Ogólnoświatowe badanie. Świetny wynik polskich gimnazjalistów we wszystkich dziedzinach

Gimnazjów już nie ma. Czy jest rzeczywiście tak dobrze, jak miało być?
Gimnazjów już nie ma. Czy jest rzeczywiście tak dobrze, jak miało być?
Ewa Koziak | Fakty po południu
Gimnazjów już nie ma ("Fakty po Południu" z 11.07.2019)Ewa Koziak | Fakty po południu

Matematyka, czytanie ze zrozumieniem oraz nauki przyrodnicze - polscy 15-latkowie we wszystkich badanych dziedzinach znaleźli się na unijnym podium. W PISA, jednym z najważniejszych badań edukacyjnych na świecie, po raz ostatni brali udział gimnazjaliści. - To ich sukces - komentują badacze.

OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) od 2000 roku bada poziom światowego szkolnictwa, oceniając nie stan wiedzy uczniów, ale umiejętności posługiwania się nią - na tym właśnie opiera się badanie kompetencji 15-latków PISA (Programme for International Student Assesment).

To ono sprawdza uczniów z całego świata pod kątem ich zdolności do rozwiązywania problemów, analizowania, argumentowania i interpretowania. Bada umiejętność myślenia i przygotowanie do dorosłego życia. I tak np. gdy w ramach badania PISA oceniane jest "czytanie", uczniowie dostają teksty, z którymi mogą spotkać się w codziennym życiu, np. fragmenty instrukcji obsługi czy artykułów prasowych.

Estonia ucieka reszcie Europy

3 grudnia wyniki zaprezentowane zostały równocześnie w ministerstwach edukacji na całym świecie. Polacy mają w tym roku powody do zadowolenia. W 2018 roku (bo to badanie PISA wykonano przed rokiem) zajęliśmy trzecie miejsce w Unii Europejskiej w matematyce oraz w naukach przyrodniczych, a czwarte w czytaniu. Ale gdy przyjrzymy się bliżej wynikom, jest jeszcze lepiej.

Średni wynik polskich uczniów w dziedzinie rozumienia czytanego tekstu wyniósł 512 punktów. Był to jeden z najwyższych wyników na świecie. Znacząco lepsze wyniki uzyskali tylko uczniowie z krajów azjatyckich – Chin (a właściwie czterech chińskich regionów biorących udział w badaniu: z Pekinu, Szanghaju, Jiangsu, Guangdongu) i Singapuru, a także uczniowie z Estonii, Kanady, Finlandii i Irlandii. Wynik polskich piętnastolatków był też zbliżony do wyników uczniów z Korei Południowej, Szwecji, Nowej Zelandii, Irlandii i Stanów Zjednoczonych (różnice były nieistotne statystycznie tak jak i w przypadku Irlandii, która nas wyprzedziła).

W matematyce polscy uczniowie zdobyli średnio 516 punktów, o 27 punktów więcej niż średnia dla krajów OECD (w roku 2015 były to 504 punkty).

Najlepsi w Europie okazali się młodzi Estończycy (524 punkty). Polaków wyprzedzili jeszcze Holendrzy (o 4 punkty), ale badacze zwracają uwagę, że różnice między Polakami, Holendrami oraz Szwajcarami są właściwie statystycznie nieistotne, więc można mówić, że te trzy kraje zajęły równorzędnie drugie miejsce. Na świecie zajmujemy w matematyce rekordowo wysokie 10. miejsce, a oprócz Estonii wyprzedają nas tylko Azjaci (uczniowie z Chin, Singapuru, a także Makao, Hongkongu, Japonii i Korei Południowej).

W naukach przyrodniczych spośród państw unijnych wyprzedziły nas tylko Estonia i Finlandia. Polscy uczniowie uzyskali w tym badaniu średni wynik 511 punktów. Wynik ten był o 22 punkty wyższy od średniej dla OECD. Wynik młodych Polaków był zbliżony do wyników piętnastolatków z Hongkongu, Tajwanu, Nowej Zelandii, Słowenii i Wielkiej Brytanii – różnice między Polską a tymi krajami były nieistotne statystycznie. W roku 2015 było to o 10 punktów mniej.

- To świetny wynik polskich gimnazjalistów – mówi Agnieszka Sułowska, badaczka ze Szkoły Edukacji PAFW i UW, od wielu lat kierująca pracami zespołu sprawdzającego część matematyczną badania PISA. - W Europie jest tylko jeden kraj, który w matematyce jest od nas lepszy, to Estonia. I jeszcze Holandia i Szwajcaria mają wyniki porównywalne z naszymi. To nie jest przypadek, jesteśmy coraz lepsi w matematyce - dodaje.

PISA 2018PISA

Wracamy do elity

PISA to jedno z największych badań umiejętności uczniów na świecie - w ostatniej edycji wzięło w nim udział ponad 600 tys. nastolatków z 79 państw i regionów świata. W Polsce w badaniu wzięło udział ok. 6500 uczniów z ponad 220 szkół. Uczniów i szkoły wylosowano w porozumieniu z międzynarodowym konsorcjum realizującym badanie.

Najnowsze sukcesy naszych nastolatków oznaczają, że Polska właściwie powróciła do edukacyjnej elity, w której znalazła się po raz pierwszy w 2012 r., gdy staliśmy ramię w ramię z uważaną za edukacyjną potęgę Finlandią, tuż za młodymi Azjatami. W każdej z badanych dziedzin znaleźliśmy się wówczas na podium Unii Europejskiej.

W edycji z 2015 r. Polska zaliczyła spadek. Młodzi Polacy zajęli wówczas co prawda trzecie miejsce w UE w czytaniu i interpretacji, ale szóste w matematyce, a 10. w naukach przyrodniczych.

W najnowszym raporcie Polska jest też szczególnym krajem, bo we wszystkich dziedzinach wypada równie dobrze. – Na przykład Holandia jest świetna w matematyce, niezła z przedmiotów przyrodniczych, a w czytaniu wypada słabo. Albo Szwajcaria – tylko w matematyce jest świetna. Irlandia dobrze radzi sobie tylko w czytaniu – wylicza Sułowska.

Długi marsz po sukces

Jak wcześniej Polska wypadała w badaniu PISA? W 2000 r. nasi uczniowie byli grubo poniżej średniej OECD, gdzieś w okolicach Rosji, Grecji i Izraela. Ale w kolejnych edycjach stopniowo awansowaliśmy powyżej średniej w czytaniu i przyrodzie, a w matematyce znaleźliśmy się w grupie średniaków.

W czytaniu i interpretacji byliśmy w 2000 roku na 25. miejscu - w 2006 r. wskoczyliśmy na 9. (na 57 badanych wtedy krajów), w 2009 r. trochę spadliśmy (na 15., wśród 65 krajów). Wyprzedziliśmy wtedy siedem państw Europy: Węgry, Czechy, Niemcy, Włochy, Hiszpanię, Danię, Francję i znaleźliśmy na poziomie Norwegii, Islandii oraz Szwajcarii i Estonii.

PISA 2018PISA

Wielki sukces odnieśliśmy w roku 2012.

W matematyce polscy uczniowie zajęli wówczas pierwsze miejsce wśród krajów UE, ex aequo z Holandią, Estonią, Finlandią (14. miejsce na świecie). Odsetek polskich uczniów, którzy potrafili rozwiązać zadania trudniejsze, wzrósł z 10 do 16,7 proc. Zmalał też odsetek uczniów z najniższymi wynikami - w matematyce tylko 14 proc. (wcześniej aż 20,5 proc.), w naukach przyrodniczych - 9 proc. (było 13); w czytaniu 10,6 proc. (było 15).

W najnowszej edycji również w tym zakresie wypadliśmy bardzo dobrze. – To, że inwestujemy w słabych, nie sprawia, że tracimy z oczu tych najlepszych – mówi Sułowska. – Taki majstersztyk udał się jeszcze tylko we Włoszech i Portugalii, ale im jeszcze daleko do naszych wyników – dodaje.

- Nasze dzieci coraz lepiej radzą sobie z czytaniem, z małą przerwą w edycji z 2015 r. – zauważa dr Kinga Białek ze Szkoły Edukacji. – To, co wyróżnia wyniki z czytania to fakt, że w skrajnych wynikach, a więc tych najlepszych i najgorszych widzimy wyraźną różnicę między dziewczętami a chłopcami. W żadnej innej dziedzinie to nie jest aż tak widoczne. Słabych uczennic jest wyraźnie mniej niż chłopców, a dobrych wyraźnie więcej. Dziewczyny generalnie lepiej radzą sobie z czytaniem, co oznacza, że musimy jakoś zadbać o chłopców.

To zróżnicowanie płciowe utrzymuje się w przypadku czytania od lat, ale wciąż nie udało się temu zaradzić. – Musimy się zastanowić, co jeszcze moglibyśmy zrobić, by włączyć chłopców w świat refleksji nad tekstem – mówi dr Białek. I zwraca uwagę, że w starej podstawie programowej lista lektur była elastyczna, nauczyciele łatwiej mogli np. sięgać po fantastykę, którą lubili czytać chłopcy.

Po likwidacji gimnazjów i wprowadzeniu sztywnej listy lektur w podstawówkach może być to trudniejsze.

PISA 2018PISA

Co bada PISA?

Jakie zadania sprawdzały czytanie? – PISA sprawdza nie tylko to, jak uczniowie radzą sobie z odnajdowaniem i wyszukiwaniem informacji w tekście, ale też rozumienie tekstu jako całości. Nie dość, że mam przeczytać tekst, to muszę jeszcze uogólnić informacje, które w nim znajdę, żeby wiedzieć, jaki jest jego temat. Najbardziej zaawansowane umiejętności, które są badane to ocena i refleksja, chodzi m.in. o interpretację informacji, łączenie ich, wnioskowanie. Ważna jest tez argumentacja, czyli umiejętność odniesienia się do przeczytanego tekstu – tłumaczy dr Białek.

- Jeśli chodzi o matematykę, bada się nie tylko i wyłącznie rachunki czy procedury, ale rozumienie, widzenie związków, umiejętność modelowania rzeczywistości, czyli przekładanie problemów z życia codziennego na matematykę – tłumaczy Sułowska.

– PISA sprawdza umiejętność interpretowania wyniku uzyskanego matematycznie. To oznacza, że młodzi muszą rozumieć, co kryje się za liczbami i widzą związki między nimi. W takim kierunku szła zresztą podstawa programowa, z której gimnazjaliści się uczyli – mieli rozumować wszędzie, nie tylko na matematyce - dodaje.

Autor: Justyna Suchecka / Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Rodzice trzymiesięcznego chłopca, u którego "stwierdzono liczne obrażenia mózgu powstałe na przestrzeni co najmniej kilku tygodni", usłyszeli zarzuty znęcania się fizycznego nad dzieckiem i spowodowania ciężkich obrażeń. To 35-letnia adwokatka i 37-letni lekarz. Ich pełnomocnik przekazał, że nie przyznali się do stawianych zarzutów.

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka jest lekarzem, matka adwokatką

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka jest lekarzem, matka adwokatką

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Od niedzieli wszystkie nowo rejestrowane samochody muszą być wyposażone w rejestratory danych zdarzeń (EDR) - przekazał rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego (ITS) Mikołaj Krupiński. Wyjaśnił, że są to urządzenia podobne do montowanych w samolotach tak zwanych czarnych skrzynek.

To urządzenie musi znaleźć się w samochodzie. Nowe przepisy od jutra

To urządzenie musi znaleźć się w samochodzie. Nowe przepisy od jutra

Źródło:
PAP

Trójka polskich turystów utknęła w piątek w Tatrach Wysokich na Słowacji. Wspinacze musieli przerwać wycieczkę z powodu wychłodzenia i zmęczenia, a w górach zastał ich zmrok. Na pomoc ruszyli ratownicy Horskiej Zachrannej Sluzby.

Polscy turyści w pułapce. Opadli z sił, zastał ich mrok

Polscy turyści w pułapce. Opadli z sił, zastał ich mrok

Źródło:
PAP, HZS

Prezydent USA Joe Biden powiedział w piątkowym wywiadzie dla telewizji ABC, że nie wycofa się z wyścigu o prezydenturę i zapewniał o swoim dobrym stanie zdrowia, ale agencja Reutera zwraca uwagę, że nie przekonał części krytyków.

Wywiad "potwierdził poważne obawy". Komentarze po rozmowie z Bidenem

Wywiad "potwierdził poważne obawy". Komentarze po rozmowie z Bidenem

Źródło:
Reuters, PAP

Tu nie chodzi o "pokój", tylko o zyski - tak wizytę Viktora Orbana w Moskwie skomentował ambasador USA w Budapeszcie David Pressman.

Orban w Moskwie. Ambasador USA: nie chodzi o "pokój", tylko o zyski

Orban w Moskwie. Ambasador USA: nie chodzi o "pokój", tylko o zyski

Źródło:
PAP

Eksperci portali Mediazona, Meduza i rosyjskojęzycznego kanału BBC - stosując złożoną analizę matematyczną – obliczyli, ilu rosyjskich żołnierzy zginęło od początku wojny w Ukrainie. Analitycy zastrzegają jednak, że liczba ta obejmuje zaledwie część zmarłych – nie ma na niej obywateli Ukrainy z obwodów Ługańskiego i Donieckiego walczących po stronie Rosji, ani zwerbowanych przez Moskwę cudzoziemców.

Media: od początku wojny zginęło około 120 tysięcy rosyjskich żołnierzy

Media: od początku wojny zginęło około 120 tysięcy rosyjskich żołnierzy

Źródło:
PAP

Ambasada RP we Włoszech w sugestywny sposób ostrzega polskich turystów przed złodziejami. Polska dyplomacja opublikowała szereg rad dla podróżujących do Włoch - między innymi jak uchronić się przed kradzieżą i gdzie szukać pomocy.

Ambasada RP we Włoszech ostrzega polskich turystów przed kieszonkowcami

Ambasada RP we Włoszech ostrzega polskich turystów przed kieszonkowcami

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 420 milionów złotych. W Polsce odnotowano jedną wygraną trzeciego stopnia w wysokości niemal prawie 1,4 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 5 lipca.

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. Sobota będzie gorącym dniem - na terenie prawie całej Polski obowiązują alarmy przed upałem. W drugiej połowie dnia spiekota może również przynieść niebezpieczne zjawiska pogodowe.

Uwaga na skwar i burze z gradem. IMGW ostrzega

Uwaga na skwar i burze z gradem. IMGW ostrzega

Źródło:
IMGW

Premier Donald Tusk zaprosił organizatorów protestu dotyczącego prawa autorskiego na spotkanie. Ma w nim wziąć udział też marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. "Władza nie powinna kupować przychylności mediów, media z władzą robić dwuznacznych interesów, a big techy wykorzystywać autorów i wydawców" - podkreślił premier.

"Big techy nie powinny wykorzystywać autorów i wydawców". Tusk zaprasza na spotkanie

"Big techy nie powinny wykorzystywać autorów i wydawców". Tusk zaprasza na spotkanie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Podoficerka izraelskiej armii służąca w jednostce wywiadowczej 8200 ostrzegła, że terroryści Hamasu czekają tylko na rozkaz i są w pełni przygotowani do wielkiego ataku na Izrael. Ostrzegała, że zamierzają porywać ludzi i wzywała do ochrony cywilów. Choć wojsko miało kilka dni na reakcję, jej alarm dowódcy zignorowali - poinformowała telewizja Kanał 12.

Media: "W" wiedziała i podniosła alarm kilka dni przed 7 października. Dowódcy ją zignorowali

Media: "W" wiedziała i podniosła alarm kilka dni przed 7 października. Dowódcy ją zignorowali

Źródło:
PAP

Podzielić zachodnie społeczeństwa i "zaszczepić strach" - tak wygląda obecny plan Rosji i jej najnowszej odsłony wojny informacyjnej prowadzonej przeciwko demokracji. Dziennikarze portalu The Insider i tygodnika "Der Spiegel" dotarli do dokumentów rosyjskiej agencji wywiadu zagranicznego (SWZ FR). Wynika z nich, że Rosjanie skupiają się na publikowaniu fałszywych informacji i podszywają się pod radykalne europejskie i ukraińskie siły polityczne. 

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Źródło:
PAP

Patrząc wyłącznie na liczbę zdobytych mandatów, Partia Pracy odniosła w wyborach do brytyjskiej Izby Gmin wielkie zwycięstwo, ale dokładniejsza analiza pozwala dostrzec rysy, które z czasem mogą stać się problemem dla nowego premiera Keira Starmera.

Gorzki posmak wielkiego zwycięstwa. Wybory w Wielkiej Brytanii w liczbach

Gorzki posmak wielkiego zwycięstwa. Wybory w Wielkiej Brytanii w liczbach

Źródło:
PAP

W Iranie odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Były minister zdrowia, reformista Masud Pezeszkian zwyciężył, pokonując konserwatystę Saida Dżalilego - poinformowało irańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Irańczycy zagłosowali w drugiej turze. Są wyniki

Irańczycy zagłosowali w drugiej turze. Są wyniki

Źródło:
PAP

Dziennikarz Władimir Kara-Murza, który odsiaduje wyrok 25 lat więzienia, został przewieziony do szpitala więziennego - poinformowała w piątek jego żona Eugenia we wpisie na platformie X. Przed dwoma tygodniami został karnie przeniesiony do celi "o zaostrzonym reżimie osadzenia", w której ma przebywać przez sześć miesięcy.

Opozycjonista Kara-Murza przewieziony do więziennego szpitala

Opozycjonista Kara-Murza przewieziony do więziennego szpitala

Źródło:
PAP

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Odpowiednie pismo dziś, jutro wystosuję do Prokuratury Krajowej. Powinno zostać wszczęte śledztwo i wniosek o uchylenie immunitetu - zapowiedział w "Tak jest" wiceszef MSZ Andrzej Szejna. Chodzi o orzeczenie NSA z czerwca stwierdzające, że decyzja byłego premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie przygotowania wyborów korespondencyjnych rażąco naruszyła prawo.

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Źródło:
TVN24

Najpierw musimy się zastanowić nad odpowiedzialnością samego ministra sprawiedliwości, ale być może w tym kontekście także premiera - powiedział o Zbigniewie Ziobrze i Mateuszu Morawieckim w specjalnym wydaniu programu "#BezKitu" w TVN24 obecny szef resortu Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do kwestii badania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości i odpowiedzialności za tę aferę członków poprzedniego rządu. Zaznaczył, że list Jarosława Kaczyńskiego do Ziobry ujawniony w ostatnich dniach "ma szczególne znaczenie" i był jedną z podstaw dla przygotowania wniosku o uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu.

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Źródło:
TVN24

Z powodu pożarów, do których dochodzi w całej Kalifornii, 30 tysiącom mieszkańców tego amerykańskiego stanu nakazano ewakuację. Wysoka temperatura utrudnia walkę z ogniem. W piątek blisko połowa mieszkańców USA była objęta ostrzeżeniami związanymi z upałami.

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Źródło:
PAP, Reuters

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Wakacje na greckiej wyspie, w malowniczym regionie Włoch, a może w hotelu Drakuli? W ofercie platformy Max nie brakuje filmów w sam raz na letni wieczór. Co warto obejrzeć?

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Źródło:
tvn24.pl

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl