Podczas wizyty w Berlinie prezydent Karol Nawrocki sugerował prezydentowi RFN Frankowi-Walterowi Steinmeierowi, że spełnienie żądań reparacyjnych przełoży się na większe zaangażowanie Polski na wschodniej flance NATO - podał tygodnik "Der Spiegel". Steinmeier miał odpowiedzieć, że obie kwestie nie są ze sobą powiązane.
Niemiecki tygodnik, który rozmawiał z uczestnikami spotkania prezydentów Polski i RFN, twierdzi, że Nawrocki próbował przekonać Steinmeiera do zawarcia porozumienia. "Według uczestników rozmowy prezydent Polski powiedział: jeśli Niemcy spełnią żądania reparacyjne, Polska zrobi więcej na wschodniej flance NATO" - napisano.
Szynkowski vel Sęk o reparacjach: dajemy Niemcom propozycję
O reparacjach dyskutowali w "Kropce nad i" w TVN24 Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej, wiceministra edukacji narodowej, oraz Szymon Szynkowski vel Sęk, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
- To jest oferta położona stronie niemieckiej na stole, że skoro strona niemiecka w warstwie prawnej nie uznaje roszczenia reparacyjnego, (...), ale jednocześnie nie sposób, żeby nie uznała tego, że jest to temat nierozwiązany i ciążący na wiarygodności strony niemieckiej, to dajemy propozycję, jak wyjść z tego tematu z twarzą - stwierdził Szynkowski vel Sęk.
- Jednym z takich możliwych wyjść byłoby świadczenie dodatkowych kontrybucji finansowych na rzecz wzmocnienia flanki wschodniej, czyli polskich możliwości obronnych, co służyłoby zarówno Polsce, jak i całej Unii Europejskiej, także Niemcom - wskazał.
- To jest propozycja, nad którą w tej chwili zastanawiać się będzie - jak sądzę - strona niemiecka, bo ta propozycja nie została odrzucona, więc czekamy na odpowiedź strony niemieckiej - dodał.
Lubnauer: za politykę zagraniczną w Polsce odpowiada rząd
Propozycję komentowała także Katarzyna Lubnauer.
- Rzeczywiście możemy mówić o jakiejś formule zadośćuczynienia i możemy mówić o tym, jaką formułę to zadośćuczynienie mogłoby mieć. Natomiast jeżeli pan prezydent jeszcze przed wyjazdem do Niemiec mówi o reparacjach, mówi o tym, o czym on chce tam rozmawiać, to ja bym chciała przypomnieć, że za politykę zagraniczną w Polsce odpowiada rząd - powiedziała.
Jej zdaniem "prezydent Nawrocki powinien dość jednoznacznie realizować politykę zagraniczną wskazaną mu przez rząd, przez pana premiera ministra spraw zagranicznych (Radosława) Sikorskiego".
Wiceministra edukacji dodała, iż w tym kontekście powinniśmy pamiętać, że "mamy jednego wroga, ten wróg jest na wschodzie, to jest Rosja". - Kraje, które są na zachodzie, bardzo silnie nas wspierają. Gdy w przestrzeń Polski wleciały drony, deklaracje sojusznicze padały głównie ze strony krajów europejskich, tych na zachód od nas, które bardzo jednoznacznie nas wspierały - podkreśliła.
- Natomiast niestety, mimo bardzo dobrego spotkania pana prezydenta z (Donaldem) Trumpem, zabrakło słów deklaracji sojuszniczej ze strony Stanów Zjednoczonych. Dla mnie bardzo ważne jest to, żebyśmy w czasach, które są trudne, skupili się na tym, co jest dla nas najważniejsze. A tym, co jest najważniejsze, jest bezpieczeństwo Polaków - stwierdziła wiceministra edukacji.
Stanowisko Berlina w sprawie reparacji
Po wizycie Nawrockiego w Berlinie strona niemiecka podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko, oświadczając, że sprawa reparacji wojennych jest zamknięta i prawnie uregulowana.
Z kolei w przeddzień wizyty Nawrockiego w Berlinie pełnomocnik niemieckiego rządu ds. współpracy z Polską Knut Abraham powiedział, że potrzebne jest wypracowanie nowego podejścia do historycznej odpowiedzialności wobec Polski. Zasugerował, że mogłoby to przybrać formę pogłębionej współpracy w obszarze bezpieczeństwa.
Autorka/Autor: mjz/lulu
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/FILIP SINGER