Czarzasty o przyszłości Szejny. "Jest to już bez sensu"

Andrzej Szejna
Czarzasty: bez tego funkcjonowanie Szejny w MSZ jest trudne
Źródło: TVN24
Andrzej Szejna nie będzie dalej wiceministrem spraw zagranicznych - poinformował Włodzimierz Czarzasty. Wicemarszałek Sejmu, współprzewodniczący Nowej Lewicy podał powód takiej decyzji.

Premier Donald Tusk przedstawił w środę skład nowego rządu, który ma liczyć 21 ministrów. Szef dyplomacji Radosław Sikorski zostanie wicepremierem. W czwartek prezydent Andrzej Duda dokona zaprzysiężenia nowych ministrów. Tusk zapowiadał także zmiany na niższych szczeblach.

W czwartek w radiu TOK FM wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty poinformował, że Andrzej Szejna z Lewicy nie będzie dalej wiceministrem spraw zagranicznych. Jako powód podał to, że wciąż "trwa procedura dotycząca udzielania mu dostępu przez ABW do informacji tajnych". Czarzasty podkreślił, że wiceszef dyplomacji "musi takie informacje posiadać".

Przypomniał, że Szejna przebywa od trzech miesięcy na bezpłatnym urlopie. - Wydaje się, że jest to już bez sensu i dla niego, i dla tego resortu - stwierdził polityk Nowej Lewicy w TOK FM.

Ocenił przy tym, że to "dobry minister". Jak mówił, z uwagi na to, że procedura udzielenia Szejnie dostępu do informacji niejawnych się nie zakończyła, obaj uważają, że nie jest "zasadne", aby kontynuował swoją funkcję w tych okolicznościach. - Jeżeli to będzie trwało jeszcze dwa, trzy miesiące, to się robi absurd - ocenił Czarzasty.

W środę w "Jeden na jeden" w TVN24 Czarzasty był pytany, czy Lewica rekomendowała już innego kandydata na wiceministra spraw zagranicznych. Odparł, że to będzie rozmowa między nim a ministrem Sikorskim. - Rozmowy na temat sekretarzy i podsekretarzy stanu będą się odbywały w trybie indywidualnym - zapowiedział. - To trochę musi trwać. Nowi ministrowie muszą sobie przepatrzyć gabinety, spotkać się - mówił.

Andrzej Szejna
Andrzej Szejna
Źródło: Marcin Obara/PAP

Problemy Andrzeja Szejny

Szejna jest na urlopie od końca marca po tym, jak media poinformowały o jego problemach oraz o prokuratorskim postępowaniu w sprawie nieprawidłowości przy rozliczaniu tzw. kilometrówek, czyli rozliczaniu wyjazdów prywatnym samochodem w celach służbowych. Pojawiły się także doniesienia, że wiceszef MSZ nie został zweryfikowany przez ABW, a czasowy dostęp do dokumentów ściśle tajnych wydał mu szef MSZ Radosław Sikorski.

Wiceminister zapewnił wówczas, że "zmierzył się z problemem nadużywania alkoholu" i odzyskał kontrolę nad zdrowiem. Zapewnił też o prawidłowym rozliczaniu tzw. kilometrówek.

Premier Donald Tusk poprosił wtedy szefa MSZ o urlopowanie Szejny oraz o "pilne wyjaśnienie sprawy w każdym aspekcie". Sikorski pytany w kwietniu o dalsze losy wiceministra Szejny po zakończeniu przez niego urlopu podkreślał, że "wiele będzie zależało od wyniku poszerzonego sprawdzenia przez ABW".

W połowie czerwca Sikorski wręczył Marcinowi Bosackiemu nominację na stanowisko sekretarza stanu w MSZ. Bosacki zastąpił w kierownictwie MSZ Jakuba Wiśniewskiego, który został szefem Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka.

Czytaj także: