Szefowie prokuratur apelacyjnych z Warszawy, Krakowa, Katowic i Lublina oraz szef Prokuratury Okręgowej w Warszawie, zostali w środę odwołani przez ministra sprawiedliwości - poinformował resort. Zbigniew Ćwiąkalski wyznaczył już osoby, które przez pół roku będą pełnić ich obowiązki.
Odwołani zostaną szefowie najbardziej dyspozycyjnych prokuratur Zbigniewa Ziobry - zgodnie oceniły media. To właśnie do Krakowa, Katowic czy Warszawy trafiały najbardziej kontrowersyjne i najważniejsze dla byłego ministra sprawiedliwości śledztwa.
Dziś z funkcji odwołano: Marzenę Kowalską - Prokurator Apelacyjną w Warszawie, Józefa Giemzę - Prokuratora Apelacyjnego w Krakowie, Tomasza Janeczka - Prokuratora Apelacyjnego w Katowicach, Roberta Bednarczyka - Prokuratora Apelacyjnego w Lublinie oraz Cezarego Przasnka - Prokuratora Okręgowego w Warszawie. Prowadzili najważniejsze śledztwa
Krakowski prokurator Józef Giemza osobiście nadzorował dochodzenie w sprawie śmierci ojca Zbigniewa Ziobry, a także pilnował śledztw w sprawie mafii paliwowej, gdzie pojawiali się politycy opozycji.
Katowiccy prokuratorzy decydowali m.in. o zatrzymaniu Barbary Blidy i sprawdzali wyjazdy z kraju Edwarda Mazura. Szef prokuratury apelacyjnej w Katowicach Tomasz Janeczek potajemnie nagrywał swoich podwładnych.
A szefowa warszawskiej prokuratury apelacyjnej Marzena Kowalska wielokrotnie nadzorowała najważniejsze, wręcz drażliwe śledztwa - takie jak sprawa kardiologa Mirosława G. czy sprawa przecieku o akcji CBA w ministerstwie rolnictwa.
Ćwiąkalski wskazał następców
Jednocześnie na pół roku Ćwiąkalski powierzył obowiązki Prokuratora Apelacyjnego w Warszawie - Bogusławowi Michalskiemu,Prokuratora Apelacyjnego w Krakowie - Markowi Jamrogowiczowi, Prokuratora Apelacyjnego w Katowicach - Iwonie Palce, Prokuratora Apelacyjnego w Lublinie - Jackowi Radoniewiczowi oraz Prokuratora Okręgowego w Warszawie - Andrzejowi Janeckiemu.
Źródło: PAP, RMF