- Ocena działalności wiceministra Andrzeja Szejny należy do pana ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, a na końcu do premiera Donalda Tuska - mówiła w "Faktach po Faktach" posłanka PSL-Trzeciej Drogi Magdalena Sroka. Posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic komentowała, że "nie ma zarzutów" wobec Szejny jako wiceszefa MSZ. - Jedyne wątpliwości, które są, to kwestie związane z jego zdrowiem - dodała.
Prokuratura Rejonowa w Kielcach prowadzi postępowanie w sprawie nieprawidłowości przy rozliczaniu kosztów funkcjonowania biura poselskiego i wyjazdów służbowych, tzw. kilometrówek posła Nowej Lewicy, wiceministra spraw zagranicznych Andrzeja Szejny, o czym informowaliśmy w lutym w tvn24.pl. Ponadto kilka dni temu "Gazeta Wyborcza" opublikowała artykuł opisujący problemy Szejny z alkoholem.
Wiceszef MSZ we wtorek rano zamieścił wpisy na platformie X w tych dwóch sprawach. Przekazał, że "kilometrówki rozliczone są prawidłowo i zaakceptowane przez Kancelarię Sejmu RP". W kolejnym wpisie zapewnił, że "zmierzył się z problemem nadużywania alkoholu".
Kucharska-Dziedzic: nie ma zarzutów wobec Andrzeja Szejny jako wiceministra
We wtorek w "Faktach po Faktach" w TVN24 wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic została zapytana, czy wiedziała o problemie alkoholowym Szejny. - Plotki były, natomiast żebym mogła powiedzieć, że widziałam go kiedykolwiek w sytuacji wskazującej na spożycie alkoholu - nie, nie było takiej sytuacji. To był, zdaje się, wysokofunkcjonujący alkoholik, który problem miał - oceniła.
Pytana, czy Szejnę powinny spotkać konsekwencje, przyznała, że "to jest kwestia oceny jego działalności jako ministra". - Nie ma żadnych zarzutów wobec pana ministra Andrzeja Szejny. Jedyne wątpliwości, które są, to kwestie związane z jego zdrowiem, z jego alkoholizmem - wyjaśniła.
Sroka: wszystkie okoliczności, które się pojawiają publicznie, powinny zostać wyjaśnione
Do sprawy Szejny i potencjalnych konsekwencji odniosła się również posłanka PSL-Trzeciej Drogi Magdalena Sroka. - Wszystkie okoliczności, zarzuty, które się pojawiają publicznie, powinny zostać wyjaśnione, ale ocena działalności ministra należy do pana ministra (spraw zagranicznych Radosława - red.) Sikorskiego, a na końcu do premiera Donalda Tuska - powiedziała.
Sroka mówiła również o kwestii dostępu wiceministra Szejny do informacji niejawnych. - Oczywiście, kwestia dostępu do informacji niejawnych to kwestia przejścia odpowiedniej procedury wykonanej przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego - wyjaśniła.
Kucharska-Dziedzic o kilometrówkach Szejny
Posłanka Kucharska-Dziedzic została zapytana, czy "wierzy ministrowi Szejnie, że z kilometrówkami wszystko jest w porządku". - Zdaje się, że kilometrówki pana ministra Szejny, jak każdego innego posła czy senatora, są kontrolowane przez Kancelarię Sejmu. Tak też minister napisał, że nie było żadnych wątpliwości, czy są dobrze rozliczone - odpowiedziała.
Prowadząca Anita Werner przytoczyła artykuł "Gazety Wyborczej", w którym jeden z działaczy Lewicy w województwie świętokrzyskim miał powiedzieć, że nie widział Szejny za kierownicą od 15 lat. - Widziałam pana ministra kilkukrotnie na motorze - przyznała Kucharska-Dziedzic.
- Po tych doniesieniach prasowych, po oskarżeniach kierowanych wobec pana ministra ze strony jego byłych współpracowników, prokuratura sprawdza, czy te oświadczenia były poprawnie przedłożone. Myślę, że po tym, jak prokuratura to sprawdzi, nie będzie wątpliwości, że były dobrze rozliczane - stwierdziła.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24