- Ta sprawa wyszła w ostatniej chwili. Natomiast trudno mi sobie wyobrazić sytuację, w której kandydaturę pana prezydenta robi się bez uzgodnienia z nim. Byłoby to dosyć kuriozalne - mówił w "Kropce nad i" prezydencki minister Andrzej Dera. Komentował tak podjętą w czwartek przez Polski Komitet Olimpijski decyzję o rekomendowaniu Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
Zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego zatwierdził rekomendację prezydenta Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego - przekazał prezes PKOl Radosław Piesiewicz, rozmawiając po południu z TVN24. Zastrzegł wtedy, że jeszcze nie było "okazji", by przekazać te wieści prezydentowi.
Minister w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera był pytany w "Kropce nad i" w TVN24 o wysunięcie kandydatury prezydenta do MKOl i o to, czy Andrzej Duda już o tym wie.
- Myślę, że się odniesie do tej propozycji - odpowiedział, zauważając, że decyzja zapadła dzisiaj. - Poczekajmy na stanowisko pana prezydenta - dodał.
Prezydent wiedział o zamiarach rekomendacji? Dera komentuje
Dopytywany, czy Duda wiedział, że PKOl będzie się zajmował sprawą i zapytano go o zgodę, gość TVN24 powiedział: - Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, bo nie rozmawiałem o tym temacie z panem prezydentem, więc osobiście nie mogę powiedzieć, czy wiedział, czy nie wiedział.
- Ta sprawa wyszła w ostatniej chwili - przyznał. - Natomiast trudno mi sobie wyobrazić sytuację, w której kandydaturę pana prezydenta się robi bez uzgodnienia z nim. (...) Byłoby to dosyć kuriozalne - ocenił Dera.
"To pan prezydent będzie podejmował decyzję o tym, co będzie robił"
Prezydencki minister został też zapytany, czy Duda chciałby być w komitecie. - Myślę, że to pan prezydent będzie podejmował decyzję o tym, co będzie robił po zakończeniu drugiej kadencji - odpowiedział.
- Osobiście uważam, że MKOl jest bardzo ważną instytucją międzynarodową, która ma bardzo ważne wpływy, jeżeli chodzi o sport, o organizację igrzysk. Pan prezydent ma bardzo dobre kontakty z szefostwem MKOl-u, więc na pewno będzie wzmocnieniem Polski i będzie godnie reprezentował Polskę w tym bardzo ważnym międzynarodowym ciele - dodał Dera. Przekonywał też, że "MKOl jako ciało potrzebuje polityków i sportowców".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24