Puste faktury i "pięć dych dla wójta" za pomoc w wygraniu przetargu. "GW" o szczegółach aktu oskarżenia

Źródło:
"Gazeta Wyborcza" PAP
Prokurator krajowy Bogdan Święczkowski w sprawie odmowy wszczęcia śledztwa w sprawie Obajtka
Prokurator krajowy Bogdan Święczkowski w sprawie odmowy wszczęcia śledztwa w sprawie ObajtkaTVN24
wideo 2/20
Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski w sprawie odmowy wszczęcia śledztwa w sprawie ObajtkaTVN24

"Gazeta Wyborcza" przytoczyła w poniedziałkowej publikacji fragmenty aktu oskarżenia, który dotyczył między innymi Daniela Obajtka i jego współpracy z grupą Macieja C., pseudonim "Prezes". Jest w nim mowa między innymi o wyłudzaniu pieniędzy poprzez "puste faktury" i 50 tysiącach złotych łapówki, które Obajtek miał otrzymać w czasie, gdy był wójtem. Akt ten - jak pisze "GW" - "prokuratura Ziobry wycofała z sądu" w 2016 roku.

"GW" przypomina, że w akcie oskarżenia, który trafił w 2013 roku do sądu, było ośmiu oskarżonych - "czterech działa w grupie przestępczej Macieja C. ('Prezesa'). Pozostałych, w tym ówczesnego wójta Pcimia i wschodzącą gwiazdę PiS Daniela Obajtka, z bandą 'Prezesa' łączy oszustwo na sprzedaży granulatu do produkcji rur PCV i łapówka".

Obajtek i "Prezes" mieli prowadzić "wspólny proceder przestępczy polegający na wyłudzaniu znacznych kwot pieniężnych związanych z fikcyjnymi dostawami tak zwanego granulatu przemiału PCV na szkodę firmy Elektroplast w Stróży". Obajtek pracował w firmie Elektroplast - przedsiębiorstwie swoich wujów - przed 2006 rokiem, kiedy to został wójtem Pcimia.

Obajtek miał podpisywać puste faktury, które miał opłacać Elektroplast. Jak czytamy w "Wyborczej", prokuratura ma 45 faktur wystawionych przez Art-Pol na Elektroplast, chodzi o 1,5 miliona złotych. "Na każdej fakturze znajdują się podpisy Daniela Obajtka jako osoby uprawnionej do odbioru dokumentu".

"Uznając najbardziej korzystną wersję dla oskarżonych, stwierdzić należy, że dostawy odpowiadały faktycznie kwocie 537 tysięcy złotych. Pozostała kwota stanowiła więc wyłudzenie na szkodę Elektroplastu" - cytuje akt oskarżenia "Wyborcza". Obajtek miał z tego dostać 530 tysięcy złotych - podaje dziennik.

W dokumencie można też przeczytać, że Obajtek miał odbierać pieniądze z oszustw na granulacie osobiście od pośredników "Prezesa" w różnych restauracjach w okolicach Krakowa.

"Rozpoznanie możliwości zarobienia pieniędzy"

W 2010 roku, kiedy Obajtek był już wójtem Pcimia, spotkał się z Jerzym R., bliskim współpracownikiem "Prezesa". Jak czytamy, zadaniem, które dostał R., było "rozpoznanie możliwości zarobienia pieniędzy w związku z wykorzystaniem stanowiska wójta gminy zajmowanego przez Obajtka".

Podczas tej rozmowy Obajtek "opowiedział o planowanej realizacji inwestycji sieci wodno-kanalizacyjnej, a jej koszt ocenił na kilkadziesiąt milionów złotych".

"Dał przy tym do zrozumienia, że C. i jego ludzie mogą wziąć w nim udział, ale nie muszą. R. zrozumiał to w ten sposób, że istnieje większa grupa osób zainteresowanych taką 'współpracą'. Po spotkaniu R. przekazał informacje Maciejowi C., który sam zaczął kontaktować się telefonicznie z D. Obajtkiem" - podaje "Wyborcza", cytując akt oskarżenia.

Na kolejnym spotkaniu, w którym udział wzięli Obajtek, "Prezes" i Jerzy R., "z rozmowy wynikało, że Obajtek jako wójt oczekuje pieniędzy za pomoc w wygraniu przetargu".

"Pięć dych dla wójta"

"Prezes" zdecydował wtedy, że "wchodzą w interes". Maciej C. przekazał Jerzemu R. kopertę z 50 tysiącami złotych, która miała trafić do Obajtka. "Przekazując mu kopertę Maciej C., powiedział, że jest to 'pięć dych dla wójta'. Dodał, że miała to być dla niego zaliczka za przetarg, w którym wystartują".

"Jerzy R. niezwłocznie wsiadł do samochodu i pojechał na umówione spotkanie. Ograniczyło się praktycznie do przekazania pieniędzy, po czym Jerzy R. i Daniel Obajtek rozjechali się w swoje strony" - czytamy.

Na kolejnym spotkaniu Obajtek miał przekazać Jerzemu R. "zamkniętą kopertę formatu większego od A4, grubości około 7-8 cm, w której znajdowały się dokumenty dotyczące technicznej strony przetargu. Daniel Obajtek nie stwierdził wprost, że są to dokumenty zastrzeżone dla innych osób, dał jednak do zrozumienia, że ułatwią one sporządzenie takiej oferty, która pozwoli wygrać przetarg" - czytamy w "GW".

Obajtek "miał najazd ludzi Macieja C."

Firma, z którą współpracował "Prezes" nie wygrała jednak przetargu i "odpadła w przedbiegach". Maciej C. "miał pretensje do Jerzego R. o to, że 'nie dopilnował sprawy i wszystko sp******ił'. Nałożył na niego obowiązek zwrócenia wyłożonej przez siebie kwoty 50 tys. zł. i odsunął od dalszych kontaktów z wójtem. Od tego czasu Maciej C. sam miał kontaktować się z Danielem Obajtkiem" - czytamy.

Przetarg na kanalizację został unieważniony i rozpisany jeszcze raz. Jerzy R. miał usłyszeć od "Prezesa", że "wójt zobowiązał się wobec niego do tego, że da mu zarobić w związku z innymi inwestycjami na terenie Pcimia". Jednak po raz kolejny oferta firmy wspieranej przez Macieja C. nie wygrywa, zajmuje drugie miejsce.

Wiosną 2011 roku - czytamy w "GW" - Obajtek "miał najazd ludzi Macieja C". W akcie oskarżenia napisano: "Po tym, jak wywołali go z domu, powiedzieli, żeby nigdzie nie uciekał, tylko wsiadł z nimi do samochodu, następnie przez półtorej godziny wozili po okolicy, wywierając presję psychiczną, sugerując swoje zainteresowane nowym przetargiem w Pcimiu. Według D. Obajtka samochód miał przyciemniane szyby, a na tylnym siedzeniu nie posiadał klamek do wysiadania".

I dalej: "Pytali o dzieci, czy tu mieszka, czym zajmuje się jego rodzina. Oczywistym było dla D. Obajtka, że reprezentują interesy Macieja C. Następnie wspólnie pojechali do restauracji 'Bida' pod Myślenicami, gdzie przy stoliku na zewnątrz lokalu zjedli razem obiad. Dalej rozmawiali o przetargu, na koniec odwieźli go do domu. Na drugi dzień Obajtek zadzwonił do 'Prezesa' i zagroził, że następnym razem powiadomi organa ścigania, co spowodowało, że od tego czasu nie miał już żadnych kontaktów z Maciejem C.".

Śledztwo w sprawie Obajtka umorzone

Akt oskarżenia, o którym mowa, trafił do sądu w 2013 roku, jednak proces nie ruszył, bo "zawsze brakowała kogoś z oskarżonych". W kwietniu 2016 roku, czyli "nieco ponad miesiąc po przejęciu prokuratury przez Zbigniewa Ziobrę" - czytamy w dzienniku - postępowanie dotyczące Obajtka odebrano Prokuraturze Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim i przekazano prokuratorom z Piotrkowa Trybunalskiego.

Ci śledczy we wrześniu 2016 roku złożyli wniosek o wycofanie aktu oskarżenia z sądu i przekazanie z powrotem do prokuratury. Twierdzili - napisała "GW" - że "konieczne jest uzupełnienie materiału dowodowego".

Sprawa gangu Macieja C. wróciła do sądu w czerwcu 2017 roku, ale "już bez wątków związanych z Obajtkiem" - czytamy w dzienniku. Śledztwo w sprawie Obajtka trafiło na wyższy szczebel - do małopolskiego wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej - i zostało umorzone w czerwcu 2017 roku. Obajtek był już wtedy prezesem państwowej spółki Energa.

Prokuratura: artykuł dotyczy zdarzeń, które nigdy nie miały miejsca

W poniedziałek rano po publikacji "Wyborczej" Prokuratura Krajowa wydała oświadczenie. Napisała, że artykuł "dotyczy zdarzeń, które nigdy nie miały miejsca".

"Ich opis znalazł się w akcie oskarżenia, który został przez sąd zwrócony na wniosek prokuratury z uwagi na ułomność materiału dowodowego. Decyzją prokuratora postępowanie przeciwko Danielowi Obajtkowi i czterem innym osobom zostało umorzone. Postanowienie o umorzeniu śledztwa zostało prawomocnie utrzymane przez Sąd Okręgowy w Krakowie, który czynności dowodowe przeprowadzone przez prokuratora ocenił jako skrupulatne, wnikliwe i rzetelne" - czytamy w oświadczeniu.

Pełnomocnik Obajtka: podejmiemy kroki prawne

Pełnomocnik Obajtka Maciej Zaborowski również wydał oświadczenie, w którym napisał, że "ani jeden z zarzutów, przytaczanych przez 'GW' nie został potwierdzony, a Daniel Obajtek nigdy nie został skazany wyrokiem jakiegokolwiek sądu". Oświadczenie opublikował sam Obajtek na Twitterze.

"Niezawisły sąd oczyścił Pana Daniela Obajtka z wszelkich zarzutów i potwierdził, że zostały one oparte na niespójnych, niejasnych i sprzecznych z innymi dowodami zeznaniach osób, których wiarygodność została oceniona jako znikoma" - czytamy.

Sąd - dodał pełnomocnik - "potwierdził, że Daniel Obajtek nie tylko nie współdziałał z żadną grupą przestępczą, ale podjęte przez niego decyzje były oczywiście sprzeczne z interesem tej grupy".

Pełnomocnik przypomina, że sam Maciej C. oświadczył, iż "pomówienia, które kierował przeciwko Danielowi Obajtkowi, wynikały wyłącznie z dążenia do złagodzenia jego własnego wyroku". "Osoby obciążające Pana Daniela Obajtka, tymi pomówieniami, usiłowały uzyskać dla siebie jak najniższe wymiary kary" - tłumaczył.

"W związku z kolejną publikacją przez 'Gazetę Wyborczą' treści naruszających dobra osobiste Pana Daniela Obajtka podjęte zostaną stosowne kroki prawne" - zapowiedział.

Autorka/Autor:ads/kab

Źródło: "Gazeta Wyborcza" PAP

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24