Siedmioletni chłopiec pogryziony przez szczura. Dziecko bawiąc się na jednym z białostockich osiedli pomyliło go z kotem. Chłopiec został przewieziony do szpitala.
Do zdarzenia doszło przy ulicy Towarowejw Białymstoku. Dziecko dostanie teraz serię zastrzyków. Część mieszkańców z osiedla twierdzi, że faktycznie szczury można na tym osiedlu czasem zobaczyć.
Spółdzielnia natomiast rozsypuje trutki na szczury i rozwiesza ogłoszenia. - Sami mieszkańcy karmią gołębie i koty, wyrzucają rozmoczone bułki i mięso to też jest przyczyną tego, że te szczury występują. Daliśmy polecenie rozwiesić ogłoszenia na klatkach schodowych i wyłożenie trutek na szczury - powiedziała reporterowi TVN24 przedstawicielka administracji.
Zdaniem mieszkańców osiedla pojawianie się większej ilości szczurów jest efektem tego, że śmietniki, które kiedyś były opróżniane codziennie, teraz kiedy odpowiada za nie miasto są opróżniane rzadziej. Mieszkańcy zwracają uwagę, że szczury w ogóle nie boją się mieszkańców.
Autor: kło//kdj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock