Przedstawiciele społeczności żydowskich w Polsce wystosowali list otwarty do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Oceniają, że w ostatnich miesiącach doszło do "nasilenia antysemickich postaw w Polsce, brutalizacji języka i zachowań". Apelują o "mocny i zdecydowany głos potępienia antysemityzmu" i o wsparcie w tej sprawie ze strony Kaczyńskiego.
List otwarty został podpisany przez Lesława Piszewskiego, przewodniczącego Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP i Annę Chipczyńską, przewodniczącą Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie.
Chipczyńska powiedziała agencji Associated Press w czwartek, że list został wysłany do Kaczyńskiego w ubiegłym tygodniu i jak na razie odpowiedź nie nadeszła.
"Szczególnym oburzeniem napawają wydarzenia ostatnich dni"
"Z wielkim niepokojem odnotowujemy w ostatnich miesiącach nasilenie antysemickich postaw w Polsce, brutalizację języka i zachowań, których wiele skierowanych jest przeciwko naszej społeczności" - napisano w liście.
Piszewski i Chipczyńska oświadczają, że "szczególnym oburzeniem napawają wydarzenia ostatnich dni". "Wzrastający antysemityzm w debacie publicznej, wypominanie żydowskiego pochodzenia przodkom senatora Marka Borowskiego przez dziennikarkę TVP Magdalenę Ogórek, faszystowskie hasła i flagi ONR Falangi na uroczystościach państwowych przywołują najgorsze wspomnienia" - wymieniają.
Wspominają także o wypowiedzi posła PiS Bogdana Rzońcy, który "podzielił się w mediach społecznościowych swoimi absurdalnymi, poniżającymi dla ludzkiej godności, przemyśleniami". Chodzi o wpis na Twitterze, w którym polityk napisał: "Zastanawiam się, dlaczego wśród aborterów jest tylu Żydów, pomimo holocaustu". Autorzy listu otwartego stwierdzają, że wpis Rzońcy "ukazał całkowity brak wrażliwości, niezrozumienie istoty Holocaustu".
Przypominają także incydent związany z pobiciem członków izraelskiej ekipy sportowej pod Warszawą, co - zdaniem sygnatariuszy listu - jest dowodem na to, że "ze strefy słów antysemityzm przechodzi w fazę czynów".
Apel do Kaczyńskiego
"Na to wszystko nie ma naszej zgody" - podkreślają i oświadczają, że Polska jest ich domem i nie chcą się "czuć w nim niechciani", a coraz częściej odnoszą takie wrażenie.
"Obawiamy się o nasze bezpieczeństwo i przyszłość w Polsce, nie chcemy powtórki z roku 1968. Kiedy 14 miesięcy temu przemawiał Pan w Białymstoku podczas uroczystości upamiętnienia zagłady białostockich Żydów, odebraliśmy Pana wypowiedź jako słowa otuchy. Mieliśmy nadzieję, że wesprze Pan naszą społeczność, że możemy liczyć z Pana strony na zrozumienie zarówno naszej historii, jak i obecnej sytuacji" - piszą.
I apelują: "Dlatego mocny i zdecydowany głos potępienia antysemityzmu i wsparcia z Pana strony byłby dla nas szczególnie ważny".
Pan Jarosław Kaczyński Prezes Prawa i Sprawiedliwości Szanowny Panie Prezesie, Z wielkim niepokojem odnotowujemy w ostatnich miesiącach nasilenie antysemickich postaw w Polsce, brutalizację języka i zachowań, których wiele skierowanych jest przeciwko naszej społeczności. Szczególnym oburzeniem napawają nas wydarzenia ostatnich dni, budząc obawy, że żyjemy w coraz mniej bezpiecznej dla nas rzeczywistości. Wzrastający antysemityzm w debacie publicznej, wypominanie żydowskiego pochodzenia przodkom senatora Marka Borowskiego przez dziennikarkę TVP Magdalenę Ogórek, faszystowskie hasła i flagi ONR Falangi na uroczystościach państwowych przywołują najgorsze wspomnienia. Przed kilkoma dniami poseł Prawa i Sprawiedliwości, Pan Bogdan Rzońca podzielił się w mediach społecznościowych swoimi absurdalnymi, poniżającymi dla ludzkiej godności, przemyśleniami „(…) zastanawiam się, dlaczego wśród aborterów jest tylu Żydów, pomimo holocaustu”. Ukazały one całkowity brak wrażliwości, niezrozumienie istoty Holocaustu. Na to wszystko nie ma naszej zgody. Polska jest naszym domem i nie chcemy się czuć w nim niechciani, a coraz częściej odnosimy takie wrażenie. Incydent sprzed kilku dni z pobiciem izraelskich sportowców , gdzie motywacją agresorów był antysemityzm pokazuje, że ze strefy słów antysemityzm przechodzi w fazę czynów. Obawiamy się o nasze bezpieczeństwo i przyszłość w Polsce, nie chcemy powtórki z roku 1968. Kiedy 14 miesięcy temu przemawiał Pan w Białymstoku podczas uroczystości upamiętnienia zagłady białostockich Żydów odebraliśmy Pana wypowiedź jako słowa otuchy. Mieliśmy nadzieję, że wesprze Pan naszą społeczność, że możemy liczyć z Pana strony na zrozumienie zarówno naszej historii, jak i obecnej sytuacji. Dlatego mocny i zdecydowany głos potępienia antysemityzmu i wsparcia z Pana strony byłby dla nas szczególnie ważny. Z wyrazami szacunku Anna Chipczyńska, Przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie Lesław Piszewski, Przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP list otwarty do Jarosława Kaczyńskiego
Autor: pk / Źródło: tvn24.pl, ABC News