Bp Pieronek: trudno o dziwniejszą decyzję

 
Bp Pieronek nie jest z decyzji prokuratury zadowolony
Źródło: PAP/Jacek Bednarczyk

- Bardziej dziwnej decyzji w polskiej sprawiedliwości chyba nie można się było spodziewać - tak bp Tadeusz Pieronek skomentował odmowę wszczęcia śledztwa w sprawie tzw. "taśm Rydzyka". - To zaniechanie - uważa przewodniczący związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich Piotr Kadlcik.

- Trzeba widocznie było, żeby o. Rydzyk się upił i coś powiedział na prezydenta, wtedy ścigaliby go z urzędu, ale ponieważ powiedział na trzeźwo i jeszcze się do tego przyznał (...) to mu się odpuszcza - ocenił duchowny nawiązując do sprawy bezdomnego Huberta H. ściganego z urzędu za znieważenie prezydenta.

Trzeba widocznie było, żeby o. Rydzyk się upił i coś powiedział na prezydenta, wtedy ścigaliby go z urzędu, ale ponieważ powiedział na trzeźwo i jeszcze się do tego przyznał to mu się odpuszcza. bp Tadeusz Pieronek

Zebranie Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski i biskupów diecezjalnych ma się odbyć w sobotę na Jasnej Górze. Wśród poruszanych tematów mają się znaleźć problemy związane z Radiem Maryja.

- Decyzja prokuratury to zaniechanie, które oznacza, że polski wymiar sprawiedliwości nie reaguje na przejawy małego antysemityzmu - stwierdził Piotr Kadlcik ze związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich - To doprowadzi do groźnej sytuacji, gdy ludzie, którzy zechcą dokonać aktów antysemityzmu będą uważali, że są bezkarni - podkreślił.

- Wierzę, że Polska nie jest krajem antysemickim. Polski antysemityzm jest płytki i powierzchowny - dodał. Słowa, przypisywane o. Rydzykowi określił jako "podłość".

Prokuratura w Toruniu odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie tzw. "taśm Rydzyka", gdyż nie stwierdziła, by szef Radia Maryja popełnił przestępstwo znieważenia prezydenta lub narodu żydowskiego w swych wykładach ujawnionych przez "Wprost".

- Ty czarownico! Ja ci dam! Jak zabijać ludzi, to sama się podstaw pierwsza - tak na nagraniach o. Rydzyk mówił o żonie prezydenta. Duchowny powiedział też, że "sprawa Jedwabnego służyła tylko temu, by środowiska żydowskie mogły wyłudzić od Polski 65 mld dolarów".

Źródło: PAP

Czytaj także: