Czy dziś zniknie "białe miasteczko"?

Religa: mam nadzieję, że uda się porozumieć już jutro
Religa: mam nadzieję, że uda się porozumieć już jutro
Źródło: TVN24

- Mam nadzieje, że jutro uda się porozumieć - powiedział we wtorek minister Religa w przerwie spotkania z pielęgniarkami. Szef resortu zdrowia przedstawił strajkującym nowe ustawowe propozycje. - Jeśli premier zaakceptuje nasze uzgodnienia z ministrem, zwiniemy "białe miasteczko" - mówią pielęgniarki.

O godzinie 12 Religa ma rozmawiać z premierem i zrelacjonować mu wczorajsze spotkanie ze strajkującymi. Dwie godziny później minister znów zobaczy się z pielęgniarkami. Siostry zapowiedziały, że jeśli premier zgodzi się na ustalenia z "Dialogu", zakończą protest przed jego kancelarią.

Religa po spotkaniu nie chciał mówić o ustaleniach. Wcześniej tak przedstawiał propozycje dla pielęgniarek: na podwyżki dla personelu medycznego ma pójść 40 procent z dodatkowych 6 miliardów zł, jakie w przyszłym roku mają trafić do służby zdrowia. - Pieniądze na podwyżki będą pochodziły z lepszego spływu składki. Nie chcę mówić o konkretnych kwotach, ale chodzi o setki milionów złotych - mówi Andrzej Sośnierz, szef NFZ.

Do dyspozycji będzie aż 2,5 miliarda zł. Ile pieniądzy rzeczywiście przeznaczonych zostanie na pensje, zależeć będzie jednak od kontraktów wynegocjowanych przez szpitale z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jeśli placówce uda się podpisać lepszy kontrakt, dostanie więcej pieniędzy, z których na podwyżki musi przeznaczyć owe 40 procent. Decyzja o tym, kto je dostanie należy jednak do dyrektora placówki.Takie rozwiązania mogłyby wejść w życie jeszcze w tym roku - zapewnia Sośnierz. Jeśli strona związkowa zaakceptuje porozumienie i ustawa przejdzie drogę legislacyjną do października, rządowi udałoby się spełnić żądania pielęgniarek. OZZPiP chce bowiem podwyżek od czwartego kwartału tego roku. Nie ma jeszcze reakcji pielęgniarek na propozycję Religi. A lekarze mówią ostro: - To żaden przełom - stwierdza Tomasz Underman z OZZL. Związkowców nie ma na spotkaniu z ministrem.

Źródło: gazeta.pl, TVN24

Czytaj także: