Wspólne białorusko-chińskie ćwiczenia wojskowe z zakresu "działań antyterrorystycznych", prowadzone od 9 lipca do piątku w okolicach Brześcia na Białorusi, obejmowały między innymi scenariusz odbijania portu lotniczego - przekazała chińska armia.
Ministerstwo obrony Chin informowało w ubiegłym tygodniu, że manewry to realizacja "planu rocznego i konsensusu osiągniętego przez oba kraje". Obejmowały "wspólne ćwiczenia w zakresie ratowania zakładników i wspólnych operacji antyterrorystycznych w celu poprawy poziomu szkolenia i interoperacyjności uczestniczących wojsk".
Bardziej szczegółowa relacja z poligonu w Brześciu została opublikowana w czwartek przez chińskie ministerstwo obrony, które przekazało w mediach społecznościowych, że żołnierze wykazali się "dobrymi umiejętnościami technicznymi i taktycznymi, solidnym poziomem wyszkolenia i silnym duchem walki".
Symulację operacji przejęcia kontroli nad lotniskiem od terrorystów przy użyciu dronów, spadochroniarzy i sił lądowych przeprowadzono w środę - przekazano.
Chiński dowódca Wang Bo poinformował, że obie strony ćwiczyły "okrążanie, kontrolowanie i ściganie" swoich celów oraz doskonaliły taktykę zwiadu i blokady.
MSZ "zaniepokojone" współpracą Pekinu z Rosją i Białorusią
Polskie ministerstwo spraw zagranicznych oświadczyło w ubiegłym tygodniu, że "z zaniepokojeniem przyjmuje" zacieśnianie współpracy wojskowej Pekinu z Rosją i Białorusią, państwami, które dopuszczają się agresji przeciw Ukrainie, oraz "uważnie obserwuje wieloletnią współpracę między Pekinem i Mińskiem jako czynnik o potencjalnym wpływie także na bezpieczeństwo Polski".
Chińsko-białoruskie manewry pod polską granicą zbiegły się w czasie ze szczytem NATO w Waszyngtonie, w którego konkluzjach zapisano, że "Chińska Republika Ludowa stała się decydującym czynnikiem wspierającym wojnę Rosji przeciwko Ukrainie poprzez tak zwane partnerstwo bez granic i wsparcie na dużą skalę rosyjskiej bazy przemysłu obronnego".
Równolegle wojska chińskie i rosyjskie przeprowadziły na przestrzeni ostatniego tygodnia wspólne patrole morskie na Pacyfiku oraz ćwiczenia morsko-powietrzne Joint Sea-2024 u wybrzeży południowej prowincji Guangdong.
W ciągu trzech dni marynarki wojenne Chin i Rosji miały realizować szkolenie z zakresu strzelana ostrą amunicją. Jak zaznaczały państwowe media, w okolicach miasta Zhanjiang może obecnie przebywać co najmniej 10 chińskich i rosyjskich okrętów wojennych działających jednocześnie w dwóch wspólnych formacjach.
Źródło: PAP