Kilka godzin trwało gaszenie pożaru, który wybuchł w punkcie sprzedaży fajerwerków w Krajniku Dolnym (Zachodniopomorskie). Budynek, przy którym znajdował się sklep, niemal doszczętnie spłonął. Konieczna była ewakuacja okolicznych mieszkańców, łącznie 20 osób.
Pożar wybuchł około godziny drugiej w nocy. Do rana gasiło go sześć zastępów straży pożarnej. Z relacji miejscowych strażaków wynika, że pierwszy wybuch zainicjował kolejne, których potem była już cała seria. Kiedy straż przyjechała na miejsce cała wiata, pod którą znajdowały się fajerwerki, stała w płomieniach. Spłonęło także mieszkanie, które znajdowało się nad sklepem, sklep spożywczy (w nim też sprzedawano fajerwerki) i salon fryzjerski.
- Eksplozja była tak potężna, że aż szyby zadrżały. Wybuchy trwały około 30 minut - relacjonował Marek Bladowski, świadek pożaru.
Ranna została jedna osoba - pracownik sklepu. Trafił on do szpitala z oparzeniami trzeciego stopnia rąk i twarzy.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP/Jerzy Undro