Archidiecezja poznańska podała, że miejsce pochówku i forma pogrzebu zmarłego w piątek arcybiskupa seniora Juliusza Paetza, "zgodne z normami Kodeksu Prawa Kanonicznego, zostały ustalone w wyniku konsultacji ze Stolicą Apostolską i Nuncjaturą Apostolską w Polsce oraz rodziną zmarłego". Publicysta Tomasz Terlikowski przyznał, że "dzięki pomocy pewnego księdza", doczytał kanony podane przez episkopat. "Wiele wskazuje na to, że miejscem pochówku będzie archikatedra" - ocenił. Jak dodał, "będzie to decyzja skandaliczna i haniebna".
W piątek w wieku 84 lat zmarł arcybiskup senior Juliusz Paetz. Archidiecezja poznańska poinformowała na stronie internetowej, że "pogrzeb arcybiskupa Juliusza Paetza odbędzie się w formie ściśle prywatnej w katedrze poznańskiej".
Jak dodano, miejsce pochówku, jak również forma pogrzebu, zgodne z normami Kodeksu Prawa Kanonicznego (kan. 1178, kan. 1242), zostały ustalone w wyniku konsultacji ze Stolicą Apostolską i Nuncjaturą Apostolską w Polsce oraz rodziną zmarłego.
Co mówią kanony?
Zgodnie z kanonem 1178 podanym przez episkopat, "nabożeństwo pogrzebowe za biskupa diecezjalnego winno być odprawione w jego własnym kościele katedralnym, chyba że wybrał on inny kościół".
Z kolei kanon 1242 mówi, że "w kościołach nie należy grzebać zmarłych, chyba że chodzi o Biskupa Rzymskiego, kardynałów lub biskupów diecezjalnych, również emerytowanych, którzy powinni być chowani we własnym kościele".
"Wiele wskazuje na to, że miejscem pochówku będzie archikatedra"
Publicysta Tomasz Terlikowski odniósł się do komunikatu archidiecezji. Jak przyznał, "dzięki pomocy pewnego księdza", doczytał kanony podane przez episkopat.
"Wiele wskazuje na to, że miejscem pochówku będzie archikatedra. I trzeba powiedzieć jasno, że jeśli tak będzie to będzie to decyzja skandaliczna i haniebna. Skandaliczna, bo nie licząca się z ofiarami, a haniebna, bo dowodząca, że wina w takiej sytuacji nie ma znaczenia, i że solidarność hierarchii jest ważniejsza niż sprawiedliwość" - napisał.
Publicysta ocenił, że "będzie to decyzja bardzo nieroztropna".
"Jeśli archidiecezja poznańska chce mieć problem z profanowaniem katedry, to będzie to miała. Trudno sobie wyobrazić, by te wydarzenia nie przyciągnęły antyklerykałów, by nie sprawiły, że ten grób będzie regularnie bezczeszczony. I stanie się to na życzenie kurii, Stolicy Apostolskiej i rodziny. Przykre to pisać, ale tak właśnie będzie. Jest jeszcze czas, żeby z tej decyzji się wycofać. Trzeba się modlić, by polskiemu Kościołowi starczyło mądrości, a arcybiskupowi Stanisławowi Gądeckiemu odwagi, by to zrobić" - czytamy we wpisie Terlikowskiego.
Rzecznik Kurii Metropolitalnej w Poznaniu ksiądz Maciej Szczepanik w odpowiedzi na zadane przez tvn24.pl pytania o miejsce pochówku arcybiskupa odesłał do komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej Archidiecezji Poznańskiej:
Dnia 15 listopada 2019 r. zmarł śp. abp Juliusz Paetz, arcybiskup metropolita poznański w latach 1996-2002.Pogrzeb śp. abp. Juliusza Paetza odbędzie się w formie ściśle prywatnej w katedrze poznańskiej.Miejsce pochówku, jak również forma pogrzebu, zgodne z normami Kodeksu Prawa Kanonicznego (kan. 1178, kan. 1242), zostały ustalone w wyniku konsultacji ze Stolicą Apostolską i Nuncjaturą Apostolską w Polsce oraz Rodziną Zmarłego.Requiem aeternam dona ei Domine et lux perpetua luceat ei.
Afera sprzed 17 lat
W 2002 roku pod adresem abp. Paetza formułowane były oskarżenia o molestowanie seksualne kleryków. Arcybiskup zaprzeczał zarzutom.
W Wielki Czwartek 2002 roku złożył jednak rezygnację z urzędu, do czego miał go skłonić osobiście papież Jan Paweł II. Watykan zakazał wtedy Paetzowi sprawowania funkcji biskupich, m.in. wyświęcania kapłanów i przewodniczenia uroczystym mszom. W 2013 roku dodatkowo zakazano mu udziału w publicznych uroczystościach.
Żaden z domniemanych pokrzywdzonych kleryków nie złożył zawiadomienia w sprawie molestowania, więc sprawa nie była badana przez prokuraturę.
Arcybiskup Juliusz Paetz - kim był?
Arcybiskup Juliusz Paetz urodził się w Poznaniu w 1935 roku. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk arcybiskupa Antoniego Baraniaka 28 czerwca 1959 roku.
Był współpracownikiem Sekretariatu Stanu i Rady do spraw Publicznych Kościoła oraz delegacji Stolicy Apostolskiej do spraw stałych kontaktów roboczych z rządem PRL, a w latach 1976-1982 prałatem antykamery papieskiej na bezpośredniej służbie papieży: Pawła VI, Jana Pawła I i Jana Pawła II.
W latach 1983-1996 był biskupem diecezjalnym łomżyńskim. Później, do 2002 roku, sprawował funkcję metropolity poznańskiego.
Autor: kb,akw//now / Źródło: tvn24