Joachim Brudziński z PiS krytykuje w "Kropce nad i" decyzję o wyborze Radosława Sikorskiego na marszałka Sejmu. O tym, że szef MSZ pożegna się ze swoim resortem poinformowały w środę nieoficjalnie "Fakty" TVN. Rozmówca Moniki Olejnik powiedział, że jego zdaniem Sikorski lepiej sprawdziłby się jako sołtys w Chobielinie (minister ma tam dworek - red.).
Zdaniem Brudzińskiego, decyzja o zrobieniu z Sikorskiego drugiego człowieka w państwie ma jedynie "wkurzyć" Prawo i Sprawiedliwość. - To jest prostacki manewr, by ministra spraw zagranicznych, który mówi, że trzeba przymilać się do Rosji i do Niemiec, zrobić marszałkiem. Jeżeli Sikorski zostanie wysunięty na pierwszą linię, będzie to jasny sygnał, że PO chce wojny z PiS. Gdzie tu jest myślenie o państwie? - zaznaczył.
Jak dodał, trzeba też odpowiedzieć na pytanie, "czy Sikorski był nieudacznikiem i dlatego zostaje odwołany z funkcji szefa MSZ, czy uczynienie go marszałkiem sejmu to awans?".
Pytany co sądzi o spekulacjach dotyczących składu nowego rządu odparł, że "należy dać już spokój temu kabaretowi". - My nie wiemy, kto będzie jakim ministrem, to nie nasza kuchnia, niech sobie Ewa Kopacz sama tam miesza - powiedział.
Jak podkreślił, debatując nad składem nowego rządu, zapominamy o rzeczy najważniejszej.
- Państwo wyjeżdżają, premier Donald Tusk i Elżbieta Bieńkowska jadą do Brukseli, a tu zostaje pasztet, który trzeba posprzątać. Parę razy słyszałem z ust Donalda Tuska, że jest polskim patriotą i że się nigdzie nie wybiera. Jak widać oszczędnie gospodaruje prawdą - ocenił. Dodał, że Ewa Kopacz "nie poradzi sobie z tym bałaganem".
Przestępczy charakter rządu
W weekend lider PiS Jarosław Kaczyński stwierdził, że nowy rząd koalicji PO-PSL będzie miał "przestępczy charakter". Brudziński pytany o to, co kryje się pod tym stwierdzeniem powiedział, że chodzi o wewnętrzną wojnę PO z PiS. - Jeżeli strategia ekipy rządowej będzie nastawiona nie na to, by posprzątać bałagan w Polsce, tylko będzie nastawiona na wywoływanie wewnętrznej wojny, na awanturę, to ma ten rząd przestępczy charakter - wyjaśnił. Zauważył jednak, że docenia sukces Donalda Tuska, który został wybrany nowym szefem Rady Europejskiej. - Potwierdzam, Donald Tusk odniósł osobisty sukces, życzę mu jak najlepiej, ale chciałbym żeby przełożył ten sukces na dobre dla Polski decyzje, np. zapewnił nam bezpieczeństwo energetyczne - powiedział. - Póki co mamy jednak niezły bałagan - zaznaczył Brudziński.
Autor: eos/tr / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24