"Mam tu umowę Pawła Sz. z Karolem Nawrockim". Posłanka pokazała dokument

Jednym z tematów niedzielnego wydania "Kawy na ławę" była decyzja nieuznawanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która w środę uwzględniła skargę PiS na odrzucenie przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego komitetu wyborczego tej partii za wybory w 2023 roku.

Agnieszka Pomaska w TVN24 mówiła, że PiS nadużywał publicznych pieniędzy. - Oczywiście, że PiS-owi te pieniądze się nie należą - mówiła posłanka KO. - Myślę, że sprawa nie jest jeszcze zakończona - dodała.

- O wielu wątkach się dzisiaj nie mówi - kontynuowała, podkreślając, że istnieją podejrzenia co do wydatkowania środków publicznych przez firmy współpracujące z PiS, w tym przedsiębiorstwo Red is Bad. - Nie wiemy, co tak naprawdę działo się z pieniędzmi, które zarobił pan Paweł Sz. (szef Red is Bad). Są bardzo poważne podejrzenia, (…) które sugerują, że te pieniądze były wykorzystywane właśnie na kampanię PiS-u - powiedziała Pomaska.

Pomaska w programie pokazała umowę z 2018 roku pomiędzy Red is Bad a Muzeum II Wojny Światowej, którego dyrektorem był wówczas obecny kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki. - Ja mam tu umowę Pawła Sz. z Karolem Nawrockim - powiedziała Pomaska. Przekazała, że kontrakt dotyczył sprzedaży odzieży patriotycznej za 78 tysięcy złotych. - Ja tę umowę przekażę do prokuratury - zapowiedziała.

Pomaska mówiła, że wystąpiła "o tę umowę w 2018 roku". - I wtedy Pan Nawrocki nie był skłonny przedstawić mi tej kwoty. Ja będę każdą złotówkę PIS-u, która była wydawana z pieniędzy publicznych, dzisiaj rozliczała - zapowiedziała posłanka.

CZYTAJ TEŻ: Co z wypłatą subwencji dla PiS? Jest komentarz Ministerstwa Finansów >>>

Doradca prezydenta Błażej Poboży bronił instytucji i samego Nawrockiego, twierdząc, że zakup odzieży patriotycznej był elementem promocji historii i tożsamości narodowej. Jednocześnie oskarżył opozycję o szerzenie "ordynarnych fejków" i dezinformacji. - Widać, jak Koalicja Obywatelska boi się obywatelskiego kandydata - komentował.

Twórca marki Red is Bad Paweł Sz. od 10 października był poszukiwany czerwoną notą Interpolu. Wcześniej wystawiono za nim list gończy i europejski nakaz aresztowania. 30 października został deportowany z Dominikany, gdzie kilka dni wcześniej został zatrzymany.

31 października w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej w Katowicach usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, popełnienia w ramach tej grupy przestępstw z urzędnikami Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS), a także prania brudnych pieniędzy. Był przesłuchiwany przez kilka dni. 4 listopada zakończyły się w prokuraturze czynności z jego udziałem.

Decyzją sądu S. pozostanie w areszcie do 28 stycznia 2025.