Koalicja Europejska to projekt, który sprawdził się i powinien zostać powtórzony - przekonywał Marcin Kierwiński z PO pytany o współpracę partii opozycyjnych po wyborach do Parlamentu Europejskiego. Piotr Zgorzelski z PSL zapewniał, że jego ugrupowanie "nie jest w tej koalicji przegranym". - Uwierzyliśmy, że jeden wielki blok odsunie Prawo i Sprawiedliwość od władzy. Nie odsunie - komentował lider Wiosny Robert Biedroń.
W poniedziałek po południu Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki wyborów do europarlamentu. PiS zdobyło 27 mandatów. Koalicja Europejska - 22, a Wiosna Roberta Biedronia - trzy. Mandat z list PiS zdobyła m.in. była premier Beata Szydło, która osiągnęła największe poparcie w skali kraju. Wśród kandydatów Koalicji Europejskiej najlepszy wynik należał do Jerzego Buzka.
O wynikach wyborów i o tym, czy Koalicja Obywatelska powinna dalej funkcjonować w obecnej formule, mówili we wtorek politycy.
Zgorzelski: PSL nie jest w tej koalicji przegranym
- Umawialiśmy się na projekt, który się nazywa Koalicja Europejska, który miał być zbudowany do wyborów do Parlamentu Europejskiego - wskazywał Piotr Zgorzelski, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Wybory się skończyły, osiągnęliśmy bardzo dobry sukces, a co dalej to każda partia musi rozważyć - podkreślał. Pytany, czy żałuje, że jego partia dołączyła do Koalicji Europejskiej, odpowiedział przecząco.
- Uważam, że to był bardzo dobry krok, minimum osiągnęliśmy, zdobyliśmy trzy mandaty [do Parlamentu Europejskiego - przyp. red.] i z tego trzeba się cieszyć - stwierdził.
Na uwagę, że w tych wyborach partia ludowców straciła dużą część elektoratu wiejskiego, Zgorzelski odparł: - Gdybyśmy stracili wieś, to nasi kandydaci - Jarosław Kalinowski, Adam Jarubas, Krzysztof Hetman - to nie zdobyliby ponad 100 tysięcy głosów.
Jak przekonywał Zgorzelski, "PSL nie jest w tej koalicji przegranym".
"Potrzeba jeszcze szerszej koalicji, żeby wygrać"
Marcin Kierwiński z PO ocenił z kolei, że Koalicja Europejska "to jest projekt, który sprawdził się i powinien zostać powtórzony". - W jakiej formule - zobaczymy. To będzie wymagało rozmów pomiędzy partiami koalicyjnymi, to będzie wymagało ustalenia nowych celów, nowej płaszczyzny programowej - wyjaśniał.
Odnosząc się do wyniku wyborczego, poseł PO stwierdził, iż "pięć milionów Polaków powiedziało, że powinniśmy się zjednoczyć, żeby pokonać PiS". - Zabrakło trochę, ale wniosek z tego jest tylko taki, że potrzeba jeszcze szerszej koalicji, żeby wygrać - dodał.
Biedroń: trzeba postawić na pluralizm
Z kolei lider partii Wiosna Robert Biedroń podczas wtorkowej konferencji w Warszawie ogłosił, że jego ugrupowanie nie przystąpi do Koalicji Europejskiej. - Przekleństwem tej narracji jest to, że uwierzyliśmy, że jeden wielki blok odsunie Prawo i Sprawiedliwość od władzy. Nie odsunie, widzimy to, kolejna próba jest nieudana - ocenił.
- Trzeba postawić na ten pluralizm, trzeba postawić na silną postępową drużynę w polskim parlamencie, bo jeżeli to się nie stanie, to zobaczycie państwo, że Prawo i Sprawiedliwość znów wygra te wybory - zwracał się Biedroń do zgromadzonych na konferencji.
- Musimy wzmacniać różnorodność tych wyborów, ludzie muszą mieć na kogo głosować. Jeżeli nie mają swoich przedstawicieli, jeżeli widzą, że ich przedstawiciele są wyśmiewani, spychani na margines, jeżeli nie daje się im szansy, to ludzie nie chcą na nich głosować - przekonywał lider Wiosny.
Autor: mjz//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24