- Nam nie wystarczą same wyjaśnienia. Żądamy komisji śledczej, która wyjaśni sprawę CBA - stwierdziła w Magazynie TVN24 posłanka Samoobrony Renata Beger w odpowiedzi na list wicepremiera Romana Giertycha, który jest gotów zrezygnować z komisji, jeśli PiS wyjaśni działania CBA.
- To, że LPR wystarczą same wyjaśnienia, to ich sprawa. My się nie ugniemy - zapewniała posłanka Samoobrony. Zapytana o to, czy jej partia jest gotowa ponieść konsekwencje takiej postawy w postaci wcześniejszych wyborów odpowiedziała:- Czy wybory będą teraz czy we wrześniu, to zależy od premiera.
Społeczeństwo jest mądre. Trzeba mu jedynie naświetlić, kto co zrobił w tym rządzie i notowania w sondażach się zmienią. Renata Beger
O tym, że wcześniejsze wybory się nie odbędą jest przekonany były marszałek Sejmu Marek Borowski. - To stały fragment gry tej koalicji, mydlenie oczu. Koalicjanci powinni działać razem, a tymczasem postępują przeciwko sobie - stwierdził Borowski. Polityk Lewicy i Demokratów powiedział na antenie TVN24, że te wybory są potrzebne, ale żadna ze stron koalicyjnego sporu tych wyborów nie chce. - Przygotowujemy oczywiście billboardy i kampanię wyborczą, nie wiadomo jednak czy te działania będą potrzebne. Tym bardziej, że utrzymanie obecnego składu Sejmu leży w interesie Samoobrony i LPR, które mogą nie dostać się do przyszłego parlamentu - podsumował Borowski. - Andrzej Lepper jest bardzo silny i silniejszy niż się panu wydaje. Dlatego jestem pewna, że Samoobrona wejdzie do Sejmu i osiągnie to czego formacji Marka Borowskiego się nie udało - odpowiedziała Renata Beger. - Niestety nasz program nie jest realizowany. Dla koalicjantów ważniejsze okazały się kłótnie i spory. Wyborów nie wygra ani PO ani LiD ani PiS. Społeczeństwo jest mądre. Trzeba mu jedynie naświetlić, kto co zrobił w tym rządzie i notowania w sondażach się zmienią - zapewniała Beger.
Wyborów nie będzie. Utrzymanie obecnego składu Sejmu leży w interesie Samoobrony i LPR, które mogą nie dostać się do przyszłego parlamentu. MAREK BOROWSKI
Na to Borowski odpowiedział jej, że LiD ma tendencję wzrostową. - Nie opłacają nam się wybory – tak wynika z sondaży. Ale dla nas zasadniczą kwestią jest to, by przerwać złe rządy w Polsce bez względu na to, czy dostaniemy 10 czy 20 proc. - odpierał atak Borowski.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24