Doszło do bezprecedensowego ataku, który kierowany jest według wszelkiego prawdopodobieństwa zza naszej wschodniej granicy - powiedział premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do włamania na skrzynkę mailową szefa swojej kancelarii Michała Dworczyka. Na konferencji pytany był, czy sam używa prywatnej skrzynki do zadań służbowych. - To lekcja, nauczka, którą wszyscy, cała polska klasa polityczna, powinniśmy wziąć sobie do serca - powiedział premier. Redakcja tvn24.pl potwierdziła u urzędników kilku resortów, że zarówno minister Dworczyk, jak i premier Morawiecki używają prywatnych maili, założonych w publicznych serwisach.
W zeszłym tygodniu pojawiły się informacje o włamaniu na skrzynkę mailową szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka i konto w mediach społecznościowych jego żony. Potwierdził to sam Dworczyk i zapewniał, że łupem ataku hakerów nie padły "żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny". W piątek minister poinformował, że "nadal prowadzone są ataki na konta jego rodziny w różnych kanałach komunikacji, nawet w odniesieniu do dzieci".
Redakcja tvn24.pl potwierdziła u urzędników kilku resortów, że zarówno Michał Dworczyk, jak i premier Mateusz Morawiecki używali prywatnych maili, założonych w publicznych serwisach. - Gdy pracowałem z premierem, dostawałem wyłącznie maile z prywatnego konta - powiedział nam jeden z urzędników z resortu finansów.
Premier: to lekcja, nauczka
Premier Mateusz Morawiecki w poniedziałek na konferencji w Węgrowie na Mazowszu pytany był przez TVN24, czy używa prywatnej skrzynki mailowej w celach służbowych. Na to pytanie nie odpowiedział wprost.
- Doszło do bezprecedensowego ataku, który kierowany jest według wszelkiego prawdopodobieństwa zza naszej wschodniej granicy, bo bardzo wiele na to wskazuje, rusycyzmów, które pojawiają się w sfabrykowanych wpisach na Facebooku i w mailach - oświadczył Morawiecki. Wydarzenia te określił jako "lekcję, nauczkę, którą wszyscy, cała polska klasa polityczna, powinniśmy wziąć rzeczywiście sobie do serca i popatrzeć na to, co, kto, w jaki sposób używa, jakie są zabezpieczenia".
- Warto też zwrócić uwagę, jak zakładane są skrzynki. Ogromna większość obywateli nie ma informacji co do szczegółów tego, w jaki sposób dany gestor czy portal internetowy zabezpiecza te skrzynki mailowe - ocenił.
"To jest takie nowe oblicze współczesnej wojny"
Premier wskazał, że "tu przede wszystkim trzeba polegać na dwustopniowym procesie weryfikacji bezpieczeństwa, zabezpieczania haseł". - Do tego bardzo gorąco namawiam, bo wszystko wskazuje na to, że cała polska klasa polityczna została w ten sposób zaatakowana - zaapelował.
- To jest takie nowe oblicze współczesnej wojny - ocenił Morawiecki. - To, niestety, trzeba sobie wprost powiedzieć, że w dzisiejszych czasach mamy do czynienia z różnego rodzaju atakami: hybrydowymi, cyfrowymi. Tutaj poprzez tak zwane skompromitowanie - jak mówią fachowcy od cyberbezpieczeństwa - szeregu skrzynek zakładanych na portalu Wirtualna Polska z rozszerzeniem wp.pl, wiemy, że doszło do przejęcia tych skrzynek przez innych, nieuprawnionych do tego podmiotów - opisał. - To sytuacja bardzo niedobra - podsumował.
Wirtualna Polska: nasze systemy pocztowe są całkowicie bezpieczne
W reakcji na wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego swój komunikat opublikowała Wirtualna Polska.
"Bardzo mocno i dobitnie chcemy podkreślić, że systemy pocztowe WP są całkowicie bezpieczne, a informacje czy insynuacje, jakoby miało dojść do włamania na konta WP, są całkowicie nieprawdziwe" - napisano.
"Wejście na konto ministra Michała Dworczyka i co za tym idzie uzyskanie dostępu do jego emaili nastąpiło na skutek podania poprawnego loginu i hasła. Naszym zdaniem przestępcy albo wyłudzili hasło od żony ministra, albo używała ona takiego samego hasła u innych usługodawców i tam był wyciek. Przed jednym i drugim można się w prosty sposób zabezpieczyć poprzez uwierzytelnianie dwuskładnikowe albo dbać o higienę własnego hasła" - stwierdzono w komunikacie.
"Premier Mateusz Morawiecki mówił dziś o potrzebie uwierzytelniania dwuskładnikowego. Chcemy jasno i wyraźnie zaznaczyć, że taki system uwierzytelnienia funkcjonuje w poczcie WP od dawna. Przykro nam to stwierdzić, ale minister Michał Dworczyk w momencie tego zdarzenia nie korzystał z takiego systemu" - napisała Wirtualna Polska w oświadczeniu.
"Protestujemy przeciwko próbie przerzucenia odpowiedzialności za niefrasobliwość polityków na największego administratora poczty elektronicznej w Polsce, bo do kwestii bezpieczeństwa, poufności korespondencji i ochrony danych osobowych podchodzimy z największą starannością i są one niezmiennie naszym priorytetem" - dodano.
Źródło: TVN24, Wirtualna Polska