Zażalenie na areszt wobec Tomasza Kaczmarka - byłego posła PiS i byłego agenta Centralnego Biura Antykorupcyjnego - wpłynęło w poniedziałek do Sądu Rejonowego w Białymstoku. "Agent Tomek" został aresztowany na trzy miesiące w związku z zarzutami dotyczącymi nieprawidłowości w działalności stowarzyszenia Helper.
Białostocki sąd rejonowy w miniony czwartek uwzględnił wniosek Prokuratury Regionalnej w Białymstoku i aresztował Tomasza Kaczmarka na trzy miesiące. Dzień wcześniej śledczy postawili mu dodatkowe zarzuty dotyczące tak zwanego prania brudnych pieniędzy.
Stosując areszt, sąd zgodził się z argumentacją prokuratury, że istnieje groźba matactwa, podejrzanemu przy postawionych zarzutach grozi surowa kara, a do tego nie wpłacił on 500 tysięcy złotych poręczenia majątkowego, które zastosowali śledczy w listopadzie 2019 roku, gdy Tomasz Kaczmarek usłyszał pierwsze zarzuty w tej sprawie.
ZOBACZ TAKŻE: Drugie życie "agenta Tomka. Reportaż "Superwizjera" >>>
O złożonym zażaleniu poinformowała obrończyni byłego agenta Centralnego Biura Antykorupcyjnego i byłego posła Prawa i Sprawiedliwości, informację potwierdziło też biuro prasowe sądu. Rozpozna je białostocki sąd okręgowy.
Śledztwo w sprawie stowarzyszenia Helper
Głównym wątkiem postępowania, które w Białymstoku prowadzone jest od 2016 roku, po przejęciu z olsztyńskiej prokuratury okręgowej, jest wyjaśnienie nadużyć finansowych związanych z prowadzeniem w latach 2011-2017 domów opieki dla seniorów na Warmii i Mazurach. Prowadziło je olsztyńskie stowarzyszenie Europejskie Centrum Wsparcia Społecznego Helper, korzystając z państwowych dotacji. Według ustaleń śledztwa, część z tych pieniędzy miała zostać przywłaszczona lub wykorzystana niezgodnie z przeznaczeniem. Zarzuty przedstawiono dotąd w sumie prawie 40 osobom.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24