Były ambasador w Moskwie: Nie zasłużyliśmy na to, byśmy byli tak podzieleni

Gościem "Faktów po Faktach" był Jerzy Bahr
Gościem "Faktów po Faktach" był Jerzy Bahr
tvn24
Gościem "Faktów po Faktach" był Jerzy Bahr tvn24

- Myśl o zamachu nie tylko nie przyszła mi nigdy do głowy, ale uważam ją za absurdalną - powiedział o katastrofie smoleńskiej były ambasador RP w Moskwie, Jerzy Bahr. - Dzisiaj interesuje mnie, jak to się stało, że duży naród, w takim miejscu w Europie, w kilka lat po takim wydarzeniu, doszedł do stanu, który jest w moim przekonaniu niebezpieczny - ocenił w "Faktach po Faktach". - Ten podział jest niebezpieczny. Winę ponoszą ci, którzy działali i działają na rzecz tego podziału - dodał.

Jerzy Bahr był ambasadorem RP w Moskwie w chwili, gdy wydarzyła się katastrofa smoleńska. To on jako jeden z pierwszych powiadomił polskie władze o wypadku. To również on doprowadził Jarosława Kaczyńskiego do miejsca, w którym znajdowały się szczątki jego brata bliźniaka.

- Pamiętam, że wziąłem go pod rękę i szliśmy razem i niczego nie mówiłem. Kiedy nas doprowadzono do tego miejsca, gdzie znajdowały się zwłoki jego brata, to cofnąłem się w geście poszanowania - opowiadał o tych chwilach Bahr. - Potem z nim wracałem i wtedy - bo w takich sytuacjach przepełnia nas nieprawdopodobne współczucie - powiedziałem mu o takich najważniejszych momentach w moim życiu, śmierci ojca i śmierci matki. On powiedział wtedy: ale pan nie stracił brata bliźniaka. Uświadomiłem sobie, ze jego odczuwanie jest nieporównywalne z nikim z nas - wspominał w "Faktach po Faktach" były ambasador.

Złożenie ciał w rosyjskich trumnach było naturalne

Były ambasador odniósł się również do słów posła PiS, Joachima Brudzińskiego, który w 2010 r. powiedział, że "Donald Tusk zostawił ciało prezydenta w ruskiej trumnie". Zdaniem Jerzego Bahra rzeczą oczywistą było złożenie ciał ofiar w rosyjskich trumnach bezpośrednio po katastrofie. - Odnoszę się do tego krytycznie, bo gdyby nieszczęście zdarzyło się na polskiej ziemi i mielibyśmy wykonać jakiś gest, to byśmy złożyli ciała w polskiej trumnie. gdyby ktoś uznał to za bluźnierstwo, myślę, że by to nas bardzo uderzyło i nie zrozumielibyśmy tej reakcji. Ja też nie rozumiem - ocenił Bahr.

Bezpośrednio po katastrofie smoleńskiej wobec byłego ambasadora pojawiły się również zarzuty wysuwane m.in. przez Annę Fotygę, że zamiast szukać ciała prezydenta, Bahr pojechał do ludzi czekających na polską delegację w Katyniu. Były ambasador przestrzegł w "Faktach po Faktach", że bardzo łatwo jest oceniać zachowanie innych "z jakiejś odległości czasowej lub geograficznej". - Nikt z nas nie był w takiej sytuacji i nikt nie wie, jak by się zachował. To mogą być bardzo różne reakcje. Ja się zachowałem w taki sposób - dodał, wyjaśniając, że na miejscu katastrofy panował w pierwszych chwilach ogromny chaos. - Ja czułem, że powinienem być z ludźmi, którzy zostali skonfrontowani z tym nieszczęściem. Tam była msza święta, to też miało dla mnie znaczenie - wspominał Bahr.

Błędy w identyfikacji ciał ofiar

Bahr odniósł się również do błędów w identyfikacji ciał niektórych ofiar katastrofy smoleńskiej, m.in. Ryszarda Kaczorowskiego. Były ambasador przyznał, że w ogromnym pośpiechu i "masie wydarzeń" nietrudno było o pomyłkę. On sam jednak jest przekonany, że w momencie, w którym został poproszony o identyfikację ciała byłego prezydenta na uchodźstwie, "miał przed oczyma" Ryszarda Kaczorowskiego. - Gdyby mnie ktoś dzisiaj zapytał, kogo widziałem w trumnach, to ja bym pod przysięgą przyznał, że widziałem prezydenta Kaczorowskiego, z wyrazistością widziałem jego twarz. W tym momencie, kiedy to widziałem, byłem zdziwiony, że ta twarz jest taka wyrazista. Znaliśmy się bardzo dobrze i się lubiliśmy - powiedział Bahr i dodał, że nie jest w stanie określić, w którym momencie doszło do błędów. Przyznał również, że na miejscu katastrofy panowała ogromna presja, aby ciała ofiar jak najszybciej wróciły do Polski. - Wydawało się naszą powinnością, żeby z tego strasznego miejsca wyciągnąć naszych ludzi i w naszej ziemi położyć - dodał ambasador.

Jerzy Bahr o identyfikacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej
Jerzy Bahr o identyfikacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej tvn24

"Myśl o zamachu jest absurdalna"

Zapytany o to, co sądzi o teoriach dotyczących zamachu w Smoleńsku, Bahr przyznał, że jego zdaniem jest to "myśl absurdalna". Wyjaśnił również, że bezpośrednio po katastrofie wszyscy znajdujący się na miejscu byli "zbyt zajęci i wstrząśnięci", by zastanawiać się nad tym, czy w Smoleńsku mogło dojść do zamachu. Były ambasador podkreślił również, że jego zdaniem teorie o zamachu dzielą polskie społeczeństwo. - Pytanie, które sobie zadaję: czy my będąc tak podzieleni, jesteśmy mocniejsi jako suwerenne państwo, społeczeństwo? - zastanawiał się Bahr.

Zdaniem byłego ambasadora Lech Kaczyński był dla Rosjan osobą, która "stoi przed końcem drogi jako prezydent, z perspektywą przegranych wyborów". Poproszony o komentarz do hipotezy, że zamach mógł być skutkiem zbyt dużego zaangażowania Lecha Kaczyńskiego w konflikt rosyjsko - gruziński, Bahr ocenił, że "przy niesłychanym szacunku dla bohaterstwa Lecha Kaczyńskiego, którego dokonał lecąc tam (do Gruzji - red.), byłoby krańcową naiwnością przypuszczać, że Kaczyński wyrósł w ten sposób na jednego z głównych aktorów tej sytuacji".

Autor: kg/tr / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Amerykanie głosują we wtorek w wyborach prezydenckich, w których do rywalizacji stanęli Kamala Harris i Donald Trump. Przed godziną 23 czasu polskiego kandydatka demokratów Kamala Harris pojawiła się w siedzibie komitetu Partii Demokratycznej w Waszyngtonie. - Reprezentujecie to, co w nas najlepsze. Po prostu docieramy do ludzi - mówiła do zgromadzonych tam osób. W TVN24 i w TVN24 GO trwa całonocny program "Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydarzenia z USA relacjonujemy również w tvn24.pl.

Wybory w USA. Kamala Harris w sztabie demokratów w Waszyngtonie

Wybory w USA. Kamala Harris w sztabie demokratów w Waszyngtonie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP, CNN, Reuters

Ostrożny optymizm – takie nastroje panują w sztabach wyborczych republikanów i demokratów, wynika z relacji reporterek CNN Pauli Newton i Karin Caify, które połączyły się ze studiem TVN24 po godzinie 23, by widzom w Polsce opisać sytuację w USA w ostatnich godzinach głosowania.

Reporterki CNN dla TVN24: w obu sztabach "ostrożny optymizm"

Reporterki CNN dla TVN24: w obu sztabach "ostrożny optymizm"

Źródło:
TVN24

Kamala Harris zaapelowała do Amerykanów o udział w wyborach prezydenckich. - Zachęcam wszystkich do wyjścia z domu - powiedziała w wywiadzie dla stacji radiowej z Georgii. To jeden z wahających się i kluczowych dla wyniku wyborów stanów.

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Źródło:
PAP

110-letnia Viola Ford Fletcher oddała w Oklahomie swój głos na Kamalę Harris - poinformowało CNN. Kobieta jest najstarszą znaną osobą, która przeżyła masakrę rasową w Tulsie w 1921 roku.

Najstarsza ocalała z masakry rasowej w 1921 roku oddała głos w wyborach

Najstarsza ocalała z masakry rasowej w 1921 roku oddała głos w wyborach

Źródło:
CNN

Andrzej Morozowski rozmawiał w "Tak jest" w TVN24 ze swoimi gośćmi na temat wyborów w Stanach Zjednoczonych. Profesor Roman Kuźniar, politolog, przyznał, że "nie da się absolutnie powiedzieć, kto ma większe szanse na zwycięstwo". Wybory z Pensylwanii relacjonowała reporterka Katrzyna Kolenda-Zaleska.

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Źródło:
TVN24

Policja zatrzymała przy Kapitolu mężczyznę, który miał pochodnię i rakietnicę. "Śmierdział benzyną" - podały służby. W Georgii tymczasowo wstrzymano głosowanie w związku z groźbami zamachów bombowych pochodzącymi z rosyjskich domen. Podobne groźby odnotowano też w innych stanach.

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Źródło:
PAP, Reuters

Trwa głosowanie w wyborach prezydenckich w USA. Języczkiem u wagi może okazać się Pensylwania, w której do zdobycia jest 19 głosów elektorskich. Sondażowe różnice między Kamalą Harris a Donaldem Trumpem mieściły się tu w granicach błędu statystycznego. Według modelu statystycznego analityka Nate'a Silvera, kandydat, który wygra Pensylwanię, ma 98 procent szans na zwycięstwo w wyborach.

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Republikański kandydat na prezydenta USA Donald Trump zagłosował w jednym z lokali w miejscowości West Palm Beach na Florydzie. - Mamy cudowny kraj, ale jest to kraj, który ma kłopoty, duże kłopoty. Na wiele różnych sposobów. Musimy to wszystko ogarnąć - mówił później w rozmowie z dziennikarzami. Wieczorem w centrum kongresowym niedaleko swojej posiadłości w tym stanie Trump organizuje wieczór wyborczy.

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Źródło:
tvn24.pl

- Demokratyczna administracja byłaby dla Europy i dla świata, jak sądzę, o niebo lepsza - oceniła w "Faktach po Faktach" w TVN24 doktor Patrycja Sasnal, amerykanistka. Wraz z innymi gośćmi programu komentowała wyścig po fotel prezydenta USA i towarzyszącą mu kampanię. Jak stwierdził Maciej Czarnecki z "Gazety Wyborczej", "smutne jest trochę to, że o ile jest wielka mobilizacja, to głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś, przeciwko temu drugiemu obozowi".

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Źródło:
TVN24

Grupa Mulliez, do której należy sieć sklepów wielkopowierzchniowych Auchan, przedstawiła we wtorek przedstawicielom pracowników proponowany plan zwolnień, który obejmuje łącznie 2389 miejsc pracy we Francji. Spółka uzasadniła swoje plany problemami finansowymi - poinformowała agencja AFP.

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Źródło:
PAP

W dotkniętej przez powodzie miejscowości Paiporta, która położona jest w prowincji Walencja, utworzono cmentarzysko zniszczonych samochodów. Codziennie przybywa na nim pokrytych błotem aut.

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Źródło:
Reuters

IMGW ostrzega przed gęstymi mgłami, które mogą ograniczać widzialność. Alarmy obowiązują w 16 województwach. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, co oznacza, że kumulacja rośnie do 400 milionów złotych. W Polsce odnotowano jedną wygraną IV stopnia. Oto liczby, które wylosowano 5 listopada 2024 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

- Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać. Uważam, że każdy prezydent Stanów Zjednoczonych, ktokolwiek by nim nie był, musi szanować Polskę i jej pozycję w Europie - powiedział w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, były minister spraw zagranicznych i były marszałek Sejmu. Gość "Kropki nad i" mówił też o potencjalnym kandydacie KO w wyborach prezydenckich.

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Źródło:
TVN24

W czternastu stanach USA wyborcy nie muszą okazywać dokumentu tożsamości w lokalu wyborczym. Brak tego wymogu jest wykorzystywany do podważania rzetelności procesu wyborczego w Stanach Zjednoczonych. Autorzy dezinformacji uderzają głównie w Kalifornię, gdzie szansę na wygraną ma Kamala Harris. Tłumaczymy, jak wygląda tam weryfikacja wyborców.

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF) wycofał z obrotu na terenie całego kraju dwie serie leku o nazwie Hydroxyzinum Hasco. Nie spełnia on wymagań jakościowych. GIF nadał decyzji rygor natychmiastowej wykonalności.

Dwie serie leku na receptę wycofane z obrotu

Dwie serie leku na receptę wycofane z obrotu

Źródło:
tvn24.pl

Północne regiony Indii od tygodni zmagają się z ekstremalnym smogiem. W stolicy kraju - Nowym Delhi - poziom zanieczyszczenia kilkukrotnie przekracza dopuszczalne normy. Z powodu skali problemu rozważany jest scenariusz wywołania sztucznego deszczu w celu poprawy jakości powietrza.

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

Źródło:
Reuters

Na jednej z grup facebookowych mieszkańców Bemowa pojawiło się nagranie, na którym widać, jak podczas spaceru kobieta bije dziecko w wózku. Sprawą zajmuje się policja, która zdążyła już zidentyfikować rodzinę dziecka i zapukać do jej drzwi.

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poznańscy policjanci poszukiwali dwóch osób, które mogą mieć związek z pożarem, do którego doszło na molo na Jeziorze Strzeszyńskim. Wizerunki nastolatków uchwyciły kamery monitoringu. Funkcjonariusze apelowali o pomoc w ich identyfikacji. Już po kilku godzinach się to udało.

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, KMP Poznań

72-letni ksiądz prałat Lech Lachowicz ze Szczytna, który został brutalnie zaatakowany w minioną niedzielę na plebanii, jest w stanie krytycznym. Zatrzymany 27-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. "Zadał on proboszczowi kilka uderzeń metalowym toporkiem w głowę. Zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na szybkie udzielenie pomocy" - opisano w zarzucie. Jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski, 27-latek przyznał się, że napadł księdza w celach rabunkowych.

"Zadał proboszczowi kilka ciosów toporkiem w głowę". 27-latek z zarzutem usiłowania zabójstwa

"Zadał proboszczowi kilka ciosów toporkiem w głowę". 27-latek z zarzutem usiłowania zabójstwa

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl/PAP

Umorzono śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Bolesławcu (woj. dolnośląskie) w sprawie pozbawienia wolności Izabeli P. Postępowanie zostało umorzone ze względu na "brak ustawowych znamion czynu zabronionego". Kobieta zaginęła 9 sierpnia 2024 roku na autostradzie A4.

Umorzono śledztwo w sprawie Izabeli P.

Umorzono śledztwo w sprawie Izabeli P.

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl
Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowało projekt rozporządzenia, z którego wynika, że 11 listopada w Warszawie miałby obowiązywać zakaz noszenia broni. Tego dnia w stolicy zaplanowane są uroczystości z okazji obchodów Święta Niepodległości.

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Źródło:
PAP

Europejska Akademia Filmowa ogłosiła listę nominowanych do tegorocznych Europejskich Nagród Filmowych. Trzy nominacje trafiły do filmu polsko-szwedzkiego twórcy Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą", a polska produkcja "W zawieszeniu" Ukrainki Aliny Maksimenko znalazła się wśród nominowanych w kategorii Europejski Film oraz Europejski Film Dokumentalny.

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Uroczystą premierę najnowszej odsłony "Listów do M." można podsumować jednym hasłem: niemożliwe nie istnieje, bo przecież nierealne wydawało się, aby szósta część popularnej serii bardziej podobała się widzom niż wszystkie poprzednie. Recenzje po pokazie okazały się jednak wyjątkowo entuzjastyczne.

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Źródło:
TVN24