła studia w Polsce, karierę urzędniczą rozpoczęła w Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych. Funkcję wiceministra nauki i szkolnictwa wyższego objęła w 2015 roku, a następnie przeszła na podobne stanowisko do resortu finansów.

Teresa Czerwińska zostanie wiceprezesem Europejskiego Banku Inwestycyjnego
Teresa Czerwińska eib.org

- To nie były stanowiska, które wiązały się z prawnym wymogiem dostępu do tajemnic państwa. Gdy w styczniu 2018 roku objęła stanowisko ministra finansów, otrzymała już dostęp do tajemnic państwowych bez żadnych sprawdzeń, na mocy ustawy, jak każdy inny minister konstytucyjny. Nie uważam, że z panią minister wiąże się jakakolwiek zła historia. Zauważam jedynie, że sprawnie uniknęła dokładnych sprawdzeń – mówi nasz rozmówca ze służb.

Redakcja tvn24.pl jeszcze w 2018 roku - czyli momencie powołania Teresy Tatiany Czerwińskiej na stanowisko wiceministra finansów - zapytała resort finansów, czy przeszła procedurę certyfikacji dającą dostęp do tajemnic państwa.

"Pani minister spełniła wszystkie wymogi formalne i weryfikacje związane z powołaniem jej na funkcję Podsekretarza Stanu" – odpisało nam wtedy biuro prasowe resortu finansów.

Żona podejrzanego

Do jeszcze ciekawszej sytuacji doszło w październiku 2019 roku. 4 października minister środowiska wręczył nominację nowej szefowej Państwowego Instytutu Geologicznego. Jeszcze tego samego dnia została odwołana. Po pytaniach mediów okazało się, że mąż nowej szefowej rok wcześniej został zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji.

- Służby zadziałały błyskawicznie – chwalił wtedy w rozmowie z dziennikarzem tvn24.pl jeden z ministrów.

Inna sytuacja miała miejsce w przypadku sejmowego głosowania nad powołaniem Mariana Banasia na stanowisko prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Już wtedy Centralne Biuro Antykorupcyjne od kilku miesięcy prowadziło kontrolę oświadczeń majątkowych, które składał jako wiceminister finansów i następnie minister finansów.

Z kolei nominację na funkcję ministra finansów Marian Banaś odbierał z rąk prezydenta Andrzeja Dudy 4 czerwca 2019 roku. W tym samym dniu był przesłuchiwany przez prokuraturę jako świadek w sprawie swoich najbliższych współpracowników z resortu, podejrzanych o zorganizowanie mafii wyłudzającej zwrot podatku VAT.

System działa

Zapytaliśmy przewodniczącego sejmowej komisji do spraw służb specjalnych Waldemara Andzla (PiS), czy nie uważa, że w systemie bezpieczeństwa państwa dotyczącym nominacji na najważniejsze stanowiska urzędowe, w strategicznych spółkach, istnieją luki.

- To oczywiste, że pewne rzeczy mogą lub powinny działać szybciej, lepiej. Zawsze jest miejsce na poprawę. Ale ja nie widzę większych problemów – przekonuje.

Autorka/Autor:Robert Zieliński

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Jestem prezydentem Stanów Zjednoczonych, jestem kandydatem Partii Demokratycznej i pozostaję w wyścigu" do Białego Domu - wpis o takiej treści pojawił się w piątek w mediach społecznościowych Joe Bidena. Amerykański przywódca pojawił się tego dnia w stanie Wisconsin i uczestniczył w wiecu. Rano udzielił też wywiadu stacji ABC News. Ta ma go opublikować jeszcze w piątek wieczorem, a więc w nocy czasu polskiego.

Joe Biden: pozostaję w wyścigu

Joe Biden: pozostaję w wyścigu

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, PAP

Władze w Budapeszcie nagle odwołały spotkanie ministrów spraw zagranicznych Węgier i Niemiec. Resort niemieckiej dyplomacji wyraził "zdumienie" tym zachowaniem.

Węgrzy nagle odwołali spotkanie. Niemieckie MSZ "zdumione"

Węgrzy nagle odwołali spotkanie. Niemieckie MSZ "zdumione"

Źródło:
Reuters, PAP

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami. Temperatura w weekend w cieniu sięgnie nawet 32 stopni Celsjusza. Wydano ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia.

Gorąco będzie trudne do zniesienia. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Gorąco będzie trudne do zniesienia. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Najpierw musimy się zastanowić nad odpowiedzialnością samego ministra sprawiedliwości, ale być może w tym kontekście także premiera - powiedział o Zbigniewie Ziobrze i Mateuszu Morawieckim w specjalnym wydaniu programu "#BezKitu" w TVN24 obecny szef resortu Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do kwestii badania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości i odpowiedzialności za tę aferę członków poprzedniego rządu. Zaznaczył, że list Jarosława Kaczyńskiego do Ziobry ujawniony w ostatnich dniach "ma szczególne znaczenie" i był jedną z podstaw dla przygotowania wniosku o uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu.

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Źródło:
TVN24

Jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych w wyniku eksplozji butli z helem w samochodzie w Limie, stolicy Peru - informują lokalne media. Sprawę bada policja. Butle z helem są używane do napełniania balonów.

Butla z helem do napełniania balonów wybuchła w samochodzie. Nie żyje studentka

Butla z helem do napełniania balonów wybuchła w samochodzie. Nie żyje studentka

Źródło:
expreso.com, larepublica.pe

W niektórych miejscowościach gminy Krośnice w województwie dolnośląskim woda nie nadaje się do spożycia - poinformował Powiatowy Inspektor Sanitarny w Miliczu. Można ją wykorzystywać jedynie w celach sanitarnych. W próbkach zaobserwowano przekroczenie parametru mikrobiologicznego, czyli liczby bakterii grupy coli.

Bakteria coli w gminie Krośnice. Woda nie nadaje się do spożycia

Bakteria coli w gminie Krośnice. Woda nie nadaje się do spożycia

Źródło:
PAP

Podzielić zachodnie społeczeństwa i "zaszczepić strach" - tak wygląda obecny plan Rosji i jej najnowszej odsłony wojny informacyjnej prowadzonej przeciwko demokracji. Dziennikarze portalu The Insider i tygodnika "Der Spiegel" dotarli do dokumentów rosyjskiej agencji wywiadu zagranicznego (SWZ FR). Wynika z nich, że Rosjanie skupiają się na publikowaniu fałszywych informacji i podszywają się pod radykalne europejskie i ukraińskie siły polityczne. 

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Źródło:
PAP

- To sytuacja bez precedensu - mówił w "Faktach po Faktach" Krzysztof Śmiszek (Lewica), komentując doniesienia o naciskach wywieranych przez Mateusza Morawieckiego na włoską premier Giorgię Meloni. - Działanie premiera Morawieckiego jest działaniem antypaństwowym, co jest zawstydzające dla byłego premiera - stwierdził Michał Kobosko (Polska 2050).

"Sytuacja bez precedensu", "zawstydzające dla byłego premiera"

"Sytuacja bez precedensu", "zawstydzające dla byłego premiera"

Źródło:
TVN24

Odpowiednie pismo dziś, jutro wystosuję do Prokuratury Krajowej. Powinno zostać wszczęte śledztwo i wniosek o uchylenie immunitetu - zapowiedział w "Tak jest" wiceszef MSZ Andrzej Szejna. Chodzi o orzeczenie NSA z czerwca stwierdzające, że decyzja byłego premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie przygotowania wyborów korespondencyjnych rażąco naruszyła prawo.

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Źródło:
TVN24

Sąd rejonowy umorzył postępowanie w sprawie nastolatka, który na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy wepchnął pod tramwaj 15-letnią Emilię.

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

Źródło:
tvn24.pl, Radio PiK

Z powodu pożarów, do których dochodzi w całej Kalifornii, 30 tysiącom mieszkańców tego amerykańskiego stanu nakazano ewakuację. Wysoka temperatura utrudnia walkę z ogniem. W piątek blisko połowa mieszkańców USA była objęta ostrzeżeniami związanymi z upałami.

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Źródło:
PAP, Reuters

Tajwańskie ministerstwo obrony wykryło w piątek nagły wzrost aktywności chińskiej armii wokół wyspy. W ciągu nieco ponad trzech godzin odnotowano 26 samolotów wojskowych, w tym J-16. Premier Cho Jung-tai apelował wcześniej do Chin o nieeskalowanie napięć w Cieśninie Tajwańskiej.

Wzrost aktywności wokół Tajwanu. Chiny wysłały 26 samolotów w nieco ponad trzy godziny

Wzrost aktywności wokół Tajwanu. Chiny wysłały 26 samolotów w nieco ponad trzy godziny

Źródło:
PAP

Zakończony w czwartek szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy miał być świadectwem globalnego współdziałania Chin i Rosji. Jednak Azja Środkowa, gdzie szczyt się odbył, doświadcza właśnie czegoś zupełnie innego: bezlitosnego zastępowania Rosji przez Chiny. Słabnący Kreml traci znaczenie w tym ważnym dla siebie regionie, dawniej części ZSRR, a o przejęcie jego roli starają się już nie tylko Chiny.

Dzielenie skóry na niedźwiedziu. Tak Rosja traci swoje "miękkie podbrzusze"

Dzielenie skóry na niedźwiedziu. Tak Rosja traci swoje "miękkie podbrzusze"

Źródło:
tvn24.pl

W Hiszpanii trwa fala upałów. Na skutek udaru cieplnego w ostatnich dniach zmarły dwie osoby - poinformowały lokalne media.

Upały w Hiszpanii zbierają śmiertelne żniwo

Upały w Hiszpanii zbierają śmiertelne żniwo

Źródło:
ENEX, diariodesevilla.es, wetteronline.de, tvnmeteo.pl

Od lipca obowiązują nowe przepisy dotyczące osób sprzedających na platformach internetowych, takich jak Vinted, OLX czy Allegro. Informacje o wprowadzeniu nowych przepisów wywołały popłoch w sieci. Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów i ekspertów podatkowych o to, jakie dokładnie konsekwencje będą miały nowe przepisy dla użytkowników tak zwanych platform marketplace.

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjska nauczycielka, która wykorzystywała seksualnie dwóch nieletnich uczniów, a z jednym z nich zaszła w ciążę, usłyszała wyrok sześciu i pół roku więzienia. Sędzia podczas rozprawy mówiła o "celowym przekroczeniu granic właściwego postępowania". Jeden z pokrzywdzonych odczytał w sądzie oświadczenie.

Nauczycielka wykorzystywała seksualnie uczniów. Poruszające oświadczenie pokrzywdzonego

Nauczycielka wykorzystywała seksualnie uczniów. Poruszające oświadczenie pokrzywdzonego

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Włoskie media informują o wypadku w górach w okolicach miejscowości Calasca Castiglione w Piemoncie. Nie żyje 41-latka, która najpierw przypadkiem zaczepiła o elementy kolejki linowej, a pociągnięta przez nią runęła 100 metrów w dół.

Zaczepiła o kolejkę linową. 41-letnia turystka runęła w przepaść na oczach dzieci i męża

Zaczepiła o kolejkę linową. 41-letnia turystka runęła w przepaść na oczach dzieci i męża

Źródło:
La Stampa, Corriere della Sera

Politycy Prawa i Sprawiedliwości krytykują wszelkie działania prokuratury i organów państwa związane z wyjaśnianiem nieprawidłowości za poprzednich rządów. A poseł Piotr Gliński twierdzi stanowczo, że w czasach Zjednoczonej Prawicy "prawo nie było łamane". Przypominamy więc 10 najgłośniejszych przykładów naruszania prawa za poprzednich rządów.

Gliński: za rządów PiS "prawo nie było łamane". Było. Przypominamy

Gliński: za rządów PiS "prawo nie było łamane". Było. Przypominamy

Źródło:
Konkret24

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

Wielu wydawców mediów regionalnych przyłączyło się do protestu dotyczącego nierównych relacji z platformami cyfrowymi. Po opublikowaniu na Facebooku wpisów z wyrazami poparcia akcji, zostały one momentalne zablokowane, a w niektórych przypadkach zawieszano całe profile lokalnych portali. - Odebraliśmy to jako pogrożenie palcem przez Facebooka - siedźcie cicho, bo jak będziecie fikać, to zablokujemy wam Facebooka - mówi w rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl dziennikarz serwisów lokalnych ziemiadebicka.pl, mojepieniny.pl i mojebieszczady.com.pl Krzysztof Czuchra.

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Źródło:
tvn24.pl
Spór o ambasadorów. "Ambicja, rozbuchane ego"

Spór o ambasadorów. "Ambicja, rozbuchane ego"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wakacje na greckiej wyspie, w malowniczym regionie Włoch, a może w hotelu Drakuli? W ofercie platformy Max nie brakuje filmów w sam raz na letni wieczór. Co warto obejrzeć?

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Źródło:
tvn24.pl

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl