"Bez odpowiedzi; nie przesłano; nie umożliwiono"

Aktualizacja:
 
Polskie uwagi już opublikowane

- Stan i przygotowanie lotniska w Smoleńsku na tyle niezadowalające, że nie powinno być zgody na lądowanie - to jedna z głównych tez dokumentu zawierającego polskie uwagi do raportu MAK ws. katastrofy smoleńskiej. Według polskiej strony Rosjanie nie przekazali wielu dokumentów dotyczących katastrofy. Brakuje m.in. pism stwierdzających uprawnienia kontrolerów lotu, opisów ich funkcji, dokumentów określających minimalne warunki lotniska Smoleńsk "Północny". Na dziesiątki innych wniosków strony polskiej odpowiedzi "nie otrzymano".

ZOBACZ POLSKIE UWAGI

W środę po godzinie 12 MAK opublikowała w internecie końcowy raport z katastrofy oraz przekazane stronie rosyjskiej polskie uwagi do raportu. Sporządzone zostały one oryginalnie w języku polskim. Dołączono do nich rosyjskie tłumaczenie. Zaznaczono, że w razie istnienia różnic pomiędzy treścią tłumaczenia a dokumentem obowiązuje wersja sporządzona w języku polskim. Dokument liczy 148 stron. Zawiera m.in. drobiazgową analizę błędów popełnionych przez Rosjan w raporcie MAK.

Jak mówił na konferencji prasowej MAK szef technicznej komisji Aleksiej Morozow, strona rosyjska zarzuciła Polakom, że uwagi nie dotyczą kwestii technicznych, a takimi zajmuje się MAK, ale spraw dotyczących winy i odpowiedzialności.

Tymczasem 148 stron polskich uwag to pytania o drobiazgowe szczegóły: uprawnienia kontrolerów lotu, schematy lotniska, wyniki analiz rejestratorów. Na większość odpowiedzi nie otrzymano.

Pozostała część uwag, to analiza poszczególnych zdań i paragrafów rosyjskiego raportu - słowo po słowie, zdanie po zdaniu. Nie ma w nich mowy o kwestii winy i odpowiedzialności - ale są oparte na dowodach fakty, które w swoim raporcie Rosjanie zinterpretowali zupełnie inaczej.

Polacy zakwestionowali tezy dotyczące przyczyn katastrofy, jakie sformułował MAK.

Czego "nie otrzymano"

W dokumencie znajduje się lista wystąpień strony polskiej o dokumentację. Część wniosków pochodzi z 19 kwietnia 2010 roku. Wiele ma status „nie otrzymano”, w tym m.in.:

- dokumenty, w których są określone zasady pracy i sposób użytkowania środków ubezpieczenia lotów lotniska „Smoleńsk”

- dokument, w którym znajdują się aktualne dane lotnisk wojskowych dotyczące lotniska „Smoleńsk”

- dokument określający minimalne warunki lotniska Smoleńsk do lądowania

- oświadczenia załogi rosyjskiego samolotu Ił-76

- materiały obiektywnej kontroli lotów ze stanowiska kierowania lotami z 10.04.2010 (zapis z wideo)

- zakresy obowiązków osób funkcyjnych służb kierowania i zabezpieczania lotami

- schemat rozmieszczenia środków elektro-świetlnych oraz środków radiolokacyjnych i radionawigacyjnych na lotnisku w Smoleńsku

Bez oryginałów czarnych skrzynek

Strona polska nie dostała również oryginalnych zapisów rejestratorów rozmów załogi samolotu (czarnych skrzynek).

Wniosków, na które odpowiedzi nie otrzymano, jest o wiele więcej. Chodzi przede wszystkim o dane z rejestratorów i dokumenty potwierdzające uprawnienia kierownika lotów oraz kierownika strefy bliższej. Część z nich strona polska otrzymała po kilku miesiącach oczekiwania – we wrześniu 2010 roku (wniosek skierowano w maju).

Wiele pytań powtarzano kilkakrotnie. Kilkakrotnie też poruszano kwestię tego, że polskiemu akredytowanemu przy MAK Edmundowi Klichowi nie umożliwia się wykonywania jego zadań, nie dopuszczając go do wszystkich obrad MAK.

Niedostateczne wyposażenie lotniska

Polacy chcieli także wyjaśnienia, dlaczego pomimo wielu uchybień w wyposażeniu lotniska Smoleńsk „Północny” stwierdzonych w czasie oblotu technicznego 05.04.2010 w celu przyjęcia specjalnych rejsów wyrażono zgodę na lądowania samolotów z ważnymi osobami na pokładzie.

Niedociągnięcia dotyczyły m.in. tego, że na lotnisku brakuje wieży kontrolnej i że wykaz sprzętu nie jest całkowicie zgodny z normami.

Kontrolerzy bez uprawnień?

W dalszej części strona polska odnosi się do bardzo konkretnych zdań z raportu MAK. Uwagi dotyczą w przeważającej części rozbieżności w danych np. dotyczących personelu, przygotowania pilotów i personelu służb naziemnych. Jeśli chodzi o ten ostatni, strona polska ma poważne zastrzeżenia. Kierownik strefy lądowania (KSL) w Smoleńsku, Wiktor Ryżenko, według strony polskiej wykonywał pracę na tym stanowisku bardzo rzadko. Brak jest też jakiegokolwiek zapisu i dopuszczeniu do sprawowania funkcji KSL na lotnisku Smoleńsk "Północny".

- W trakcie przesłuchania przez MAK w dniu 18.04.2010 roku KSL stwierdził, że na lotnisku Smoleńsk „Północny” pracował jako KSL po raz pierwszy w celu zabezpieczenia lotów w dniu 07 kwietnia 2010 roku.

W innym punkcie uwag zastrzeżenie się powtarza: - KSL nie miał dopuszczeń do sprowadzania: samolotów Tu-154, lotniska Smoleńsk „Północny” i TWA. Z polskich uwag wynika też, że kierownik lotów i kierownik strefy lądowania nie przeszli 10 kwietnia badań lekarskich, ponieważ punkt medyczny był nieczynny. Polacy zwracają uwagę też na to, że w książce przeglądów medycznych wykonano odręczne korekty.

Rosjanie milczą o kontrolerach

Rosjanie w swoim dokumencie całkowicie pominęli rolę kontrolerów w katastrofie. W załączniku „Ekspertyza dotycząca analizy działań grupy kierującej lotami na lotnisku Smoleńsk Siewiernyj 10 kwietnia 2010”, którą MAK też umieścił na stronie znajduje się zapis: "Całą odpowiedzialność za bezpieczeństwo lotu, podejście do lądowania i działania podczas podejścia w warunkach pogodowych gorszych od ustalonego minimum meteorologicznego całkowicie i w pełni ponosi załoga, ponieważ była ona uprzedzona, że nie ma warunków do lądowania"

Opóźniona akcja ratunkowa?

Kolejna część uwag dotyczy akcji ratunkowej. Według strony polskiej, bezpośrednio po wypadku nie zaalarmowano całości jednostek ratowniczych znajdujących się na lotnisku w Smoleńsku, nie przekazano też informacji o wypadku do jednostek ratowniczych okręgu smoleńskiego. Karetki wysłano dopiero 10 minut po wypadku. – Raport nie zawiera schematu alarmowania i dysponowania jednostek ratowniczych na lotnisku Smoleńsk – można przeczytać w uwagach.

Kolejną z uwag jest to, że według zeznań świadków na miejsce zadysponowano 4 samochody straży pożarnej z załogami, grupy pomocy i karetki. - Natomiast z raportu wynika, że faktycznie zadysponowano tylko jeden pojazd, który miał udać się na miejsce wypadku. Pojazd (...) dojechał do miejsca wypadku dopiero po 44 minutach (...). Wedle zapisów Raportu pojazdy te były alarmowane i dysponowane jako pierwsze.

Pierwszy zespół ratownictwa przybył na miejsce wypadku dopiero 17 minut po nim, a 7 zespołów pogotowia ratunkowego przybyło na miejsce dopiero 29 minut po katastrofie.

"Słychać przerażenie w głosie kontrolerów"

Kolejna część uwag dotyczy lotniczej oceny działania załogi Tupolewa po analizie zenzań świadków nieudanego podejścia do lądowania samolotu Ił-76, który nie mógł wylądować wskutek pogarszających się warunków atmosferycznych.

Zdaniem polskich ekspertów, po dwóch nieudanych podejściach Iła, lotnisko powinno zostać zamknięte, a wszystkie operacje startów i lądowań wstrzymane. – Płk. Krasnukutski (trzecia osoba, która poza kontrolerami lot znajdowała się na stanowisku kontroli lotów - red.) w trakcie obu zajść do lądowania samolotu Ił-76 faktycznie przejął kierowanie, gdy widział końcową fazę pierwszego podejścia nakazał odejście na drugi krąg. W tle zapisu z SKL (Stanowisko Kierowania Lotami) wyraźnie słychać było bliski i niski przelot samolotu oraz przerażenie w głosie KL w wyniku wykonania tego podejścia – głosi treść dokumentu.

Złe informacje o położeniu samolotu

Zastrzeżenia budzą też informacje KSL przed dolotem na lotnisko do 3 km – KSL w dalszym ciągu informował załogę o jej właściwym położeniu "na kursie i ścieżce", gdy w rzeczywistości samolot obniżał swój lot zwiększając odległość pionową od ścieżki. Poza tym KL nie przekazał załodze samolotu wszystkich informacji niezbędnych dla przylatujących statków powietrznych. Nie zrobił też tego we właściwej kolejności.

Kolejną uwagą jest to, że komenda "Horyzont 101" została podana po około 14 sekundach od poinformowania załogi samolotu Tu-154 M przez KSL. Komenda została wydana zbyt późno. KSL nie przekazał jednak załodze informacji o jej niewłaściwej pozycji względem ścieżki, w dalszym ciągu błędni informując ją o właściwym położeniu "na kursie i ścieżce".

Jakie uprawnienia miał płk Krasnokutski?

Polacy zaznaczają, że MAK nie udzielił im odpowiedzi o rolę i uprawnienia płk. Krasnokutskiego. Zgodnie z zapisem nagrań, brał on czynny udział w prowadzeniu korespondencji radiowej, jak również pomimo kilkukrotnych sugestii KL o przerwaniu podejścia samolotu TU 154 M jednoznacznym rozkazem "Doprowadzamy do 100 metrów, 100 metrów i koniec rozmowy" urywa jakiekolwiek próby KL odesłania samolotu na lotnisko zapasowe – głosi uwaga. Zaznaczono też, że załodze Tupolewa nie przekazano informacji o tym, że pogoda w najbliższym czasie nie poprawi się.

- Zdaniem strony polskiej należy opracować ocenę psychologiczną sytuacji panującej na SKL i wpływu płk Krasnokutskij oraz innych osób na brak podjęcia decyzji o odesłaniu samolotu Tu-154 M na lotnisko zapasowe. Prócz tego, z powodu bardzo złej widzialności (200 m) kontrolerzy nie byli w stanie określić czy na drodze startowej nie ma jakiś osób, pojazdów, przeszkód lub zwierząt i w związku z tym nie mogli wydać zgody na lądowanie.

Normy dopuszczeń do eksploatacji lotnisk Lotnictwa Państwowego

Bardzo wiele uwag dotyczy przygotowania lotniska – według Polaków nie spełniało ono norm i nie było zdatne do przyjmowania statków powietrznych typu TU-154. – w dniu 25 marca 2010 w trakcie oblotu lotniska stan techniczny urządzeń nie odpowiadał wymaganiom dokumentów normatywnych. Nieprawidłowości nie zostały usunięte – głosi uwaga. Eksperci zwracają uwagę m.in. na wyposażenie świetlne lotniska i skupiska drzew wokół niego, które stanowiły realne zagrożenie dla statków powietrznych wykonujących podejścia do lądowania.

Gen. Błasik nie był pod wpływem alkoholu?

Polacy kwestionują też fakt podany przez Rosjan o tym, że dowódca Sił Powietrznych gen. Błasik miał w organizmie 0,6 promila alkoholu. – Nie można się wypowiedzieć ze względu na brak dokumentacji źródłowej – brak autoryzowanych wyników badań toksykologicznych oraz informacji kiedy i jak zabezpieczono materiał do badania? Nie można wykluczyć, że alkohol wykazany podczas autopsji miał pochodzenie endogenne – można przeczytać w raporcie.

Zła procedura

Zdaniem strony polskiej, lot TU-154 M powinien być traktowany jako wojskowy, a nie cywilny (jak ocenili Rosjanie). Przyczyn jest wiele, m.in.: statek powietrzny był zarejestrowany w "rejestrze wojskowych statków powietrznych", miał oznaczenia wskazujące na to, że był maszyną wojskową (biało-czerwona szachownica), załoga była wojskowa, wojskowe było też lotnisko "Smoleńsk Północny".

Pozostałe okoliczności tragedii

Polacy zarzucają Rosjanom również błędy w samej procedurze śledztwa. Według uwag, Rosjanie oparli się na hipotezach, a nie dowodach.

W przyczynach podanych przez stronę polską na końcu dokumentu wyszczególnione są okoliczności, których nie uwzględniła strona rosyjska w swoim raporcie. Są to:

- wydanie przez MSZ Federacji Rosyjskiej zgody na lot Tu-154 M i Jak-40 na lotnisko Smoleńsk Półocny bez lidera na pokładzie

- nieprzekazanie przez stronę rosyjską aktualnych danych aeronawigacyjnych lotniska pomimo pisemnych próśb strony polskiej

- braku danych ze strony rosyjskiej o faktycznych i prognozowanych warunkach atmosferycznych na lotnisku

- niepodjęcia decyzji o skierowaniu samolotu na lotnisko zapasowe lub inne posiadające właściwe warunki atmosferyczne pomimo posiadania informacji o warunkach atmosferycznych uniemożliwiających prowadzenie jakichkolwiek operacji lotniczych na lotnisku Smoleńsk Północny

- niepodawania przez kontrolera lotniska Smoleńsk „Północny” załogom samolotów informacji o widzialności pionowej

- braku reakcji kontrolera strefy lądowania przy podejściu do lądowania samolotu tu-154 M na jego odchylenia od nakazanej ścieżki zniżania

-zbyt późno wydanej przez GKL komendy na przerwanie podejścia

- braku oceny przygotowania strony rosyjskiej do przyjęcia lotu szczególnie ważnego, tym bardziej że taka ocena została przedstawiona w stosunku do strony polskiej

BEZPOŚREDNIE PRZYCZYNY KATASTROFY WEDŁUG MAK - PRZECZYTAJ

RAPORT MAK PO POLSKU - tvn24.pl/dokumenty

TAK ROZBIŁ SIĘ PREZYDENCKI SAMOLOT

Źródło: tvn24.pl, PAP

Pozostałe wiadomości

Kijów zamierza zaproponować częściowe zawieszenie broni w wojnie z Moskwą w zamian za przywrócenie przez USA wsparcia wojskowego i wymiany informacji wywiadowczych - podaje dziennik "Financial Times". Ukraińsko-amerykańskie rozmowy w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej mają się rozpocząć we wtorek.

Negocjacje z USA. Media: "taktyka się zmieniła", Ukraina ma propozycję

Negocjacje z USA. Media: "taktyka się zmieniła", Ukraina ma propozycję

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prokurator rejonowy w Międzyrzeczu zlecił dalsze czynności sprawdzające w sprawie scysji, do jakiej miało dojść między posłem Łukaszem Mejzą a jego partnerką, w wyniku której oboje powiadomili policję. - Doszło do małej różnicy zdań między mną a moją partnerką, ale wszystko w granicach zdrowego ogniska domowego. Zwykła sprzeczka - tłumaczył lokalnemu portalowi parlamentarzysta.

"Zwykła sprzeczka" Mejzy i jego partnerki. Oboje wezwali policję, prokuratura bada sprawę

"Zwykła sprzeczka" Mejzy i jego partnerki. Oboje wezwali policję, prokuratura bada sprawę

Źródło:
tvn24.pl

Na Dominikanie zaginęła 20-letnia studentka medycyny z Pittsburgha. Kobieta poszła na nocną imprezę z przyjaciółmi i ślad po niej zaginął. Ostatni raz widziano ją w towarzystwie młodego Amerykanina. Mężczyzna został przesłuchany przez miejscową policję. Trwają zakrojone na szeroką skalę poszukiwania kobiety.

Koszmar na rajskiej wyspie. 20-latka przepadła bez śladu. Ostatni raz widziano ją z młodym mężczyzną

Koszmar na rajskiej wyspie. 20-latka przepadła bez śladu. Ostatni raz widziano ją z młodym mężczyzną

Źródło:
CNN

W ocenie rzecznika MSZ Pawła Wrońskiego ostra wymiana wpisów między ministrem Radosławem Sikorskim a sekretarzem stanu USA Markiem Rubio i Elonem Muskiem przyniosła pozytywny efekt. - Dzięki niej wiemy, że Starlinki na Ukrainie nie zostaną wyłączone - stwierdził. Dodał, że wymiana świadczy o tym, że Amerykanie wiedzą, jakie są ambicje Rosji.

Rzecznik MSZ: dzięki Sikorskiemu dowiedzieliśmy się od Amerykanów dwóch spraw

Rzecznik MSZ: dzięki Sikorskiemu dowiedzieliśmy się od Amerykanów dwóch spraw

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ministerstwo Cyfryzacji w najbliższych miesiącach zaprezentuje model podatku cyfrowego od przychodów lub zysków big techów w Polsce - poinformował wicepremier, szef resortu cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Środki, które zasiliłyby budżet z tytułu nowego podatku, miałyby wesprzeć rozwój firm i startupów z sektora cyfrowo-technologicznego i media.

Rząd pracuje nad nowym podatkiem. Zapowiedź ministra

Rząd pracuje nad nowym podatkiem. Zapowiedź ministra

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował długoterminową prognozę eksperymentalną na kolejne miesiące. Czy reszta wiosny okaże się podobna do zaskakująco ciepłych pierwszych dni marca? Co czeka nas na początku lata? Sprawdź przewidywania meteorologów na kwiecień, maj, czerwiec oraz lipiec.

Nadzwyczaj ciepło może być w Polsce do lata. Najnowsza prognoza IMGW

Nadzwyczaj ciepło może być w Polsce do lata. Najnowsza prognoza IMGW

Źródło:
IMGW

MSWiA, MON i Rządowe Centrum Bezpieczeństwa pracują nad poradnikiem kryzysowym, który doradzi, jak zachować się w sytuacjach zagrożeń, zarówno w czasie pokoju, jak i wojny. Jego drukowana wersja zostanie dostarczona do każdego gospodarstwa domowego w drugiej połowie roku - informuje MSWiA.

Poradnik kryzysowy trafi do każdego polskiego domu

Poradnik kryzysowy trafi do każdego polskiego domu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Nie żyje książę Fryderyk z Luksemburga. W wieku 14 lat zdiagnozowano u niego rzadką chorobę genetyczną - informuje CNN. Jak poinformował jego ojciec, książę Robert, dzień przed śmiercią Fryderyk pożegnał się z rodziną.

Nie żyje książę Fryderyk. Miał 22 lata

Nie żyje książę Fryderyk. Miał 22 lata

Źródło:
CNN

Światowe media szeroko odnotowały wymianę zdań, do której doszło w internecie między Radosławem Sikorskim a Elonem Muskiem i Marco Rubio. Pisząc o "gwałtownym internetowym starciu", zwracają uwagę między innymi na szybkie stanięcie Marco Rubio w obronie szefa SpaceX oraz na "docinki" pod adresem szefa polskiej dyplomacji.

Światowe media o "gwałtownym internetowym starciu" Sikorskiego z Muskiem i Rubio

Światowe media o "gwałtownym internetowym starciu" Sikorskiego z Muskiem i Rubio

Źródło:
BBC, The Washington Times, Al Jazeera, France24, Times of India, Reuters, Daily Beast, tvn24.pl

Z rynku znika pionier roślinnej gastronomii w Polsce. Firma Krowarzywa nie wytrzymała rosnącej konkurencji i kosztów - informuje poniedziałkowe wydanie "Pulsu Biznesu". Pod koniec marca zostanie zamknięty ostatni lokal istniejącej od marca 2013 roku sieci. - Jeśli znajdzie się ktoś, kto chciałby przejąć markę i nadać jej nową formę, jesteśmy otwarci - mówi współtwórca i współwłaściciel sieci Krzysztof Bożek.

"Staliśmy się ofiarą własnego sukcesu". Znana sieć znika z rynku

"Staliśmy się ofiarą własnego sukcesu". Znana sieć znika z rynku

Źródło:
PAP, X

W Świdnicy na Dolnym Śląsku na jednej z ulic miasto postawiło barierkę na środku ścieżki rowerowej i chodnika. Wniosek o ich zainstalowanie złożyły służby w związku z niebezpiecznymi sytuacjami, do których w tym miejscu miało dochodzić. Korzystający ze ścieżki są zaskoczeni takim rozwiązaniem i nazywają je wprost "idiotyzmem".

Postawili barierki na ścieżce rowerowej. Mają "wymusić wyhamowanie"

Postawili barierki na ścieżce rowerowej. Mają "wymusić wyhamowanie"

Źródło:
tvn24.pl

Na plażach od Stogów w Gdańsku do kąpieliska Orle na Wyspie Sobieszewskiej obowiązywać będzie zakaz przebywania w wodzie. Wszystko przez planowaną neutralizację stu pocisków artyleryjskich i jednej bomby lotniczej. Niewybuchy zalegają na dnie Zatoki Gdańskiej, w miejscu budowy Terminala FSRU. Alert wydało też Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Sto pocisków na dnie Zatoki Gdańskiej do zdetonowania. Alert RCB

Sto pocisków na dnie Zatoki Gdańskiej do zdetonowania. Alert RCB

Źródło:
TVN24, Urząd Miejski w Gdańsku

"Prawdziwe przywództwo oznacza szacunek do partnerów i sojuszników" - napisał w poniedziałek na platformie X premier Donald Tusk. "Nawet do mniejszych i słabszych" - dodał. Wpis pojawił się niespełna dobę po ostrej wymianie zdań wokół Ukrainy, Polski i Starlinków. Po stronie naszego walczącego z Rosją sąsiada stanął w niej Radosław Sikorski. W odpowiedzi zaatakowali go sekretarz stanu USA Marco Rubio i miliarder Elon Musk.

Tusk do "przyjaciół": Przywództwo oznacza szacunek, nigdy arogancję. Pomyślcie o tym

Tusk do "przyjaciół": Przywództwo oznacza szacunek, nigdy arogancję. Pomyślcie o tym

Źródło:
tvn24.pl

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia stwierdził, że Elon Musk powinien przeprosić ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego po tym jak nazwał go "małym człowiekiem" i kazał mu "być cicho" we wpisach na platformie X. - Nikt nie ma prawa mówić do polskiego ministra, żeby się zamknął, ani że jest małym człowieczkiem. To po prostu oburzające - podsumował Hołownia.

Hołownia: Musk powinien przeprosić Sikorskiego

Hołownia: Musk powinien przeprosić Sikorskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Staniemy się tak bogaci, że nie będzie wiadomo, gdzie wydawać te wszystkie pieniądze. Mówię wam, zobaczycie - mówił prezydent USA Donald Trump pytany o wprowadzane cła. Oświadczył też, że spodziewa się dobrych rezultatów rozmów delegacji USA i Ukrainy, które odbędą się we wtorek w Arabii Saudyjskiej.

"Będzie wspaniale". Trump zapowiada

"Będzie wspaniale". Trump zapowiada

Źródło:
PAP

NASA zdecydowała o wyłączeniu kolejnych instrumentów pomiarowych na sondach Voyager. Naukowcy wyjaśnili, że jest to cześć planu oszczędzania energii, tak by jak najbardziej wydłużyć misję. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, sondy będą w stanie działać nawet do 2030 roku.

NASA o pionierskiej misji. "Każdy dzień może być naszym ostatnim"

NASA o pionierskiej misji. "Każdy dzień może być naszym ostatnim"

Źródło:
JPL NASA

Republika Konga może podpisać umowę ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie eksploatacji surowców - donosi Reuters. Porozumienie - podobne do tego, które z Ukrainą chce osiągnąć administracja Donalda Trumpa - zostało zaproponowane przez polityków z afrykańskiego państwa. W zamian za bezpieczeństwo w regionie, chcą oni zainteresować Amerykanów wielkimi pokładami surowców, bez których nie mogą się rozwijać najbardziej zaawansowane technologie, w tym sztuczna inteligencja.

Mają klucz do przyszłości. Chcą z USA umowy podobnej do ukraińskiej

Mają klucz do przyszłości. Chcą z USA umowy podobnej do ukraińskiej

Źródło:
Reuters

1109 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że Stany Zjednoczone "prawie" zakończyły zawieszenie wymiany informacji wywiadowczych z Ukrainą. Rosyjskie siły wypychają ukraińskie siły z obwodu kurskiego. Wkrótce rozmowy USA-Ukraina. Oto najważniejsze informacje z Ukrainy.

Czy USA wznowią pomoc wywiadowczą dla Ukrainy? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy USA wznowią pomoc wywiadowczą dla Ukrainy? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
tvn24.pl Reuters PAP

Papież Franciszek miał spokojną noc i odpoczywa - brzmi najnowszy komunikat Watykanu, opublikowany w poniedziałek rano. Papież od 25 dni przebywa w szpitalu. W ostatnim czasie nastąpiła u niego lekka poprawa zdrowia.

Stan papieża Franciszka. Krótki komunikat Watykanu

Stan papieża Franciszka. Krótki komunikat Watykanu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

RCB wysłało alert ostrzegający przed silnymi porywami wiatru. Eksperci zaapelowali między innymi o przestrzeganie bezpieczeństwa podczas aktywności na zewnątrz.

Alert RCB przed silnym wiatrem. "Nie przebywaj i nie parkuj pod drzewami"

Alert RCB przed silnym wiatrem. "Nie przebywaj i nie parkuj pod drzewami"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Stając na linii startu, już jesteś zwycięzcą, bo już pomagasz i jest to przepiękny pomysł - powiedziała w TVN24 Zuza Kołodziejczyk, zwyciężczyni programu "Top Model", która w maju po raz trzeci weźmie udział w biegu charytatywnym Wings for Life. - Widać biegową falę w Polsce - ekscytował się Paweł Januszewski, dyrektor sportowy inicjatywy.

"Stając na linii startu, już jesteś zwycięzcą"

"Stając na linii startu, już jesteś zwycięzcą"

Źródło:
TVN24