Borys Budka: moja żona dostała telefon z informacją o mojej śmierci, potem z jej numeru zadzwoniono do mnie

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

"Przed kilkoma minutami moja żona Katarzyna Kuczyńska-Budka odebrała telefon zidentyfikowany jako mój numer z informacją o moim zgonie. Chwilę potem z jej numeru zadzwoniono do mnie z informacją o jej śmierci. Ponieważ jesteśmy razem, udało nam się to nagrać. Posłuchajcie" - napisał na Twitterze Budka. I zamieścił kikusekundowe nagranie.

Słychać na nim: "Kasia nie żyje, nie oddycha, miała zawał, stwierdzili zgon".

W czwartek o podobnych incydentach informowali, również w mediach społecznościowych, Roman Giertych i profesor Marcin Matczak.

Mecenas Jacek Dubois przekazał, że ktoś, podszywając się pod numer jego kancelarii, zadzwonił do córki mecenasa Romana Giertycha, grożąc mu śmiercią, jeśli nie poniecha sprawy Pegasusa. "Minie może jeszcze trochę czasu, ale znajdziemy was. I nie pomoże wam to, że wykonywaliście rozkazy. Obiecuję wam, że gdy was dopadnę (a stanie się to niechybnie) to nie ujrzycie słońca bez krat przez dekady" - napisał na Twitterze Giertych. "To naprawdę straszne, co się dzieje..." - dodała córka Giertycha, Maria, która miała odebrać telefon z groźbami.

Natomiast profesor Matczak przekazał, że w czwartek wieczorem dostał telefon z numeru 800 808 808, czyli infolinii Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Głos w słuchawce poinformował go, że jego syn nie żyje.

"Oczywiście Michałowi nic nie jest. Po krótkim zdenerwowaniu tym telefonem uznałem, że jest on dobrym powodem, by nadal robić to, co dotychczas, tylko bardziej" - napisał.

O podobnych informowali między innymi senator KO Krzysztof Brejza (podszywanie się pod numer telefonu kancelarii adwokackiej Doroty Brejzy), oraz były szef CBA Paweł Wojtunik.

Czytaj więcej: Jest śledztwo w sprawie podszywania się pod numery telefonów. Sprawy żony Krzysztofa Brejzy i córki Romana Giertycha