Wyróżnienia za walkę na rzecz praw człowieka i promowanie wolności na świecie rozdane. "Freedom Awards" podczas Wrocław Global Forum otrzymał m.in. Władysław Bartoszewski. Statuetkę odebrał przy owacjach na stojąco.
Doroczną nagrodę otrzymali także wiceprzewodnicząca włoskiego Senatu Emma Bonino (za działalność na rzecz praw człowieka, w szczególności w krajach arabskich), prezydent Tunezji Moncef Marzouki (a z nim naród tunezyjski, za walkę w obronie demokracji podczas Arabskiej Wiosny) oraz Narodowa Fundacja na Rzecz Demokracji (za wspieranie inicjatyw demokratycznych na całym świecie).
Głos sprzeciwu Bartoszewskiego
Jak powiedział Frederick Kempe, prezes Rady Atlantyckiej, która przyznaje Freedom Awards - Władysław Bartoszewski został wyróżniony za "osiągnięcia całego życia i działalność na rzecz wolności".
Sam laureat mówił: - Nie ma odpowiedzialności bez szacunku dla godności każdego człowieka, bez względu na przynależność religijną, wyznaniową, rasową. Nie ma ohydniejszych zjawisk niż ryczałtowe kwalifikowanie ludzi. Ludzie z jakiegokolwiek kontynentu i kraju, ludzie każdej płci i każdego wieku są sobie równi. Jeśli tego nie pojmiemy to się cofniemy (...) Podnoszę głos przeciwko ksenofobii, przeciwko nienawiści, przeciwko antysemityzmowi - dodał.
Nagrody nie odebrał - mimo wcześniejszych zapowiedzi - b. prezydent ZSRR i ostatni przewodniczący Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego Michaił Gorbaczow, który nie mógł przyjechać do Wrocławia. Organizatorzy zdecydowali przyznać nagrodę Gorbaczowowi w przyszłym roku.
Hołd dla Bialackiego
W czasie gali nie zabrakło białoruskiego akcentu. Specjalny hołd Alesiowi Bielackiemu, działaczowi na rzecz praw człowieka na Białorusi i zeszłorocznemu laureatowi nagrody, złożył aktor Andrzej Seweryn oraz żona Bielackiego, Natalia Pinczuk.
- Mam nadzieję, że wszystkie demokratyczne państwa, które cenią wolność i prawa człowieka pomogą nam w każdy możliwy sposób uwolnić Alesia i innych więźniów politycznych na Białorusi – mówiła Pinczuk.
Frederick Kempe dodał zaś: - Jesteśmy myślami z Alesiem i jego rodziną, jak i z innymi działaczami na rzecz praw człowieka na Białorusi i na całym świecie, którzy zostali aresztowani przez opresyjne reżimy tylko dlatego, że walczyli o swoje prawa.
Po raz pierwszy "Freedom Awards" zostały przyznane w Berlinie z okazji 20-lecia upadku Muru Berlińskiego. Wśród nagrodzonych był Lech Wałęsa. Laureatami poprzednich edycji byli m.in. Hillary Clinton, Lech Wałęsa, Vaclav Havel, Javier Solana, Aleksander Kwaśniewski, Jerzy Buzek oraz "Las Damas de Blanco" ("Kobiety w Bieli" - kobiety z kubańskiego ruchu społecznego domagające się zwolnienia dysydentów).
Autor: bieru//kdj / Źródło: PAP, TVN24 Wrocław