"Corpus delicti pod nogami D. Tuska"

Aktualizacja:
Antoni Macierewicz przedstawił najnowsze ustalenia zespołu
Antoni Macierewicz przedstawił najnowsze ustalenia zespołu
tvn24
Zespół Macierewicza przedstawi dzisiaj raport ws. Smoleńskatvn24

- Dzięki pracy naukowców mogą państwo zobaczyć, jak rozrzucona, zniszczona w powietrzu została salonka pana prezydenta - powiedział Antoni Macierewicz prezentując wnioski z nowego raportu zespołu parlamentarnego ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej. - To po przedstawieniu tych materiałów eksperci Donalda Tuska zaczęli informować opinię publiczną, że to stało się na skutek wybuchu paliwa po uderzeniu samolotu w ziemię. To nieprawda. Miało to miejsce wcześniej, w powietrzu - podkreślił Macierewicz, dodając, że nowe dowody zostaną w piątek przekazane prokuraturze.

Jak dowiedział się nieoficjalnie PAP, raport pt. "Cztery lata po Smoleńsku. Jak zginął prezydent RP" z załącznikami liczy ponad 200 stron. Był omawiany podczas posiedzenia zespołu w czwartą rocznicę katastrofy.

Zespół gotowy na dyskusję

- Nie zdarzyło się w historii świata, by tyle wysiłku jakikolwiek rząd czy prokuratura włożyły w to, żeby nie dojść do prawdy - powiedział Macierewicz rozpoczynając posiedzenie zespołu. Dodał, że nigdy nie zdarzyło się też tak, by niektóre media włożyły tyle wysiłku w to, żeby "atakować rodziny, tych, którzy polegli i tych, którzy w katastrofie polegli".

- To są warunki, w których muszą żyć rodziny poległych. To są warunki, w których musimy mimo wszystko próbować odkrywać prawdę na temat tragedii smoleńskiej - powiedział Macierewicz.

Dodał, że jego zespół jest gotowy na otwartą dyskusję, ale nie będzie brał udziału w "szyderstwach, kłamstwach i prześmiewczych atakach", które "nieustannie spadają na badaczy.

Śledztwo budzi wątpliwości

Podczas posiedzenia głos zabrał pełnomocnik części ofiar katastrofy mec. Piotr Pszczółkowski. Według niego podstawowe śledztwo prowadzone od czterech lat przez prokuraturę wojskową nie dało rodzinom odpowiedzi na podstawowe pytanie - w jakiś sposób doszło do katastrofy. - Z postępów tego śledztwa jest zadowolony tylko zwierzchnik prokuratury - mówił. Mecenas tłumaczył, że publiczne prezentacje pewnych kwestii przez Naczelną Prokuraturę Wojskową powodowały dzielenie opinii publicznej i dezinformację.

Podkreślił, że wiele wątków badania katastrofy nie zostało zakończonych. -Nie jest tak, że kwestia badania materiałów wybuchowych została definitywnie zamknięta przez prokuraturę - mówił mecenas.

W jego opinii wątpliwości budzi metodologia badania. Dodał również, że nie jest prawdą, że został zamknięty temat uderzenia skrzydła w brzozę. - W trakcie konferencji rzecznik prokuratury przyznał, że rozważają możliwość dalszych badań - powiedział i dodał, że jego klienci wnioskowali o uzupełnienie opinii o uderzeniu samolotu w brzozę. Mecenas tłumaczył, że ogromne kontrowersje budzi kwestia rejestratorów lotu.

- Na decyzję sądu czeka kwestia odpowiedzialności urzędników państwowych, odpowiedzialnych za organizację lotów - dodał.

Nie wykonali oględzin

Mecenas zarzucił prokuraturze, że oddanie śledztwa Rosji było niezgodne z prawem. Podkreślił, że delegowani przez prokuraturę funkcjonariusze mieli możliwość wykonywania na miejscu katastrofy wielu czynności. Nie skorzystali z tego. Nie przeprowadzili oględzin miejsca katastrofy i nie przeprowadzili sekcji w Polsce. Mecenas tłumaczył, że czynności w Smoleńsku odbyły się bez kontroli polskich przedstawicieli. W takim śledztwie dotyczącym śmierci elity nie może być niedopowiedzeń. Nie warto przejmować się oświadczeniami, że śledztwo zostanie zamknięte - powiedział.

Głos zabrała również wdowa po gen. Andrzeju Błasiku, Ewa. Podziękowała zespołowi parlamentarnemu Antoniego Macierewicza, a także "naukowcom, partii PiS i Solidarnej Polsce". Podkreśliła również, jak ważne jest, żeby dalej "poszukiwać prawdy" na temat przyczyn katastrofy. - Najważniejsze, żebyśmy wiedzieli, co tak naprawdę się stało. Nie możemy zamknąć śledztwa, jeśli w Polsce nie ma najważniejszych dowodów - zaznaczyła. Przypomniała, jak ciężkie chwile przeszła po raporcie MAK, w którym pojawiła się informacja, że we krwi gen. Błasika wykryto 0,6 promila alkoholu. - Po śmierci męża żyłam jak w matriksie. Świat go szanował, wojsko ceniło jako dowódcę, a po jego śmierci... - powiedziała. Zaznaczyła również, iż oczekuje od władz oczyszczenia dobrego imienia męża: - Czas najwyższy, aby polskie władze i zwierzchnik sił zbrojnych, prezydent Bronisław Komorowski, oczyścił honor mojego męża i zwrócił mu dobre imię na arenie międzynarodowej - powiedziała.

[object Object]
Celiński: Kaczyński wziął Polaków w zastawtvn24
wideo 2/22

Andrzej Melak, brat zmarłego w Smoleńsku Stefana Melaka i prezes Komitetu Katyńskiego wspominał, jak wyglądała identyfikacja ciał ofiar i rozmowy z prokuratorami. Podkreślił, że z jego punktu widzenia zabrakło wtedy opieki konsulatu i "rzetelnego" tłumacza. Wymienił również liczne nieprawidłowości, jakie - jego zdaniem - pojawiły się w czasie śledztwa.

Ewa Błasik podziękowała zespołowi Antoniego Macierowicza
Ewa Błasik podziękowała zespołowi Antoniego Macierowicza tvn24

Nowy raport zespołu

Następnie do prezentacji nowego raportu z pracy zespołu przeszedł jego szef, Antoni Macierewicz. Jak podkreślił, z powodu braku czasu omówiono jedynie jego fragmenty. - (..) mamy do czynienia z nowym materiałem dowodowym, kwestionującym i dezawuującym raport pana Millera, niezależnie od tego, iż wiemy, w jakich warunkach powstał i jakimi dowodami się posługiwał - powiedział Macierewicz. Jeden z najważniejszych rozdziałów raportu zatytułowano "Jak zginął Prezydent RP: corpus delicti pod nogami D. Tuska". Pokazano w nim m.in., jak rozpadała się prezydencka salonka. - Dzięki pracy naukowców mogą państwo zobaczyć, jak rozrzucona została, zniszczona w powietrzu salonka pana prezydenta - powiedział. Aby wyjaśnić nowe ustalenia zespołu, Macierewicz posłużył się slajdem zatytułowanym "Położenie elementów salonki prezydenckiej na miejscu upadku TU-154M. - Te punkty, które macie tutaj zaznaczone, a w szczególności sztandar RP, jest on ustawiony tam, gdzie znaleziono ciało pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Punkty czerwone, oddalone od siebie o 28 m pokazują skalę zniszczenia i rozrzutu okienek od salonki nad ramieniem fotela, w którym mógł siedzieć prezydent RP. Punkt D na samym dole pokazuje kanapę w salonce pana prezydenta.

Na zdjęciach pokazano również "okienka samolotu, które przeleciały odległość 28 m, od miejsca, gdzie znajduje się cała burta, za którą była salonka". - Okienka są zwęglone, spalone, osmolone, a przy nich właśnie pan Donald Tusk wraz z panem Putinem składali kwiaty. Stąd tytuł tej pracy "Corpus delicti u stóp Donalda Tuska". Kolejne zdjęcia pokazywały kanapę, która "leży ponad 40 m od burty, przy której była", a także "spaloną część ściany wewnętrznej ściany nad okienkami, która przeleciała 28 m od burty".

"Położenie elementów salonki prezydenckiej na miejscu upadku Tu-154Mtvn24

Macierewicz powiedział również, że "nie ma cienia wątpliwości", iż "burta nie paliła się na miejscu zdarzenia". - Te zwęglenia, zniszczenia, opalenia okienek i wyrwanej części burty miały miejsce w powietrzu - podkreślił szef zespołu parlamentarnego.

- To po przedstawieniu tego, co teraz prezentujemy, eksperci Donalda Tuska zaczęli informować opinię publiczną, że to się stało na skutek wybuchu paliwa po uderzeniu samolotu w ziemię. To nieprawda. Miało to miejsce wcześniej, w powietrzu i materiał dowodowy przekażemy w dniu jutrzejszym prokuraturze, po to, by uzasadnić, iż wniosek polskich naukowców, by wszcząć na nowo postępowanie (...) jest wymogiem polskiej racji stanu - podkreślił poseł PiS. - Chyba że premier Donald Tusk i jego ministrowie chcą, żeby nadal Rosjanie dyktowali nam całą wiedzę i całe rozstrzygnięcia na temat tego, jak zginął polski prezydent i polska elita - powiedział Macierewicz.

Symulacja katastrofy smoleńskiej zaprezentowana na posiedzeniu komisji Macierewicza
Symulacja katastrofy smoleńskiej zaprezentowana na posiedzeniu komisji Macierewiczatvn24

Rosyjska symulacja

Kończąc posiedzenie, Antoni Macierewicz zaprezentował - jak sam powiedział - "rosyjską, pierwszą symulację przebiegu katastrofy, która jest nieznana". Na bardzo krótkim filmie widać, jak lecący samolot nagle wybucha w powietrzu. - Pokazuje zupełnie inny obraz tragedii niż to, co później przekazywała pani Anodina (przewodnicząca Międzypaństwowej Komitetu Lotniczego MAK) i to, co pan Miller w sposób mniej lub bardziej udolny do dzisiaj próbuje prezentować - wytłumaczył Macierewicz. Jak dodał, symulacja została wyemitowana przez Ria Nowosti wieczorem 10 kwietnia. - Tak widzieli to Rosjanie, zanim doszło do spotkania premiera Putina z Donaldem Tuskiem i podjęto decyzję o przekazaniu wszystkich dowodów całego postępowania w ręce Federacji Rosyjskiej - zakończył po przedstawieniu symulacji Antoni Macierewicz.

Zagraniczny ekspert

Specjalnym gościem posiedzenia był Glenn Joergensen, duński ekspert techniczny współpracujący z zespołem ds. zbadania przyczyn katastrofy. Zabrał głos jako ostatni. - Niektórzy twierdzą, że Smoleńsk prowadzi do podziału w polskim społeczeństwie i powinniśmy przestać się tym zajmować. Ale jest przeciwnie, powinniśmy dojść do prawdy, by połączyć na nowo polskie społeczeństwo - powiedział. - Jedyną drogą do tego jest znalezienie sensownego wytłumaczenia przyczyny katastrofy, które rzeczywiście moglibyśmy przyjąć - podkreślił. Jak dodał, ustalenia badań ws. katastrofy prowadzą do stwierdzenia, że "sławna brzoza nigdy nie była przyczyną katastrofy". - Prof. Binienda udowodnił to bardzo wcześnie - dodał. Praca prof. Joergensena znalazła się w przygotowanym przez zespół raporcie "Cztery lata po Smoleńsku". Jak podkreślił Antoni Macierewicz, to właśnie m.in. te ustalenia "w sposób ostateczny, teoretycznie udowodniły, że ta brzoza nie miała nic wspólnego z tą tragedią". - Dzisiaj wiemy z pewnością, że brzoza została zniszczona przez jeden z fragmentów samolotu, płaski przedmiot, który uderzał z góry, rozciął brzozę, spadając z góry na dół. Bo samolot w tym czasie leciał z dołu do góry, a brzoza zniszczona została z góry na dół - wyjaśnił Macierewicz.

Samolot "sprowadzany na śmierć" przez kontrolerów

Po zakończonym posiedzeniu Antoni Macierewicz rozmawiał z dziennikarzami. Został zapytany m.in. o to, co było przyczyną rozbicia się samolotu w powietrzu.

- Nie wiemy do końca, jaki był mechanizm eksplozji. Ale wiemy na pewno, że po sprowadzaniu tego samolotu na śmierć przez kontrolerów lotu, którzy byli podporządkowani bezpośrednio dyspozycji wydawanej z Moskwy. Wydawanej z centrum operacyjnego o kryptonimie "LOGIKA". Jest bezpośredni zapis, który stanowi o tym, że tam podejmowano na bieżąco decyzje sprowadzające ten samolot na śmierć. Potem doszło do eksplozji jeszcze w powietrzu - wyjaśnił Szef zespołu podkreślił przy tym, że to, "jaki był charakter eksplozji, co ją spowodowało" nie jest jeszcze do końca jasne. - Liczymy tutaj na współpracę wolnych mediów, prokuratury i na to, że zostanie na nowo podjęte działanie Komisji Badania Wypadków Lotniczych - dodał.

- Dzisiaj już nawet eksperci Donalda Tuska przyznają, że eksplozja była, choć gdzie indziej ją umieszczają i inaczej widzą jej przyczyny. Ale przez cztery lata zaprzeczali temu faktowi, przez cztery lata powtarzali kłamstwa pani Anodiny i błędy pana Millera - powiedział Macierewicz.

Autor: pk,kg,js/tr/kka / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Samolot marynarki wojennej USA został trafiony nad Morzem Czerwonym najprawdopodobniej w wyniku "bratobójczego ognia". Zmusiło to dwóch pilotów do katapultowania się - poinformowała agencja Associated Press.

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Źródło:
PAP

Na Kamczatce został odnaleziony samolot An-2, który zniknął z radarów trzy dni temu. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszyscy żyją - oznajmił w niedzielę Siergiej Lebiediew, regionalny minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Źródło:
RBK, Izwestija, Kam24

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

1032 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Organizacja Narodów Zjednoczonych podała, że od początku wojny zginęło ponad 12 tysięcy cywili. W tym roku zginęło ponad 340 cywili, a ponad 1800 zostało rannych.

ONZ o tragicznym bilansie wojny w Ukrainie

ONZ o tragicznym bilansie wojny w Ukrainie

Źródło:
TVN24, PAP, Reuters

Po miesiącu oczekiwania chiński statek Yi Peng wypłynął z duńskiej cieśniny Kattegat. Załoga tego statku jest podejrzana o przerwanie kabli telekomunikacyjnych na Bałtyku w połowie listopada. Trwa śledztwo w sprawie możliwego sabotażu. "Udało się porozmawiać z załogą i sprawdzić kwestie techniczne" - przekazał szef szwedzkiej Komisji do spraw Wypadków.

"Udało się porozmawiać z załogą". "Znamienne" działanie chińskich władz

"Udało się porozmawiać z załogą". "Znamienne" działanie chińskich władz

Źródło:
PAP

Fedor Szandor brał udział w walkach w Ukrainie i z bronią w ręku prowadził z okopów wykłady dla swoich studentów. Teraz prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mianował go nowym ambasadorem w Budapeszcie.

Prowadził wykłady z okopów. Zełenski mianował go ambasadorem

Prowadził wykłady z okopów. Zełenski mianował go ambasadorem

Źródło:
PAP

Papież Franciszek jest przeziębiony i nie spotka się z wiernymi w niedzielę przed świętami Bożego Narodzenia. Watykan tłumaczy, że decyzja ma też związek z obowiązkami papieża w przyszłym tygodniu.

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Źródło:
PAP

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Pierwszy dzień astronomicznej zimy nie jest w tym roku rekordowo ciepły, ale jak zaznaczyła synoptyczka IMGW Ewa Łapińska, widać tendencję do tego, że temperatura w tym okresie jest coraz wyższa. Po odwilży w tym tygodniu śnieg w górach zdążył już spaść, ale i tak jest go mało. W Zakopanem w sobotę leżały cztery centymetry białego puchu.

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

50-letniemu lekarzowi z Arabii Saudyjskiej zarzuca się pięciokrotne morderstwo i usiłowanie zabójstwa ponad 200 osób na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Premier Donald Tusk po ataku w Niemczech apeluje do prezydenta i posłów PiS. 38 osób zginęło w wypadku autobusu w Brazylii. Viktor Orban, odnosząc się do sprawy Marcina Romanowskiego zasugerował, że na Węgrzech "może dochodzić do przypadków udzielania azylu" innym osobom. IMGW wydało ostrzeżenia w związku z niebezpieczną pogodą. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 22 grudnia.

Zarzuty dla sprawcy zamachu, apel Tuska, tragiczny wypadek w Brazylii

Zarzuty dla sprawcy zamachu, apel Tuska, tragiczny wypadek w Brazylii

Źródło:
TVN24, PAP

Wieczorem na placu budowy nowej stacji metra zapadła się ziemia. - Zobaczyliśmy zapadlisko w ziemi na około trzy metry - mówił redakcji Kontakt24 aspirant Mariusz Kapsa ze stołecznej straży pożarnej. Jolanta Maliszewska z MPWiK przekazała, że w niedzielę rano została przywrócona woda do bloków przy ulicy Rayskiego.

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Prezydent elekt USA Donald Trump ogłosił, że zamierza powołać producenta telewizyjnego Marka Burnetta na stanowisko specjalnego wysłannika do Wielkiej Brytanii w swojej nowej administracji. Burnett jest laureatem 13 nagród Emmy.

Laureat nagród Emmy w administracji Trumpa

Laureat nagród Emmy w administracji Trumpa

Źródło:
PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl