Projekt ustawy całkowicie zakazujący aborcji poparli biskupi w Licheniu. Opowiedzieli się też przeciwko legalizacji związków partnerskich.
Biskupi, którzy zebrali się na 355. zebraniu plenarnym Episkopatu poparli projekt ustawy, który firmuje społeczny Komitet Inicjatywy Ustawodawczej, który tworzą organizacje pro-life. Pierwsze czytanie na najbliższym posiedzeniu Sejmu (28 czerwca - 1 lipca). ''Biskupi apelują do parlamentarzystów polskich o przyjęcie prawa chroniącego każde ludzkie życie, od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci. Wszystkich wiernych wzywają do modlitwy w tej wielkiej sprawie'' - czytamy w komunikacie wydanym po zakończeniu obrad Episkopatu.
Biskupi zaznaczyli, że pod projektem podpisało się już 600 tys. obywateli. Stworzyła go fundacja Pro–Prawo do Życia.
Obecnie prawo dopuszcza przerywanie ciąży w sytuacji, gdy zagrożone jest zdrowie lub życie kobiety, gdy ciąża jest wynikiem przestępstwa, a także gdy badania wskazują na ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu.
Według projektu wyjątki te zostałyby zniesione. W sytuacji gdy zagrożone byłoby życie matki, lekarz, który zdecydowałby się na ratowanie kobiety kosztem życia nienarodzonego dziecka, mógłby zostać uznany przez sąd za niewinnego na mocy art. 26 kodeksu karnego (dotyczącego m.in. działania w tzw. stanie wyższej konieczności).
Biskupi apelują do wszystkich zobowiązanych do wspomagania rodziny, m.in. do polityków stanowiących prawo, by nie ulegali presji niektórych środowisk, próbujących zrównać małżeństwo mężczyzny i kobiety z tzw. związkami partnerskimi oraz związkami osób tej samej płci Konferencja Episkopatu Polski
"Prawo do życia jest najbardziej fundamentalnym, naturalnym i niezbywalnym prawem każdego człowieka i dlatego jego ochrona jest obowiązkiem każdego społeczeństwa, niezależnie od światopoglądu religijnego." - argumentują biskupi.
Biskupi o małżeństwie
Według hierarchów kościelnych, o małżeństwie można mówić tylko w przypadku "związku mężczyzny i kobiety wynikającym z pierwotnego zamysłu Stwórcy". I dlatego zaapelowali m.in. do polityków "by nie ulegali presji niektórych środowisk, próbujących zrównać małżeństwo mężczyzny i kobiety z tzw. związkami partnerskimi oraz związkami osób tej samej płci".
Zdaniem duchownych "tylko małżeństwo jest fundamentem rodziny, która stanowi naturalne środowisko wychowywania". W związku z tym biskupi apelują też do "polityków, rządu i samorządów o wprowadzanie rzetelnej, skutecznej i długofalowej polityki prorodzinnej, od 1989 roku pozostającej ciągle w sferze projektów".
Proponują by polityka prorodzinna stała się głównym tematem kampanii wyborczej i zalecają by "przyświecała polskiej prezydencji w Unii Europejskiej".
Wspólne mieszkanie przed ślubem przyczyną rozwodów?
Zdaniem Kościoła w rodzinach, szkołach i parafiach powinno odbywać się rzetelne przygotowanie do małżeństwa. "Takie przygotowanie jest niezastąpione. Podejmowane przez wielu młodych wspólne zamieszkanie przed ślubem wcale nie służy stabilności przyszłych małżeństw, o czym świadczy wzrastająca liczba rozwodów. Kościół nie może przymykać oczu na to zjawisko i milczeć, gdy w naszych czasach rodzi się nowy obyczaj, sprzeczny z nauką Kościoła" - czytamy w komunikacie wydanym przez biskupów.
Spotkanie w Licheniu
355. zebranie plenarne Konferencji Episkopatu Polski toczyło się od czwartku. Biskupi spotykali się w Licheniu i Włocławku. Obradami kierował przewodniczący Konferencji, abp Józef Michalik. Uczestniczył w nich Nuncjusz Apostolski w Polsce, abp Celestino Migliore.
W części obrad brali udział także kard. Zenon Grocholewski, legat papieski na uroczystości 600-lecia konsekracji katedry włocławskiej, a także bp Antoni Stankiewicz, dziekan Trybunału Roty Rzymskiej, oraz abp Jan Paweł Lenga, emerytowany biskup diecezji Karaganda w Kazachstanie.
Źródło: PAP, "Gazeta Wyborcza"