Zbigniew Rau przed komisją śledczą. "Nie było żadnej afery wizowej"

Źródło:
PAP, TVN24
Zbigniew Rau: nie było żadnej afery wizowej
Zbigniew Rau: nie było żadnej afery wizowej TVN24
wideo 2/5
Zbigniew Rau: nie było żadnej afery wizowej TVN24

Były minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau pojawił się we wtorek przed sejmową komisją śledczą do spraw afery wizowej. Oświadczył, że jego zdaniem nie było żadnej afery wizowej, a jedynie "kaskada kłamstw, fake newsów i pomówień". - Ja nie wiedziałem o aferze wizowej i nie uznaję takich sformułowań - stwierdził. Dodał, że był to "szereg nieprawidłowości kontrolowanych i zlikwidowanych zarówno przez służby, jak i organy ścigania w sposób ostateczny".

Były szef MSZ Zbigniew Rau stawił się we wtorek rano przed sejmową komisją śledczą ds. tzw. afery wizowej. Na początku skorzystał z możliwości swobodnej wypowiedzi. Przypomniał, że kiedy we wrześniu ubiegłego roku ówczesna opozycja oskarżyła rząd PiS o aferę wizową, twierdził, że nie było żadnej afery, natomiast miała miejsce "kaskada fake newsów, pomówień i kłamstw". Zapewnił, że nie zmienił w tej sprawie zdania.

- Wbrew oskarżeniom opozycji nie doszło do masowego wydawania setek tysięcy wiz za łapówki od obcokrajowców, nie doszło do handlu wizami na stoiskach rozstawionych przed polskimi placówkami w krajach afrykańskich, nie doszło do korupcji wśród pracowników MSZ i zagranicznych placówek, do nacisków kierownictwa MSZ na służby konsularne w celu umożliwienia praktyk korupcyjnych - podkreślił świadek.

Zbigniew Rau PAP/Rafał Guz

Dodał, że postępowanie prokuratorskie wykryło nieprawidłowości w procedowaniu wniosków o wydanie 607 wiz, z czego 268 wiz zostało wydanych. Jak wskazał, skala wykrytych nieprawidłowości sprowadzała się do około 15-30 setnych promila wydanych w tym czasie wiz.

Zauważył, że w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę postawiono zarzuty siedmiu osobom, "dlatego, że albo powoływały się na wpływy w MSZ lub w placówkach zagranicznych, albo oferowały korzyść majątkową, bądź zapowiadały takie korzyści w przyszłości".

Rau zwrócił uwagę, że ówczesny wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk, odpowiedzialny m.in. za nadzór nad służbami konsularnymi, poniósł odpowiedzialność polityczną i utracił stanowisko, a po kilku miesiącach w toczącym się śledztwie postawiono mu zarzuty. Zdaniem Raua, polskie państwo, w tym służby i organy ścigania, zadziałało perfekcyjnie w sprawie nieprawidłowości.

"Zapisują państwo jedną z ciemniejszych kart polskiego parlamentaryzmu"

Zbigniew Rau powiedział, że głosował za powołaniem sejmowej komisji śledczej, gdyż zakładał, że będzie ona "dążyć do ustalenia prawdy materialnej", a on, składając przed nią zeznania jako świadek, będzie "miał możliwość przyczynienia się do tychże ustaleń".

Obecnie - dodał - "takie założenie mu nie przyświeca".

- Polityzacja i autopromocja w czasie wyborów do Parlamentu Europejskiego tej komisji nie pozwala na bezstronne dociekania prawdy materialnej. W tym politycznym ferworze niepostrzeżenie zapisują państwo jedną z ciemniejszych kart polskiego parlamentaryzmu – powiedział Rau pod adresem członków komisji śledczej.

Swobodna wypowiedź Zbigniewa Raua na komisji śledczej ds. afery wizowej (całość)
Swobodna wypowiedź Zbigniewa Raua na komisji śledczej ds. afery wizowej (całość) TVN24

Rau o rozmowie z Kamińskim

Rau był pytany m.in. o to, kiedy ówczesny szef służb Mariusz Kamiński poinformował go o aferze wizowej. - Pan minister nie przyszedł do mnie w tej sprawie. Regularnie spotykaliśmy się na różnych forach, na których bywaliśmy. Rzeczywiście jednak, po raz pierwszy wspomniał mi o nieprawidłowościach dotyczących procedowania wiz w drugiej połowie 2022 roku wskazując, była to informacja bardzo ogólna, że ten proceder stanowi przedmiot czynności operacyjnych naszych służb - odparł były szef MSZ.

- Później, trudno mi powiedzieć, ile razy, może raz, może dwa (Kamiński) wspominał o konsekwencjach takich nieprawidłowości. Wspomniał raz bodajże o obecności nad Rio Grande obcokrajowców, co do których zachodziło podejrzenie posiadania polskiej wizy. Dokładnie nie pamiętam - twierdził.

Rau nie był w stanie powiedzieć, czy już w 2022 roku usłyszał od Kamińskiego o Edgarze Kobosie, bliskim współpracowniku ówczesnego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka. - To była już bardziej pogłębiona informacja, którą przekazał mi w kwietniu, w drugiej połowie kwietnia 2023 roku - powiedział były szef MSZ. Dodał również, że w rozmowie z 2022 roku nie padło nazwisko Piotra Wawrzyka. - Ja nie wiedziałem o aferze wizowej i nie uznaję takich sformułowań - oświadczył Rau. W jego ocenie to "szereg nieprawidłowości kontrolowanych i zlikwidowanych zarówno przez służby jak i organy ścigania w sposób ostateczny".

Szef komisji Michał Szczerba pytał Raua m.in. o to, czy po tym, gdy dotarły już do niego informacje o korupcji w otoczeniu Piotra Wawrzyka, cofnął mu uprawnienia dotyczące nadzoru nad Departamentem Konsularnym. Rau odpowiedział, że jako "odpowiedzialny obywatel" nie zadawał służbom dodatkowych pytań, ponieważ miał świadomość, że te prowadzą w tej sprawie czynności pod nadzorem prokuratury, nie ujawniając w dodatku ani "zakresu przedmiotowego", ani "zakresu podmiotowego" tych działań. - Nie chciałem pokrzyżować zamysłu służb działających na zlecenie prokuratury i tę misterną działalność operacyjną - stwierdził Rau. 

Dopytywany kilkukrotnie o tę samą kwestię, Rau stwierdził, że musi działać z "ostrożnością procesową", a "zgodnie z przeciekami medialnymi" raport komisji, przed którą zeznaje, "jest już przygotowany". Podkreślił również, że ma prawo do uchylenia się od odpowiedzi na pytanie.

Pytania o lokalizację centrum wizowego

Rau był także pytany, czy zatwierdzał decyzję dotyczącą powołania centrum decyzji wizowych w Łodzi, skąd startował w wyborach do Sejmu. - Czy pana podpis znajduje się pod notatką decyzyjną dotyczącą powołania centrum decyzji wizowych w Łodzi? Czy pan był inicjatorem tego, żeby centrum decyzji wizowych zostało, powstało w Łodzi? - dopytywał przewodniczący komisji.

- Nie byłem ani inicjatorem, ani nie nadzorowałem procedur, które zmierzały do wyłonienia tej czy innej lokalizacji. Nie zabiegałem w żadnym momencie tego procedowania o to, żeby ta czy inna miejscowość, to czy inne miasto zostało wybrane. I nie zajmowałem się tą sprawą - odparł Rau.

Rau pytany o inwestycję Orlenu Olefiny III

Były szef MSZ zeznał, że nie zatwierdzał decyzji o uproszczonej ścieżce wizowej dla cudzoziemców, którzy mieli pracować przy inwestycji Orlenu Olefiny III i że nie miał świadomości, iż pięciu pracowników generalnego wykonawcy inwestycji, Hyundai Engineering, miało dostęp do wewnętrznego systemu MSZ e-konsulat.

Rau przyznał, że jego pasierb pracuje od kilku lat w Grupie Orlen, jednak – jak zastrzegł – na szeregowym stanowisku. Pytany, czy wie, że żona dyrektora jego gabinetu politycznego była zatrudniona w Grupie Orlen, potwierdził. Dodał, że nie miał udziału w jej zatrudnieniu.

Świadek powiedział, że nie pamięta, jak często kierownictwo MSZ spotkało się w ubiegłym roku na naradach. Na pytanie wiceszefa komisji Marka Sowy (KO), czy to możliwe, że taka narada odbyła się tylko raz w 2023 roku - w kwietniu, odparł: - Sądzę, że niemożliwe, skoro mam pan takie dane, rozumiem, że ma pan jakiś cel.

Rau o "nieprawidłowościach w Mumbaju"

Dopytywany, jakie działania podjął po tym, jak w drugiej połowie 2022 roku – według tego, co zeznał – dowiedział się o nieprawidłowościach w sprawie wiz od szefa MSWiA, ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego, Rau odparł: - Rozdzielałem sygnały o nieprawidłowościach na te, które pochodziły od służb i zostawiałem tę sferę wyłącznej działalności służb, natomiast reagowałem, jeśli te sygnały pochodziły z innych źródeł. Przykładowo na początku 2023 roku, kiedy pojawiło się kilka sygnałów o nieprawidłowościach w Mumbaju i chyba jeszcze jakimś kraju afrykańskim, wysłałem kontrolę zarządczą – powiedział Rau.

Dodał, że o wizytację placówki w Mumabju wniósł Departament Konsularny MSZ, który był nadzorowany przez wiceministra Piotra Wawrzyka. Uściślił, że nie przypomina sobie, by rozmawiał na ten temat z wicedyrektor departamentu Beatą Brzywczy. Twierdził również, że nie wiedział, iż Brzywczy odmówiła udziału w wizytacji.

Rau zeznał też, że wicedyrektor biura prawnego Paweł Majewski, który ostatecznie pojechał z wizytacją do Mumbaju, został wskazany mu jako odpowiednia osoba, "chyba przez Wawrzyka". Podkreślił, że wówczas nie miał żadnej wiedzy na temat związków ministra Wawrzyka z nieprawidłowościami.

Świadek przyznał, że nie pamięta, czy po wizytacji w Mumbaju otrzymał jakiś raport. Sowa odpowiedział mu, że z dotychczasowych zeznań innych świadków wynika, że nie było żadnego raportu, a jedynie rozliczenie delegacji.

Rau o Edgarze Kobosie. "O istnieniu tego pana dowiedziałem się od ministra koordynatora służb specjalnych"

Rau zaznaczył też, że nie wiedział, że współpracownik Wawrzyka, Edgar Kobos, wielokrotnie pojawiał się w MSZ. - O istnieniu tego pana dowiedziałem się, chyba nawet bez podawania jego nazwiska, od ministra koordynatora służb specjalnych w kwietniu 2023 roku – powiedział.

Sowa pytał świadka o to, czy wiedział o praktyce wysyłania ponagleń do placówek konsularnych, by przyspieszać wnioski wizowe, o co zabiegał Kobos. - Nie wiedziałem o działalności Edgara Kobosa przed kwietniem 2023 roku. Czy pan mnie słyszy? – odpowiedział Sowie.

Rau zeznał, że nie poinformował nikogo w MSZ o aresztowaniu Kobosa, do czego doszło w kwietniu 2023 roku. - Kiedy dowiedziałem się o tym od ministra Kamińskiego, rozpowiadanie o osiągnięciach służb, w środowisku, które mogło być ich przedmiotem zainteresowania, mogłoby być niestosowne – stwierdził były minister spraw zagranicznych.

Sowa poinformował go o zeznaniach innego świadka, byłego dyrektora biura prawnego i zarządzania zgodnością MSZ Jakuba Osajdy. Osajda powiedział, że 17 maja 2023 uzyskał informacje na temat prowadzonego śledztwa CBA w MSZ bezpośrednio od Raua i szefa jego gabinetu politycznego Mateusza Paliego.

Rau: moje zaufanie do wiceministra Wawrzyka uległo osłabieniu

Zbigniew Rau dopytywany o dymisję Wawrzyka, powiedział, że "decyzja ta została podjęta w wyniku nowych okoliczności, które dostarczyły służby, rozszerzając także logistycznie swoje działania". - Wtedy, kiedy przedmiotem czynności służb stały się komunikatory ministra Wawrzyka – doprecyzował.

Świadek, odpowiadając na pytania posłanki Aleksandry Leo (Polska2050-TD), powiedział, że jego zaufanie do Wawrzyka uległo "po tym, czego dowiedział się od ministra koordynatora (służb specjalnych), istotnemu osłabieniu".

"Podjąłem bezwzględnie decyzje wycofania tego projektu"

Milewski pytał też Raua o kwestię legislacji, w tym o projekt rozporządzenia rozszerzającego listę krajów objętych działalnością centrum decyzji wizowych, który nie wszedł w życie, na skutek negatywnej opinii MSWiA, wyrażonej w konsultacjach międzyresortowych, mimo że wpłynęła ona po terminie.

Świadek odpowiedział, że o tym projekcie dowiedział się po powrocie z zagranicy i projekt nie posiadał jego autoryzacji. - Minister Wawrzyk, który nadzorował kwestie konsularne, miał stałą autoryzację do takich działań i nie potrzebował szczegółowych. Kiedy dowiedziałem się o tym (projekcie) zarówno w ministerstwie, jak i dowiedziałem się o reakcji MSWiA, podjąłem bezwzględnie decyzje wycofania tego projektu – zeznał Rau.

Milewski pytał też świadka, czy słyszał kiedykolwiek o przypadkach sprzedaży polskich wiz przez urzędników konsularnych. - Z tego co wiem, a jestem o tym przekonany, że do tej pory – pomijając casus byłego wiceministra Piotra Wawrzyka – nikomu z pracowników ani centrali MSZ, ani pracownikom w placówkach zagranicznych nie postawiono takich zarzutów – odpowiedział. Rau dodał też, że "nigdy nie wskazano, poza przestrzenią medialną, takich miejsc", gdzie "były rozstawione stragany z polskimi wizami".

Rau podkreślał w trakcie przesłuchania, że "Edward Kobos nigdy nie był pracownikiem MSZ", a jedynie współpracownikiem wiceministra Wawrzyka. Jego zdaniem nie ma afery w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. - Ja jestem gotów nazwać to aferą korupcyjną w MSZ, jeśli prawomocnym wyrokiem sądu zostanie udowodniona w postępowaniu korupcyjnym wina jakiemukolwiek pracownikowi MSZ - oznajmił.

Edgar Kobos (z prawej) przed sejmową komisją śledczą (luty 2024) PAP

Rau: niezbyt skutecznie broniłem dobrego imienia pracowników MSZ

Rau po zakończeniu przesłuchania był pytany przez dziennikarzy, czy czuje się odpowiedzialny za aferę wizową. Odparł, że czuje się odpowiedzialny za to, że "niezbyt skutecznie i niezbyt donośnie bronił dobrego imienia pracowników MSZ", jak ocenił, "radykalnie krzywdzonych tą narracją; absurdalną, niesprawiedliwą, po prostu kłamliwą dotyczącą afery wizowej".

Dodał, że na wtorkowym przesłuchaniu próbował dać temu wyraz. - To, co robiła opozycja, prezentując swoją kłamliwą narrację "afery stulecia", w sposób radykalny obniża poziom naszego dyskursu politycznego i za to obecna koalicja rządząca jest bezwzględnie i niepodzielnie odpowiedzialna - ocenił Rau.

Zdaniem byłego szefa dyplomacji należy też pamiętać o "setkach pracowników służb konsularnych, którzy osobiście tymi zarzutami, jakże bezpodstawnymi czuli się i nadal czują się dotknięci".

Podsumowując przebieg posiedzenia, ocenił, że komisja służy autopromocji jej przewodniczącego Michała Szczerby, który kandyduje do Parlamentu Europejskiego. Rau podkreślał też, że w całej sprawie służby "trzymały rękę na pulsie od połowy 2022 roku".

Dodał też, że zgodnie z regulaminem, minister ma pośredni nadzór nad resortem, a nadzór bezpośredni wykonują inne podmioty - od dyrektora generalnego służby zagranicznej poprzez dyrektorów departamentów i inne podmioty.

Tłumaczył też, że ówczesny wiceszef resortu Piotr Wawrzyk nie był od razu zdymisjonowany - mimo zatrzymania jego ówczesnego współpracownika Edgara Kobosa - gdyż chodziło o to, by sprawę jak najlepiej zbadać i wyjaśnić, w tym poznać rolę wiceministra.

Przesłuchanie byłego prezesa Grupy Azoty

We wtorek po południu przed komisją stanął były prezes Grupy Azoty Tomasz Hinc. Został wezwany w sprawie zatrudniania obcokrajowców przy inwestycji spółki - Polimery Police. W ubiegłym tygodniu Hinc odmówił składania zeznań, zasłaniając się tajemnicą handlową. Komisja zapowiedziała wówczas zwrócenie się do obecnego prezesa spółki z prośbą o zwolnienie Hinca z tajemnicy przedsiębiorstwa.

Wtorkowe przesłuchanie Hinca miało się odbyć na posiedzeniu zamkniętym. Szef komisji Michał Szczerba poinformował jednak, że otrzymał odpowiedź od obecnego kierownictwa Grupy Azoty, że kwestie dotyczące notatki informacyjnej departamentu konsularnego MSZ ze stycznia 2020 roku - która dotyczyła m.in. zatrudniania cudzoziemców przy inwestycji Polimery-Police - "w zakresie tajemnicy prawnie chronionej powinny być ocenione, a decyzja o upublicznieniu powinna być podjęta przez twórcę notatki, a więc MSZ, natomiast informacje dotyczące inwestycji są publicznie dostępne i nie obejmuje je tajemnica spółki".

Pełnomocnik Hinca zauważył, że notatka jest z czasów, gdy nie był on jeszcze prezesem Grupy Azoty.

Wiceszef komisji Daniel Milewski (PiS) domagał się, by głos zabrał jeden z doradców komisji. Po kolejnej wymianie zdań został wykluczony z posiedzenia.

Komisja przesłuchuje świadka w trybie jawnym, kontynuować ma w trybie zamkniętym.

Komisja ds. afery wizowej

Komisja bada nadużycia, zaniedbania i zaniechania w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców w Polsce w okresie od 12 listopada 2019 r. do 20 listopada 2023 r.

W kwietniu ubiegłego roku CBA zatrzymało Edgara Kobosa - asystenta byłego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, odpowiedzialnego za sprawy konsularne. Prokuratura ustaliła, że Kobos otrzymał łapówki za wizy od 607 osób. Wawrzyk został odwołany z funkcji sekretarza stanu w MSZ 31 sierpnia 2023 roku, natomiast w styczniu tego roku został zatrzymany przez funkcjonariuszy lubelskiej delegatury CBA w śledztwie dotyczącym płatnej protekcji w związku z przyspieszaniem procedur wizowych.

Autorka/Autor:momo,js

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Rafał Guz

Pozostałe wiadomości

W obliczu postępującej wojny w Strefie Gazy rosną obawy, że na Bliskim Wschodzie może wybuchnąć kolejna pełnoskalowa wojna - z niszczycielskimi konsekwencjami dla regionu i nie tylko - pisze BBC. Od dziewięciu miesięcy na granicy izraelsko-libańskiej dochodzi do regularnej wymiany ognia. "Jesteśmy na krawędzi potencjalnie wyniszczającej wojny, której obie strony - jak twierdzą - nie chcą" - podsumowuje BBC.

Dni "beztroskich" wakacji mogą być policzone

Dni "beztroskich" wakacji mogą być policzone

Źródło:
BBC, PAP

Stworzona przez zmarłego w ubiegłym roku Janusza Filipiaka spółka ma zniknąć z polskiej giełdy. Spadkobiercy wraz z Funduszem CVC Capital Partners - który jest właścicielem sieci sklepów Żabka - poinformowali o swoim zamiarze ogłoszenia wezwania na 100 proc. akcji spółki.

Spadkobiorcy dużej polskiej firmy chcą ją sprzedać.  Jest już kupiec

Spadkobiorcy dużej polskiej firmy chcą ją sprzedać. Jest już kupiec

Źródło:
PAP

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura nie zapoznała się jeszcze z uzasadnieniem postanowienia sądu o odmowie tymczasowego aresztowania Marcina Romanowskiego. W zależności od zaprezentowanych w nim argumentów, zapadnie decyzja co do dalszych kroków - powiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Ocenił, że nie można mówić o jakiejkolwiek kompromitacji prokuratury.

"Nie możemy mówić o kompromitacji". Prokurator krajowy o dalszych krokach w sprawie Romanowskiego

"Nie możemy mówić o kompromitacji". Prokurator krajowy o dalszych krokach w sprawie Romanowskiego

Źródło:
TVN24

Prokurator zaryzykował, opierając się na opiniach prawnych, które uznał za słuszne. Teraz musi wystąpić do Rady Europy o uchylenie immunitetu i ponowić czynności, które zostały już przeprowadzone - mówiła na antenie TVN24 sędzia Beata Morawiec, prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis", odnosząc się do sprawy Marcina Romanowskiego. Oceniła jednak, że "w pierwszej kolejności prokuratura złoży zażalenie na postanowienie sądu".

Romanowski na wolności i co dalej? Tłumaczy sędzia Morawiec

Romanowski na wolności i co dalej? Tłumaczy sędzia Morawiec

Źródło:
TVN24

Tajwan powinien płacić Stanom Zjednoczonym za obronę przed Chinami - oświadczył Donald Trump, były prezydent USA i kandydat republikanów w tegorocznych wyborach. Skrytykował też sankcje przeciwko Rosji i zasugerował, że przywódcy tych państw, Xi Jinping i Władimir Putin, byli jego przyjaciółmi.

Kolejne państwo "powinno płacić". Trump stawia warunki sojusznikom 

Kolejne państwo "powinno płacić". Trump stawia warunki sojusznikom 

Źródło:
PAP, Reuters

W poniedziałek w Chorwacji zanotowano rekordową temperaturę wody morskiej. Nieopodal Dubrownika wyniosła ona 29,7 stopni Celsjusza. To nie jedyne miejsce na Bałkanach, gdzie upał daje się we znaki mieszkańcom i turystom, a pogoda sprzyja wybuchaniu pożarów.

Niepokojący rekord padł w Chorwacji

Niepokojący rekord padł w Chorwacji

Źródło:
PAP, Balkan Insight, Total Croatia News

Hollywoodzki aktor i muzyk Jack Black odwołał koncerty i zawiesił działalność swojego zespołu Tenacious D. Ogłosił to po tym, jak jego kolega z formacji, Kyle Gass, zażartował ze sceny, nawiązując do zamachu na Donalda Trumpa. Jeden z australijskich senatorów wezwał do deportacji amerykańskich artystów.

Oburzenie po słowach ze sceny o Trumpie. Jack Black odwołuje trasę i zawiesza działalność zespołu

Oburzenie po słowach ze sceny o Trumpie. Jack Black odwołuje trasę i zawiesza działalność zespołu

Źródło:
Reuters, BBC, tvn24.pl

Nieco ponad 10 proc. młodych Japończyków, w większości kobiet, doświadczyło obmacywania w miejscach publicznych, głównie w środkach transportu, wynika z sondażu przeprowadzonego przez władze w Tokio. Proceder ten nazywany jest chikan i od lat jest problem w kraju.

Jedna na dziesięć osób była molestowana w miejscach publicznych. Czym jest chikan?

Jedna na dziesięć osób była molestowana w miejscach publicznych. Czym jest chikan?

Źródło:
CNN

Tajlandzka policja podała w środę, że prawdopodobną przyczyną śmierci sześciu obcokrajowców, których ciała znaleziono w pokoju ekskluzywnego hotelu w Bangkoku, było zatrucie cyjankiem - donosi Reuters. Służby podejrzewają, że za zabójstwem stoi jeden ze zmarłych.

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu. Policja o przyczynie zgonów

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu. Policja o przyczynie zgonów

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Amerykańska gwiazda muzyki country przeprasza i zapowiada pójście na odwyk po lawinie krytyki, jaka spadła na nią po wykonaniu hymnu USA przed meczem baseballa. "Zeszłej nocy nie byłam sobą" - stwierdziła Ingrid Andress w oświadczeniu.

Gwiazda zszokowała słuchaczy hymnem przed meczem. Teraz zapowiedziała odwyk

Gwiazda zszokowała słuchaczy hymnem przed meczem. Teraz zapowiedziała odwyk

Źródło:
Reuters, CNN

Zezwolenie na użycie amerykańskiej broni przez Ukrainę wobec celów położonych na terytorium Rosji wydaje się przynosić efekty – informuje CNN. Stacja ocenia, w dużym stopniu przyczyniło się to do zahamowania postępów Rosjan i obronienia Charkowa, drugiego największego miasta Ukrainy. - Rosyjska armia nie może już czuć się bezkarna i bezpieczna - mówi chcący zachować anonimowość ukraiński oficer.

CNN: ukraińskie uderzenia na cele w Rosji wydają się przynosić efekty

CNN: ukraińskie uderzenia na cele w Rosji wydają się przynosić efekty

Źródło:
CNN

22-letni Ignacy zginął podczas górskiej wspinaczki w Islandii. O jego śmierci poinformował bloger, z którym wcześniej młody Polak wspinał się na najwyższy szczyt wyspy. "Wybrał dłuższy i ambitniejszy szlak, z którego już do nas nie wrócił" - napisał.

22-letni Polak zginął w górach Islandii. "Wybrał dłuższy i ambitniejszy szlak"

22-letni Polak zginął w górach Islandii. "Wybrał dłuższy i ambitniejszy szlak"

Źródło:
tvn24.pl, TVP3 Bydgoszcz

Bakterie Enterobacteriaca wykryto w 37 procent zbadanych próbek lodów pobranych w województwie zachodniopomorskim - przekazał w poniedziałek sanepid. Najwyższy wskaźnik zanieczyszczenia lodów występuje w pasie nadmorskim.

Bakterie w lodach. Szczególnie źle jest w pasie nadmorskim

Bakterie w lodach. Szczególnie źle jest w pasie nadmorskim

Źródło:
PAP

Auchan najtańszy w czerwcu, wyprzedził Biedronkę i Makro Cash & Carry - podała agencja badawcza ASM SFA. W raporcie dodano, że spadek cen odnotowano w 7 z 13 badanych sieci sklepów. Różnica między najtańszym a najdroższym koszykiem w czerwcu 2024 r. wyniosła 154,16 zł i była o 5,65 zł wyższa niż w maju. 

Ranking sieci handlowych w Polsce. Tutaj ceny rosły najmocniej

Ranking sieci handlowych w Polsce. Tutaj ceny rosły najmocniej

Źródło:
PAP

Skurczyła się liczba pracowników, którzy pomagają polskim przedsiębiorcom za granicą, bo PAIH nie stać na utrzymanie biur – czytamy w środowym "Pulsie Biznesu". Przybywa jednak zatrudnionych w centrali i krajowych placówkach.

"Inwestują Europejczycy, Japończycy, Hindusi i Chińczycy, wszyscy oprócz Polaków"

"Inwestują Europejczycy, Japończycy, Hindusi i Chińczycy, wszyscy oprócz Polaków"

Źródło:
PAP

Donald Trump się zmienił, a kandydat na wiceprezydenta J.D. Vance rozumie jego wizję kraju - powiedzieli korespondentowi "Faktów" TVN w USA Marcinowi Wronie uczestnicy republikańskiej konwencji wyborczej w Milwaukee, były szef sztabu Trumpa Corey Lewandowski i były spiker Izby Reprezentantów Kevin McCarthy. Ten ostatni stwierdził w rozmowie z mediami na marginesie konwencji, że sytuacja na świecie przywołuje na myśl 1938 rok, a działania Władimira Putina przypominają działania Adolfa Hitlera przed II wojną światową. Były prezydent USA pojawił się publicznie w poniedziałek po raz pierwszy od sobotniego zamachu na jego życie.

"To jest inny Trump niż ten, którego widzieliście wcześniej"

"To jest inny Trump niż ten, którego widzieliście wcześniej"

Źródło:
TVN24, PAP

Pod rządami Partii Pracy Wielka Brytania stanie się "pierwszym islamistycznym krajem z bronią jądrową" - powiedział J.D. Vance, kandydat na wiceprezydenta USA u boku Donalda Trumpa. Jego słowa skrytykowali we wtorek brytyjscy politycy, w tym wicepremier Angela Rayner.

Wielka Brytania "pierwszym islamistycznym krajem z bronią jądrową"? Poruszenie po słowach Vance'a

Wielka Brytania "pierwszym islamistycznym krajem z bronią jądrową"? Poruszenie po słowach Vance'a

Źródło:
PAP, Guardian, Middle East Monitor

Rząd przyjął projekt ustawy, której celem jest podwyższenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Źródło:
PAP

Hiszpańskie służby potwierdziły, że zwłoki młodego mężczyzny odnalezione na Teneryfie to 19-letni Jay Slater. Poszukiwania Brytyjczyka trwały prawie miesiąc. Jego ciało znajdowało się w trudno dostępnym terenie.

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Źródło:
Reuters, "Guardian", tvn24.pl

Dwóch 54-latków, którym zarzucono uśmiercenie około 300 piskląt kormoranów i zniszczenie ponad 100 gniazd na Jeziorze Tonowskim (woj. kujawsko-pomorskie), zostało skazanych na rok bezwzględnego pozbawienia wolności - poinformowała Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Wyrok jest nieprawomocny.

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Źródło:
tvn24.pl

"Nie obchodzi mnie, co się stanie z Ukrainą" - deklarował J.D. Vance. Mówił też, że Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swojego terytorium, by wojna się zakończyła. Sytuację w Polsce po zmianie władzy w 2023 roku nazwał natomiast "zamachem na demokrację". Jeśli wybory prezydenckie wygra Donald Trump, senator Vance zostanie wiceprezydentem USA.

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Źródło:
tvn24.pl, Politico, NBC News, CNN, Kyiv Independent

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl