Od piątku do środowego popołudnia doszło do prawie 500 wypadków, w których ponad 40 osób zginęło, a około 580 zostało rannych - takie dane podała w środę wieczorem Komenda Główna Policji, podsumowując sytuację na drogach i dotychczasowy przebieg akcji "Znicz 2017".
- Od piątku do północy we wtorek miały miejsce 462 wypadki, w których zginęło 40 osób, a 540 zostało rannych. 1304 kierujących było pod wpływem alkoholu - poinformował Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego Komedy Głównej Policji.
Do wieczora statystyki lepsze niż w ubiegłych latach
Z kolei w środę do godziny 17 odnotowano 31 wypadków. - Zginęły w nich dwie osoby, a 44 zostały ranne. 165 kierujących było pod wpływem alkoholu. Były to zarówno osoby po spożyciu alkoholu, jak i w stanie nietrzeźwości - tłumaczył Kobryś. Jak dodał, wydaje się, że w porównaniu z poprzednimi latami jest lepiej. - Jednak czasami jedno tragiczne zdarzenie może zmienić te statystyki - podkreślił Kobryś, zaznaczając, że czas podsumowań będzie w czwartek, kiedy powinny być już znane ostateczne dane.
W ubiegłym roku w okresie listopadowych świąt 39 osób zginęło, a 441 zostało rannych w 425 wypadkach. Policjanci zatrzymali ponad 1197 pijanych kierowców.
Znicz 2017
Policyjna akcja "Znicz 2017" rozpoczęła się w piątek. W jej ramach na drogach odbywają się wzmożone patrole policji. Łącznie kontrolować kierowców i patrolować okolice cmentarzy ma około 5 tysięcy policjantów sprawdzających prędkość, z jaką jadą kierowcy, ich trzeźwość, stan techniczny aut, sposób przewożenia dzieci.
Równolegle z akcją "Znicz" w tym roku trwa wspólna akcja policjantów i duchownych pod hasłem "Nie zabijaj".
Autor: MKK//rzw / Źródło: PAP