Wciąż nie wpłynęła kaucja za byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała K. - ustalił reporter TVN24 Bartłomiej Ślak. Jeśli kaucja nie wpłynie do posiedzenia londyńskiego sądu zaplanowanego na środę, areszt dla Michała K. zostanie przedłużony.
Posiedzenie sądu w sprawie Michała K. zostało zaplanowane na środę na godzinę 10. Jeśli do tego czasu nadal nie wpłynie kaucja, sędzia przedłuży areszt byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych do 12 lutego - przekazał reporter TVN24 Bartłomiej Ślak. Wysokość kaucji została ustalona na 365 tysięcy funtów, czyli równowartość ponad 1,8 mln złotych. Po wpłaceniu jej Michał K. będzie mógł opuścić areszt bez oczekiwania na kolejne posiedzenie sądu w tej sprawie.
Zatrzymanie w Londynie
Michał K., były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, w sierpniu ubiegłego roku usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. 2 września zeszłego roku został zatrzymany w Londynie, następnie Polska zwróciła się o jego ekstradycję.
Prowadzący postępowanie w tej sprawie sąd magistracki w Londynie zdecydował 29 stycznia, że Michał K. może opuścić areszt za kaucją, która według brytyjskiego prawa jest podzielona na zabezpieczenie wynoszące 200 tys. funtów i poręczenie majątkowe równe 365 tys. funtów. Ta druga kwota składająca się na kaucję wciąż nie została zabezpieczona przez sąd.
Pełne przesłuchanie ekstradycyjne Michała K. odbędzie się 21 lipca i potrwa pięć dni, do 25 lipca 2025 roku. 22 stycznia Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił wniosku obrońcy byłego szefa RARS o wydanie Michałowi K. listu żelaznego.
Nadużycia w RARS
Śląski pion Prokuratury Krajowej prowadzi od 12 kwietnia 2024 roku śledztwo w sprawie nieprawidłowości w działalności RARS. Wszczęto je 1 grudnia 2023 roku w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie i powierzono je do prowadzenia CBA, Mazowieckiemu Urzędowi Celno-Skarbowemu i Biuru Spraw Wewnętrznych Policji.
Podstawą wszczęcia postępowania były materiały zgromadzone przez CBA i dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Według prokuratury, zgromadzony materiał dowodowy uzasadnia podejrzenie, że przy wykonywaniu zadań w RARS dopuszczono się nadużyć obejmujących przepisy pozwalające Agencji na pominięcie procedur określonych ustawą Prawo zamówień publicznych.
"Powyższe nieprawidłowości dotyczyły w szczególności preferencyjnego traktowania wybranych oferentów - podmiotów, które dostarczały towary do Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Podmioty te zyskiwały za zbywane do Agencji towary ceny znacznie wyższe od rzeczywistej wartości rynkowej. Osoby odpowiadające za zamówienia wskazywały innym pracownikom Agencji podmioty, z którymi należy podpisać umowę na dostawy towaru niezależnie od ceny i jakości oferowanego produktu. Podmioty te często nie miały doświadczenia w działalności danego rodzaju, a w normalnych warunkach rynkowych nie miałyby szansy uzyskania kontraktów" - poinformowała Prokuratura Krajowa.
Do tej pory w śledztwie przedstawiono łącznie 21 zarzutów ośmiu osobom, w tym b. prezesowi RARS Michałowi K., trzem innym urzędnikom Agencji, a także Pawłowi S. Zarzuty dotyczą w szczególności udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, prania brudnych pieniędzy i powoływania się na wpływy w instytucji publicznej. Obejmują też nieprawidłowości w wydatkowaniu przez Agencję nie mniej niż 340 milionów złotych.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Obara/PAP