Minister Obrony Narodowej wzmacnia Wojska Obrony Terytorialnej i ogłasza zakup ciężarówek. Entuzjazm ministra studzą eksperci - ich zdaniem Antoni Macierewicz osłabia armię, bo potencjał obronny Polski stanowią wojska operacyjne, a nie oddziały WOT. Materiał magazynu "Polska i świat".
Zamiast nowych śmigłowców wielozadaniowych dla wojsk zawodowych Macierewicz zdobywa kolejne wyposażenie dla oddziałów WOT.
We wtorek był przy podpisaniu kontraktu ze spółką Jelcz na dostawę ciężarówek dla Wojsk Obrony Terytorialnej. Według producenta gwarantowana część kontraktu przewiduje zakup 97 pojazdów za ponad 85 milionów złotych, a opcja na kolejne 403 ciężarówki jest warta ponad 354 miliony złotych.
Faworyzowanie WOT
Eksperci zarzucają Macierewiczowi faworyzowanie WOT kosztem wojska zawodowego. - Nie robi się nic dla wojsk operacyjnych, a wojska operacyjne stanowią zasadniczą siłę sił zbrojnych - mówił w poniedziałek w "Kropce nad i" generał Waldemar Skrzypczak, były wiceminister obrony narodowej.
Zgodził się z nim generał profesor Bogusław Pacek, były rektor Akademii Obrony Narodowej. - Wojska operacyjne stały się albo trochę niechcianym dzieckiem, albo trochę wojskami drugiej kategorii. Tak nie może być w dobrym systemie obronnym - stwierdził.
Niepokojące zmiany
Symbolem niepokojących zmian jest - według Skrzypczaka - między innymi demontaż 34. Brygady Kawalerii Pancernej i przeniesienie stamtąd do Wesołej najnowocześniejszych czołgów Leopard 2A5.
- Czegokolwiek się Rosjanie w Polsce bali, to przede wszystkim tej ciężkiej dywizji. Ta dywizja była najsilniejszą we wschodniej Europie. A teraz ta dywizja została jakby rozbrojona - wyjaśnił w "Kropce nad i" generał Skrzypczak.
- Takie rozkompletowanie w pewnym sensie silnej jednostki uzbrojonej w miarę jednolity sprzęt, jakim są czołgi Leopard, nie jest rozwiązaniem dobrym - oświadczył w rozmowie z reportem magazynu "Polska i świat" Juliusz Sabak z portalu Defence24.
Autor: pk//now/jb / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: chor. Rafał Mniedło/11LDKPanc