|

Po 24 latach odnaleźli ojca, teraz znów muszą go szukać. "Modliliśmy się nad pustym grobem"

Mężczyzna został pochowany na cmentarzu w Krakowie, ale po ekshumacji w 2021 roku jego szczątki nie wróciły do grobu
Mężczyzna został pochowany na cmentarzu w Krakowie, ale po ekshumacji w 2021 roku jego szczątki nie wróciły do grobu
Źródło: Seweryn Szwyd
- Dla nas to jest szok. Po 24 latach odnaleźliśmy ojca i okazuje się, że znowu musimy go szukać - mówi Magda, córka Roberta Wieczorka. Rodzina chciała ekshumować jego szczątki z cmentarza w Krakowie i przenieść je do Warszawy, ale dowiedziała się, że grób jest pusty. Jak to możliwe?Artykuł dostępny w subskrypcji

Tożsamość Roberta Wieczorka po blisko ćwierć wieku udało się ustalić dzięki nowym informacjom, do których dotarł tvn24.pl. Dziś już wiemy, że to jego zmumifikowane zwłoki znaleziono 24 września 2000 roku w namiocie pod szczytem Matragony w Bieszczadach.

Czytaj także: