Znów nie udało się rozpocząć procesu byłych urzędników Ministerstwa Finansów oskarżonych o wyłudzenia VAT

Źródło:
tvn24.pl
Nitras: osoby z mafii VAT-owskiej zostały zatrudnione w Ministerstwie Finansów, kiedy Morawiecki był jego szefem
Nitras: osoby z mafii VAT-owskiej zostały zatrudnione w Ministerstwie Finansów, kiedy Morawiecki był jego szefemtvn24
wideo 2/6
Nitras: osoby z mafii VAT-owskiej zostały zatrudnione w Ministerstwie Finansów, kiedy Morawiecki był jego szefemtvn24

Cztery terminy już spadły z wokandy, spadną kolejne dwa. Bezprecedensowy proces byłych urzędników Ministerstwa Finansów oskarżonych o założenie i kierowanie grupą przestępczą zajmującą się wyłudzeniami podatku VAT nie może się rozpocząć. A kiedy już sądowi się to uda, sprawa będzie się toczyć za zamkniętymi drzwiami. Jak ustalili dziennikarze tvn24.pl, główną rolę odgrywać będzie skruszony urzędnik, który poszedł na współpracę z prokuraturą.

Na ławie oskarżonych mają zasiąść łącznie 22 osoby. Trzy z nich to do niedawna wysocy rangą urzędnicy Ministerstwa Finansów i podległych mu jednostek. 19 pozostałych to, jak wynika z ustaleń śledztwa, wciągnięci przez nich do przestępczego procederu ludzie, którzy najczęściej pełnili rolę "słupów". Kilku spośród nich było wcześniej kilkukrotnie karanych.

Pierwsza rozprawa w tym procesie miała się odbyć 28 sierpnia. Ten termin jednak spadł z wokandy z powodu choroby jednego z oskarżonych. A po nim kolejne: 31 sierpnia, 9 września i dzisiejszy, czyli 11 września. Dwa kolejne, zaplanowane na przyszły tydzień, również spadną.

- Najwcześniej proces ruszy 21 września - dowiedzieliśmy się w sekcji prasowej Sądu Okręgowego w Warszawie. 

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Bezpieczeństwo państwa

Proces będzie wyjątkowy nie tylko dlatego, że oskarżeni o okradanie państwa i współdziałanie z recydywistami są byli urzędnicy, którzy mieli stać na straży finansów państwa, ale też dlatego, że będzie się toczył za zamkniętymi drzwiami.

Sąd utajnił jego przebieg na wniosek prokuratury. Powód? Jak poinformowano nas w sądzie: "możliwość ujawnienia okoliczności, które ze względu na ważny interes państwa powinny być zachowane w tajemnicy".

- Utajniane są procesy dotyczące szpiegostwa i w których chodzi o przestępstwa seksualne. Trudno mi przypomnieć sobie tajną sprawę gospodarczą - mówi doświadczony warszawski sędzia.

Prokuratura Krajowa, cytowana przez "Rzeczpospolitą", tak uzasadniała swój wniosek: "Prokurator wskazał, że w toku postępowania zostaną ujawnione szczegółowe informacje dotyczące funkcjonowania organów skarbowych i przeprowadzania kontroli podatkowych. Ujawnienie tych okoliczności może prowadzić do szeregu negatywnych konsekwencji w funkcjonowaniu państwa".

W związku z wyłączeniem jawności proces będzie się więc toczyć w superbezpiecznej sali Sądu Okręgowego w Warszawie na obrzeżach miasta, gdzie wstęp jest ściśle kontrolowany przez służby ochrony. W głównym gmachu tego samego sądu, ale już w centrum stolicy, toczy się od wielu miesięcy inny proces. Też dotyczy wielomilionowych wyłudzeń podatku VAT, a wśród kilkudziesięciu oskarżonych są m.in. znani przed laty szefowie mafii pruszkowskiej: Andrzej Z., ps. Słowik, Leszek D., ps. Wańka i Janusz P., ps. Parasol. Ten proces toczy się jawnie. Każdy, nie tylko dziennikarze, może wejść na salę i posłuchać.

Sprawdziliśmy, że również w innych toczących się procesach dotyczących wyłudzeń jeszcze większych kwot podatku VAT, m.in. w sądach w Częstochowie, Wrocławiu, Suwałkach i Lublinie, rozprawy toczą się bez wyłączenia jawności. Nie ma przeszkód, by przestępcze mechanizmy oraz kulisy działania służb skarbowych, policji i służb specjalnych były relacjonowane w mediach.

Ludzie Banasia

Akt oskarżenia w tej sprawie obejmuje 22 osoby. Kluczową rolę, jak twierdzi prokuratura, odegrało dwóch ówczesnych dyrektorów Ministerstwa Finansów, Arkadiusz B. i Krzysztof B. oraz naczelnik warszawskiego urzędu skarbowego Andrzej S.

Obydwu dyrektorów ściągnął do pracy w resorcie obecny prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś. Wcześniej w rządzie PiS był on odpowiedzialny za służby skarbowe, od 2015 roku pełnił funkcję wiceministra finansów.

Marian Banaś powierzył Arkadiuszowi B. funkcję szefa Krajowej Szkoły Skarbowości, zaś Krzysztofowi B. rolę zastępcy dyrektora departamentu kontroli celnej, podatkowej i kontroli gier.

Teraz obu tych urzędników prokuratura oskarża o założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Pierwsze rozmowy na temat założenia grupy panowie B. mieli prowadzić na pierwszym piętrze Ministerstwa Finansów, na korytarzu przed gabinetem ministra.

Byli współpracownicy szefa NIK z zarzutami
Byli współpracownicy szefa NIK z zarzutamitvn24

Radca mafii i człowiek Tymińskiego

Jak wynika z naszych ustaleń, obaj oskarżeni nie mają typowo urzędniczych życiorysów. Były dyrektor Krajowej Szkoły Skarbowości Arkadiusz B. to z zawodu żołnierz, który swoją karierę rozpoczął przed 1989 rokiem w Nadwiślańskich Jednostkach Wojskowych.

Jeszcze w PRL-u doszedł do stanowiska oficerskiego w zapasowym ośrodku kierowania państwem, ukrytym w podwarszawskich lasach. Później pracował w prywatnych firmach, a politycznie związał się z tajemniczym biznesmenem z Kanady Stanem Tymińskim, który w 1990 roku i następnie w roku 2005 starał się o urząd prezydenta Polski.

Krzysztof B. przed przyjściem do ministerstwa pracował jako prawnik świadczący usługi m. in. dla zarządów spółek z branży paliwowej i hazardowej, których członkowie podejrzewani byli o przestępcze działania.

Najważniejszy świadek w kraju?

Jak ustaliliśmy, w śledztwie występuje dwóch tak zwanych "małych świadków koronnych", którzy składają wyjaśnienia w trybie artykułu 60 Kodeksu karnego.

Przepis ten pozwala sądowi na nadzwyczajne złagodzenie kary wobec przestępcy, który "ujawnił przed organem ścigania i przedstawił istotne okoliczności, nieznane dotychczas temu organowi, przestępstwa zagrożone karą powyżej 5 lat pozbawienia wolności".

- Po zatrzymaniu przez policjantów z Centralnego Biura Śledczego Policji Krzysztof B. złożył wniosek, że będzie składał wyjaśnienia w tym trybie. Dziś jest być może najważniejszym "małym świadkiem koronnym" w kraju. Zeznaje przynajmniej w 18 śledztwach i prowadzonych przez służby rozpracowaniach afer w różnych instytucjach i spółkach Skarbu Państwa - mówi tvn24.pl jeden ze śledczych.

Inaczej niż w przypadku "klasycznego" świadka koronnego, starający się o nadzwyczajne złagodzenie kary nie ma ukrytej tożsamości, nie korzysta z pełnej ochrony i nie może uniknąć procesu przed sądem.

Przestępcy i urzędnicy

Według ustaleń prokuratury grupa przestępcza zaczęła działać pod koniec 2015 roku i funkcjonowała do wiosny 2018 roku. Oskarżeni B., jak twierdzi prokuratura, wciągnęli do współpracy m.in. osoby wielokrotnie karane. - Wskazywać miał je Krzysztof B., bo część z tych osób była w przeszłości jego klientami - mówi nam jeden ze śledczych.

Te osoby były niezbędne jako tak zwane "słupy", czyli podpisujący dokumenty i funkcjonujący jako prezesi spółek z łańcucha firm wyłudzających podatek.

Zdaniem śledczych, grupa wyłudziła w ciągu trzech lat 5 milionów złotych nienależnego zwrotu podatku VAT, a także niemal milion złotych w innej postaci.

O to, by fiskus nie nękał spółek kontrolami, miał dbać naczelnik warszawskiego urzędu skarbowego Andrzej S.

Arkadiusz B. oraz Andrzej S. nie przyznali się do zarzutów. Krzysztof B. przyznał się częściowo.

Urzędnicy Ministerstwa Finansów mieli wyłudzać VAT. "Coś takiego nie powinno się zdarzyć
Urzędnicy Ministerstwa Finansów mieli wyłudzać VAT. "Coś takiego nie powinno się zdarzyćFakty TVN

Poszukiwany dyrektor

Na trop działalności grupy wpadli w 2017 roku policjanci ze szczecińskiego CBŚP. Najpierw zatrzymali część "słupów". Przełom nastąpił po ujęciu Krzysztofa B jesienią 2018 roku, który nie był już wówczas urzędnikiem Ministerstwa Finansów. Po odejściu z resortu pracował jeszcze m.in. dla Wód Polskich, a także węglowego giganta - Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

- Policjanci mieli problem z namierzeniem Arkadiusza B. Przez kilka tygodni intensywnie go poszukiwali - mówi nam jeden ze śledczych. B. został zatrzymany w styczniu 2019 roku. Wówczas nie był już pracownikiem Ministerstwa Finansów. Za to podczas przeszukania policjanci znaleźli w jego domu m.in. dokumenty o nagrodzie w wysokości 39 tysięcy złotych, którą za swoją pracę w 2017 roku otrzymał od ministra Banasia.

Przesłuchanie Banasia

Sam Marian Banaś został przesłuchany przez prowadzącą śledztwo prokurator Małgorzatę Zapolnik jako świadek. Stało się to 4 czerwca 2019 roku. Traf chciał, że tego samego dnia odebrał powołanie na funkcję ministra finansów z rąk prezydenta Andrzeja Dudy. Trzy miesiące później został wybrany głosami posłów Zjednoczonej Prawicy na kadencyjne stanowisko prezesa Najwyższej Izby Kontroli.

- Będziemy się starać, by stanął przed sądem (jako świadek - red.) i odpowiedział na szczegółowe pytania dotyczące tego, co wiedział o działalności grupy przestępczej, którą stworzyli jego współpracownicy - zapowiada w rozmowie z tvn24.pl jeden z obrońców.

Cokolwiek jednak zezna obecny szef NIK podczas przesłuchania, opinia publiczna się tego nie dowie, bo proces, jak już napisaliśmy, został utajniony.

Autorka/Autor:Szymon Jadczak, Z

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W drodze do Polski jest fala gorącego powietrza. Kiedy możemy się spodziewać niemal letniej aury? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: takiej sytuacji nie było od dawna

Pogoda na 16 dni: takiej sytuacji nie było od dawna

Źródło:
tvnmeteo.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Nowosiedlice pod Oleśnicą (woj. dolnośląskie). Motocyklista uderzył w ciągnik rolniczy i spłonął razem z pasażerem. Policjanci, którzy wyjaśniają okoliczności zdarzenia, nadal ustalają tożsamość ofiar wypadku

Motocyklista uderzył w ciągnik. Spłonął razem z pasażerem

Motocyklista uderzył w ciągnik. Spłonął razem z pasażerem

Źródło:
tvn24.pl

Polak był świadkiem jednego z tornad, które w sobotnią noc uderzyły w stan Nebraska. Pogoda zaskoczyła mężczyznę w drodze, co zmusiło go do poszukiwania schronienia na stacji benzynowej. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

Źródło:
Kontakt 24

Zbliża się czas matur i wyboru kierunku studiów. Państwowy Instytut Badawczy postanowił zapytać polską młodzież w wieku od 17 do 19 lat o to, jak widzą swoją przyszłość. Młodzi najczęściej chcieliby pracować w zawodach takich jak psycholog, programista czy lekarz.

W tych zawodach chcą pracować młodzi Polacy

W tych zawodach chcą pracować młodzi Polacy

Źródło:
tvn24.pl

Najbardziej inwigilowaną grupą czuli się politycy PiS. I oni sami mówili, że uważają, że są podsłuchiwani, bo dyscyplina i utrzymanie klubu jest priorytetem - mówił w "Kawie na ławę" Przemysław Wipler z Konfederacji. - Podgryzacie sobie aorty, kopiecie się po kostkach, nie wierzycie sobie, zaglądacie sobie za firanki, podsłuchujecie siebie nawzajem, inwigilujecie. To jest obraz partii upadłej - powiedział o PiS wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek z Lewicy.

Suski wezwany w sprawie Pegasusa. "Czytam to bardzo jednoznacznie. Jest osobą pokrzywdzoną"

Suski wezwany w sprawie Pegasusa. "Czytam to bardzo jednoznacznie. Jest osobą pokrzywdzoną"

Źródło:
TVN24

Ukraina tworzy nowe brygady, aby wzmocnić swoje pozycje - oznajmił prezydent Wołodymyr Zełenski podczas przemówienia do członków Grupy Kontaktowej do spraw Obrony Ukrainy w niemieckiej bazie Ramstein. Po zajęciu wioski Oczeretyne w obwodzie donieckim linia obrony sił ukraińskich, utworzona po wycofaniu się z Awdijiwki, może się załamać - podała BBC. Podsumowujemy miniony tydzień w Ukrainie.

Linia obrony może się załamać. Zełenski: tworzymy nowe brygady

Linia obrony może się załamać. Zełenski: tworzymy nowe brygady

Źródło:
Ukraińska Prawda, NV, Suspilne, PAP, tvn24.pl

Ciało nagiej kobiety w Parku Praskim znalazł pracownik firmy sprzątającej. Została zgwałcona i uduszona. Choć do zbrodni doszło prawie dwa lata temu, zabójca wciąż pozostaje na wolności. Śledczy analizują akta podobnych historii z ostatnich dwudziestu lat, wcześniej sprawdzali, czy ta sama osoba zaatakowała i zabiła nauczycielkę w łódzkim parku na Zdrowiu.

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zmarł dziewięcioletni chłopiec, którego potrącił kierowca auta osobowego. Do wypadku doszło w sobotę na ulicy Nałkowskiej w Wałbrzychu. Wstępne ustalenia policji wskazują, że dziecko wtargnęło na jezdnię.

Tragiczny wypadek w Wałbrzychu, nie żyje dziewięciolatek potrącony przez samochód

Tragiczny wypadek w Wałbrzychu, nie żyje dziewięciolatek potrącony przez samochód

Źródło:
PAP / Gazeta Wyborcza

Dziesięć dni temu w Nowym Jorku rozmawiałem z prezydentem Donaldem Trumpem o konferencji, którą atakuje Donald Tusk - napisał na platformie X Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy. Tym samym odniósł się do wcześniejszego wpisu premiera na temat Mateusza Morawieckiego, który uczestniczył w konferencji środowisk prawicowych CPAC w Budapeszcie i nazwał Viktora Orbana "swoim przyjacielem".

Tusk krytykuje Morawieckiego. Mastalerek odpowiada

Tusk krytykuje Morawieckiego. Mastalerek odpowiada

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W rosyjskim Tatarstanie płonie hala montażowa zakładu KAMAZ - poinformowały niezależne kanały na Telegramie. Więcej szczegółów nie podano. Kanał Krymski Wiatr przypomniał, że producent jest głównym dostawcą sprzętu samochodowego dla sił zbrojnych Rosji.

Zaopatrują wojsko rosyjskie w ciężarówki. Media: płonie hala montażowa w Nabierieżnych Czełnach

Zaopatrują wojsko rosyjskie w ciężarówki. Media: płonie hala montażowa w Nabierieżnych Czełnach

Źródło:
NV, tvn24.pl

Zmienili miejsca zamieszkania, by uniknąć kar za błędy przeszłości. Nie udało się. Na trop poszukiwanych trafili policjanci z komendy w Piasecznie. 39-latek za kratami spędzi osiem miesięcy, a 63-latek - rok.

Byli zdziwieni, że policjanci ich znaleźli

Byli zdziwieni, że policjanci ich znaleźli

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Takie powinny być standardy, bo za miedzą mamy wojnę - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Tomasz Parol, szef kancelarii Direct. Komentuje w ten sposób pismo, które do jednego z mieszkańców wysłał urząd miejski w Międzyrzeczu. Chodzi o zajęcie samochodu na wypadek mobilizacji.

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Źródło:
tvn24.pl

Władze Łotwy zaapelowały do rodaków o przekształcanie piwnic i innych pomieszczeń podziemnych ich domów w schrony przeciwlotnicze. Apel wystosowano z obawy przed Rosją, przy okazji tradycyjnego dnia sprzątania i porządkowania kraju.

Piwnice mają służyć za schrony. Ruszyło wielkie sprzątanie

Piwnice mają służyć za schrony. Ruszyło wielkie sprzątanie

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wszyscy się śmieją, a powinni się bać - napisał w niedzielę rano w mediach społecznościowych premier Donald Tusk, komentując wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na sobotniej konwencji partii dotyczącej przyszłości Unii Europejskiej.

Tusk po wystąpieniu Kaczyńskiego: wszyscy się śmieją, a powinni się bać

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Imię i nazwisko, numer PESEL oraz imię ojca i matki. Te dane dołączone do numerów ksiąg wieczystych wszystkich działek w Białymstoku były przez pięć godzin dostępne dla każdego z internautów. Wszystko przez – jak wynika z oświadczenia magistratu - nieostrożność pracownika przy aktualizacji informacji w serwisie.

Dane z ksiąg wieczystych były przez kilka godzin dostępne dla każdego. "Nieostrożność pracownika"

Dane z ksiąg wieczystych były przez kilka godzin dostępne dla każdego. "Nieostrożność pracownika"

Źródło:
tvn24.pl

21 procent badanych Polaków chce handlu w każdą niedzielę, dokładnie taki sam odsetek oczekuje całkowitego zakazu otwarcia sklepów w siódmy dzień tygodnia - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie BIG InfoMonitor.

"Nie cieszymy się z niedziel, my do nich dokładamy". Wyniki sondażu

"Nie cieszymy się z niedziel, my do nich dokładamy". Wyniki sondażu

Źródło:
PAP

Iracka gwiazda mediów społecznościowych Ghufran Sawadi, znana jako Umm Fahad, została zastrzelona w piątek wieczorem przed swoim domem w Bagdadzie - poinformowało CNN źródło w policji.

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Źródło:
CNN

Widok na górę Fudżi zostanie zasłonięty. Taką decyzję podjęły władze miasta Fujikawaguchiko w odpowiedzi na zachowanie turystów, którzy utrudniają życie mieszkańcom.

Japończycy zasłonią widok na górę Fudżi

Japończycy zasłonią widok na górę Fudżi

Źródło:
The Japan Times, Business Insider
Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Premium

W sobotę w Lotto po raz kolejny nie padła szóstka. W najbliższym losowaniu będzie można wygrać 14 milionów złotych. Główna wygrana padła natomiast w Lotto Plus. Oto wyniki Lotto oraz Lotto Plus z dnia 27 kwietnia 2024 roku.

Wyniki Lotto z 27 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Lotto z 27 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Lekarz ze szpitala w Gorzowie Wielkopolskim został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Chodzi o odmowę podjęcia uporczywej terapii po stwierdzeniu u pacjenta śmierci mózgu. Komisja medyków, którą powołał szpital, ustaliła, że lekarz nie jest winny, ale do prokuratury zwrócił się inny lekarz z tego samego szpitala.

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Źródło:
Fakty TVN

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP

Niecodzienna sytuacja w gospodarstwie rolnym w Łęce pod Łęczycą (woj. łódzkie). Pod maską ciągnika sikorki założyły gniazdo. - Orałam pole, bo mąż był w szpitalu i ten ptak siedział na tych jajkach i nic a nic się nie bał - opisuje właścicielka gospodarstwa. Przedstawiciel łódzkiego ogrodu zoologicznego przyznaje, że pierwszy raz słyszy o takiej sytuacji.

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Źródło:
tvn24.pl

Znajdowała się jedynie 10, 15 centymetrów pod ziemią. Została znaleziona w lesie w gminie Siennica Różana (woj. lubelskie). Mowa o ołowianej pieczęci papieża Benedykta XIV z lat 1740-1758, na którą trafił poszukiwacz z wykrywaczem metali, który chciał odszukać artefakty z czasów I wojny światowej. Zabytek ma trafić do muzeum. Zachował się w bardzo dobrym stanie. 

Znalazł w lesie XVIII-wieczną bullę papieską. "To był pierwszy, może drugi sygnał z wykrywacza metali"

Znalazł w lesie XVIII-wieczną bullę papieską. "To był pierwszy, może drugi sygnał z wykrywacza metali"

Źródło:
PAP

Już po raz czwarty Fundacja Grand Press uhonoruje Medalami Wolności Słowa Polaków w wyjątkowy sposób zasłużonych dla wolności wypowiedzi. Jak co roku swoich kandydatów mogą wskazywać również obywatele. 

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Źródło:
Fundacja Grand Press

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24