Burzliwa debata sejmowa na temat działań rządu ws. katastrofy smoleńskiej nie wpłynęła znacząco na notowania partii - wynika z najnowszego sondażu Millward Brown SMG/KRC dla TVN24. Platforma zyskała 1 punkt proc. PiS i SLD - 2 punkty.
W porównaniu z sondażem sprzed tygodnia poparcie dla PO wzrosło z 38 proc. na 39 proc. Wtedy partii Donalda Tuska nie zaszkodziło opublikowanie raportu MAK.
Teraz, jak się okazuje, na poparcie dla PO nie wpłynęła też sejmowa debata na temat działań rządu ws. wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej.
PiS i SLD w górę, PSL w dół
Zyskała jednak nie tylko PO, ale też PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na 29 proc. głosów (wzrost o dwa punkty procentowe w stosunku do sondażu sprzed tygodnia).
Wzrost poparcia odnotował także SLD z 11 proc. do 13 proc. Straciło natomiast PSL. Tydzień temu na Stronnictwo gotowych było głosować 6 proc. badanych, teraz 5 proc.
Inni bez szans na Wiejską
Pozostałe partie nie weszłyby do Sejmu. Na PJN jest gotowych głosować zaledwie 3 proc. wyborców. Partia Janusza Palikota może liczyć na 1 proc. głosów.
Z sondażu Millward Brown SMG/KRC wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się 23 stycznia, to do urn poszłoby 54 proc. uprawnionych do głosowania. 24 proc. badanych nie wzięłoby udziału w wyborach, a 22 proc. respondentów nie ma w tej sprawie zdania.
Sondaż przeprowadzono telefonicznie 20-21 stycznia 2011 r. na reprezentatywnej grupie 1002 dorosłych Polaków.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl