Posłowie Koalicji Obywatelskiej składają zawiadomienie do prokuratury w sprawie działań szefa MSZ Zbigniewa Raua wobec afery wizowej. - Sprawa jest poważna. Nie dotyczy tylko korupcji, ale bezpieczeństwa Polski, krajów Schengen. I to wszystko się działo pod nosem ministra spraw zagranicznych - oświadczył poseł Dariusz Joński.
Dziennikarze Onetu ujawnili w czwartek kolejne informacje dotyczące afery wizowej. Jak opisano, wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk został wyrzucony z rządu i z list PiS, bo pomógł swoim współpracownikom stworzyć nielegalny kanał przerzutu imigrantów z Azji i Afryki przez Europę do Stanów Zjednoczonych. Przerzucenie do Ameryki - jak podano - kosztowało do czterdziestu tysięcy dolarów. Jedna z grup imigrantów z Indii miała w tym celu udawać ekipę filmową z Bollywood.
Prokuratura i Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzą śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy składaniu wniosków o wydanie wiz.
"Proces niekontrolowalnego, niezgodnego z prawem i korupcyjnego mechanizmu"
W piątek poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński mówił o sprawie przed Prokuraturą Okręgową w Łodzi. - Wszyscy wiemy, że mamy do czynienia z gigantyczną aferą korupcyjną. Ćwierć miliona uchodźców, migrantów zarobkowych z krajów Afryki, z krajów Azji, przybyło bez jakiejkolwiek kontroli, bez ochrony kontrwywiadowczej do naszego kraju - powiedział.
- Obraz, który rysuje się po kontrolach posłów Koalicji Obywatelskiej i dziennikarzy niezależnych mediów pokazuje, że mieliśmy proces niekontrolowalnego, niezgodnego z prawem i korupcyjnego mechanizmu wydawania wiz do wjazdu do Polski i do krajów Schengen - zauważył.
Poseł zaznaczył, że "to wszystko by nie mogło się odbywać, gdyby nie zgoda kierownictwa Ministerstwa Spraw Zagranicznych, urzędników najwyższego szczebla". - Państwo i my wiemy już o sekretarzu stanu, panu Wawrzyku. Ale przecież oczywiście nie on sam w tym wszystkim uczestniczył. To wszystko się działo pod nosem ministra spraw zagranicznych, ministra Raua, który od kilku dni milczy, choć wszyscy zadają mu liczne pytania. Nie chce przekazywać żadnych informacji, a jeszcze niedawno w Łodzi, w kwietniu, otwierał Centrum Decyzji Wizowych i mówił, jak to szybko będą wizy wydawane - wspomniał.
Wobec tego, jak ogłosił Joński, "nie mamy innego wyjścia, jak złożyć dzisiaj zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra spraw zagranicznych, pana Zbigniewa Raua". - Za chwilę to zrobimy tutaj, w Prokuraturze Okręgowej w Łodzi. Nie bez przypadku, bo uważamy, że centrum afery wizowej niestety dotyczy Łodzi i pokażemy w najbliższych dniach, podczas kolejnych kontroli, że to właśnie tutaj to miało miejsce - oświadczył.
"Sprawa jest poważna. Nie dotyczy tylko korupcji"
Joński zwrócił uwagę, że minister spraw zagranicznych "nie tylko kieruje, nadzoruje, ale i kontroluje pracę Ministerstwa Spraw Zagranicznych". - Co więcej, kontroluje i nadzoruje również placówki dyplomatyczne. Oprócz tego prowadzi nadzór nad wiceministrami i sekretarzami, w tym oczywiście sekretarzem Piotrem Wawrzykiem. Według informacji, które posiadamy, ale również tych, które zostały przekazane przez dziennikarzy niezależnych mediów, sekretarz stanu, krótko mówiąc, przekroczył uprawnienia i, mówiąc delikatnie, naruszył przepisy związane z wydawaniem wiz Schengen - dodał.
Jak wymieniał poseł, minister Rau "nie podjął we właściwym czasie działań zmierzających do zapobiegnięcia lub wykrycia nieprawidłowości w zakresie wydawania wiz Schengen oraz nieuprawnionego wpływania na czynności konsularne". - Nie odsunął Piotra Wawrzyka od pełnienia obowiązków oraz nie wystąpił do Prezesa Rady Ministrów o udzielenie dymisji, czym nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku sprawowania właściwego nadzoru i kontroli nad podległym pracownikiem i kierowania Ministerstwem Spraw Zagranicznych - kontynuował.
- Uważamy, że sprawa jest poważna. Nie dotyczy tylko korupcji, ale bezpieczeństwa Polski, krajów Schengen. I to wszystko się działo pod nosem ministra spraw zagranicznych, który jeszcze pełni tę funkcję. Pytamy, dlaczego jeszcze pełni tą funkcję - podkreślił.
W piątek o godzinie 11 na stronie MSZ pojawił się komunikat o nieprawidłowościach w procesie wydawania wiz.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24