Gottlieb G. w 2019 roku zwiedzał Muzeum Auschwitz z przewodnikiem. Według relacji przewodnika i ustaleń śledczych z IPN, Niemiec miał kwestionować słowa oprowadzającego dotyczące Zagłady, w tym liczbę ofiar obozu oraz istnienie i wykorzystanie komór gazowych. On sam przekonuje, że jego pytania "nie stanowiły negowania zbrodni popełnionych przez załogę obozu, a jedynie były wyrazem zainteresowania tematyką". Nie przekonało to prokuratorów, do sądu wpłynął akt oskarżenia.
O oskarżeniu przeciwko Gottliebowi G. poinformował prokurator Waldemar Szwiec, naczelnik oddziałowej komisji Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie. Według jego relacji, Niemiec 23 lipca 2019 roku zwiedzał Muzeum Auschwitz w grupie 30 osób posługujących się językiem niemieckim. Towarzyszył im przewodnik.
Turysta - według prokuratora IPN - miał wielokrotnie podważać wiarygodność systemowego charakteru zbrodni nazistowskich polegających na eksterminacji Żydów. Miał negować m.in. decyzje władz III Rzeszy z konferencji w Wannsee, dotyczące "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej". Miał też kwestionować liczbę ofiar KL Auschwitz oraz istnienie i zbrodnicze wykorzystanie komór gazowych i krematoriów.
Prokurator Szwiec opisywał, że natarczywość G. wywołała oburzenie innych uczestników zwiedzania, a także przewodnika, który poprosił o interwencję straż muzeum. - Wobec takiego rozwoju sytuacji Gottlieb G., przed przybyciem strażników, przerwał zwiedzanie, niezwłocznie opuścił muzeum i tego też dnia wyjechał z Polski – dodał Szwiec.
Emerytowany historyk
Działania podjęła oddziałowa komisja IPN. Śledczy ustalili personalia G. To obywatel RFN, emerytowany nauczyciel historii i politologii z Traunstein w Bawarii.
- Gottlieb G., przesłuchany w charakterze podejrzanego, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że zagadnienia związane z historią II wojny światowej są przedmiotem jego stałego zainteresowania, jest bowiem emerytowanym nauczycielem historii najnowszej i politologii, a pytania, które skierował do przewodnika podczas zwiedzania Muzeum Auschwitz, dotyczyły źródeł wiedzy o funkcjonowaniu niemieckiego obozu i – w jego ocenie – nie stanowiły negowania zbrodni popełnionych przez załogę obozu, a jedynie były wyrazem zainteresowania ową tematyką – zakomunikował prokurator Waldemar Szwiec.
Niemiec miał też wyjaśnić, że w pracy zawodowej wielokrotnie wraz z młodzieżą szkolną zwiedzał tereny byłych obozów koncentracyjnych w swoim kraju i zadawał przewodnikom pytania o analogicznej treści. Zadeklarował, że nigdy nie wywołały one wzburzenia oraz negatywnych reakcji, takich jak działania podjęte przez przewodnika w Oświęcimiu.
- Uznano, iż wyjaśnienia podejrzanego zmierzają wyłącznie do pomniejszenia znaczenia i charakteru jego zachowań, które on sam, wbrew stanowczym ustaleniom śledztwa, opisuje jako neutralne i wynikające z jego zainteresowań historią najnowszą – ocenił Szwiec.
Gottliebowi G. grozi kara grzywny lub trzech lat więzienia.
Obóz zagłady
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. W kompleksie obozowym funkcjonowała sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów. Spośród ok. 140-150 tys. deportowanych do obozu Polaków śmierć poniosła niemal połowa. W Auschwitz ginęli także Romowie, jeńcy sowieccy i osoby innej narodowości.
W 1947 r. na terenie byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau powstało muzeum. Były obóz w 1979 r. został wpisany, jako jedyny tego typu obiekt, na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Oglądaj telewizję na żywo w TVN24 GO
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock