Wicekonsul przed komisją śledczą. "Afera wizowa jest fragmentem znacznie większej afery"

Źródło:
TVN24
Wicekonsul: afera wizowa przedstawiana przez media jest wyłącznie fragmentem znacznie większej afery
Wicekonsul: afera wizowa przedstawiana przez media jest wyłącznie fragmentem znacznie większej afery
wideo 2/21
Wicekonsul: afera wizowa przedstawiana przez media jest wyłącznie fragmentem znacznie większej afery

Uznaliśmy, razem z konsulem Damianem Irzykiem, że ta sprawa śmierdzi i trzeba się jej zdecydowanie bliżej przyjrzeć - mówił na sejmowej komisji śledczej do spraw afery wizowej Mateusz Reszczyk, zastępca byłego konsula generalnego Polski w Mumbaju. Wspomniał o grupie ponad 80 osób, która miała być rzekomą ekipą filmową.

Przesłuchanie wicekonsula Mateusza Reszczyka, kiedyś zastępcy Irzyka, odbyło się w poniedziałek po południu. Wcześniej zeznania przed komisją składał były konsul generalny Polski w Mumbaju Damian Irzyk.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Konsulat w Mumbaju był poddany bezprecedensowym naciskom"

Przewodniczący komisji Michał Szczerba (KO) pytał, czy były jakieś prośby lub polecenia z Departamentu Konsularnego MSZ, które dotyczyły grup rekomendowanych przez byłego już wiceministra Piotra Wawrzyka do wydania im wiz w przyspieszonej procedurze.

- Jak w większości konsulatów, w konsulacie generalnym w Mumbaju istnieje podległość służbowa, w związku z tym bezpośrednio nie otrzymywałem (próśb - red.) z dyrekcji Departamentu Konsularnego, niemniej wiem o nich, ponieważ byłem o nich informowany przez pana konsula Irzyka - oznajmił.

Pytany, jak brzmiały te polecenia, zacytował "tekst maila otrzymanego przez placówkę". - Najpierw jest to e-mail pana ministra Wawrzyka do pani dyrektor Brzywczy: "Pani dyrektor, ważna rzecz jest, to jest ekipa filmowa, przylot na zdjęcia planują 10 grudnia, zatem sprawa jest bardzo pilna. Przekazuję dane - Edgar Kobos", numer telefonu. I następnie jest do tego załączony mail pani dyrektor Brzywczy do konsula Irzyka: "Przekazuję poniżej prośbę od pana ministra, uprzejmie proszę o nawiązanie kontaktu z osobą wskazaną, przekazanie informacji, kiedy osoby mogą złożyć wnioski, gdzie, proszę ich przyjąć poza już umówionymi osobami, poza tym limitem. Proszę też o sprawne przeprocedowanie spraw" - cytował Reszczyk.

Reszczyk zacytował maile, które otrzymał konsulat
Reszczyk zacytował maile, które otrzymał konsulatTVN24

Reszczyk: uznaliśmy, że ta sprawa śmierdzi

Wicekonsul był też pytany o sprawę wniosku dotyczącego wydania wiz dla drugiej już grupy rzekomych filmowców. Jak donosiły media, część ekipy zaaplikowała w konsulacie przy ambasadzie RP w Nowym Delhi, ale większość - ponad 80 osób - w Mumbaju.

Szczerba pytał o powody, dla których Irzyk i Reszczyk zdecydowali się podjąć procedurę polegającą na pojechaniu do innego indyjskiego stanu i przesłuchaniu aplikantów.

Dyplomata wyjaśniał komisji, że "rozmowy z aplikantami wizowymi są częścią pracy, w związku z tym uznaliśmy, razem z konsulem Irzykiem, że ta sprawa, przepraszam za określenie, śmierdzi i trzeba się jej zdecydowanie bliżej przyjrzeć".

Wicekonsul: uznaliśmy, że ta sprawa śmierdzi i trzeba się jej zdecydowanie bliżej przyjrzeć
Wicekonsul: uznaliśmy, że ta sprawa śmierdzi i trzeba się jej zdecydowanie bliżej przyjrzećTVN24

- Zwłaszcza w kontekście pierwszej grupy, która pochodziła dokładnie z tej samej wyjściowej miejscowości, a właściwie z dwóch miejscowości - Mehsana i miejscowości Gandhinagar, które znajdują się w stanie Gudźarat, jednym z najbardziej migracyjnych stanów, które podlegają pod okręg konsularny Konsulatu Generalnego w Mombaju - powiedział.

I relacjonował dalej: - Udaliśmy się 16 grudnia bez zapowiedzi do punktu przyjmowania wniosków wizowych firmy VFS Global w Ahmadabadzie w stanie Gudźarat, w celu przeprowadzenia (...) wywiadów wizowych. (...) Pomagał nam w tym dyrektor tamtejszego oddziału VFS-u, ponieważ żadna z tych osób, które były potencjalnymi aplikantami wizowymi, nie mówiła w żadnym innym języku niż gudźaradzki.

- W związku, że żaden z nas nie mówi gudźarati, w związku z tym potrzebna była osoba, która mogłaby tłumaczyć - wyjaśniał.

"To była jedyna osoba, która się przyznała"

- Zdołaliśmy przesłuchać kilka osób. Cóż mogę powiedzieć? Kosmetyczka pracowała na stacji benzynowej od pół roku. Nie wiedziała, w jaki sposób dostała się do filmu, czy w jaki sposób dostała się do obsługi filmowej. Twierdziła, że załatwił jej to ojciec - mówił dalej wicekonsul Mateusz Reszczyk.

Dodał, że "choreograf nie potrafił tańczyć". - Poprosiliśmy go nawet o zaprezentowanie kilku kroków. Nie potrafił tańczyć - podkreślił. Natomiast "aktor nie był w stanie pokazać żadnego dorobku filmowego".

- Był również rozwoziciel warzyw, o którym wspominał konsul Irzyk. Ten chyba najbardziej był rozmowny i przyznał się, że on chciał jechać tylko turystycznie, a miał pełnić rolę, o ile dobrze pamiętam, associate producer, czyli dość poważną rolę w filmie - wspominał świadek.

Podkreślił, że "to była jedyna osoba, która się przyznała" do tego, że jeśli otrzyma wizę, będzie miała zapłacić między szesnaście a osiemnaście laków. Dodał, że jeden lak to po dzisiejszym kursie około pięciu tysięcy złotych. Zaznaczył, że to kwota, "jaką miałaby zapłacić, gdyby otrzymała wizę".

- Wszyscy chcieli się dostać do Europy. Wszyscy chcieli pracować. Część z nich chciała pracować przy filmie. Przynajmniej tak twierdzili. Jednak żadna z tych osób nie była w stanie podać nawet tytułu filmu poprawnie - dodał.

AFERA WIZOWA - CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT >>>

Wicekonsul Reszczyk o wysłuchaniu aplikantów wizowych
Wicekonsul Reszczyk o wysłuchaniu aplikantów wizowychTVN24

Wymiana informacji z Amerykanami

Dyplomata mówił, że te ponad 80 osób złożyło wnioski o ponowne rozpatrzenie ich wniosków wizowych, a wtedy zastanawiano się, jak to udokumentować. - Z pomocą przyszedł nam pan (Edgar) Kobos. Przysłał on (…) kserokopie paszportów grupy 35 osób, tej pierwszej grupy (rzekomych filmowców, która aplikowała o wizy - przyp. red.), której zostały wydane wizy - powiedział.

- Zwróciły naszą uwagę, zarówno konsula Irzyka, jak i moją, ponieważ znajdowały się tam wyłącznie trzy pieczęci. Pieczęć wyjazdowa z Indii, pieczęć wjazdowa - najczęściej była to pieczęć wjazdowa do strefy Schengen w Paryżu - oraz pieczęci wyjazdowe, najczęściej z Madrytu lub z Lizbony - kontynuował.

- Ponieważ mniej więcej w tym samym czasie podjęliśmy informację, że istnieje możliwość kanału przerzutowego z użyciem wizy Schengen wielokrotnego wjazdu, postanowiliśmy, że udam się do konsulatu amerykańskiego w Mumbaju, gdzie działa funkcjonariusz służb amerykańskich pod nazwą Overseas Criminal Investigator. (...) Ów agent specjalny poinformował mnie, że istnieje tego typu kanał przerzutowy, którego oni (Amerykanie - red.) są świadomi - podkreślił.

- W związku z powyższym przekazałem mu informacje dotyczące tych 35 osób z naszą oceną sytuacji i poprosiłem o jak najszybsze sprawdzenie, czy przypadkiem ci ludzie nie wyjechali dalej z Lizbony i z Madrytu w stronę Stanów Zjednoczonych. Zwłaszcza że z Lizbony ani z Madrytu nie ma bezpośrednich lotów do Indii, a szczególnie do Gudźaratu - wyjaśniał.

Po jakimś czasie - mówił - "dostaliśmy informację o tym, że co najmniej 21 osób przekroczyło granicę w Meksyku". 

Według wicekonsula, "dla środowiska Gudźaratu istnieją dwa miejsca na świecie, do których oni chcą emigrować - to są Stany Zjednoczone, a dokładnie New Jersey, i Wielka Brytania". 

Na pytanie, czy według niego była to próba rozeznania, czy można rozwinąć przez Polskę kanał przerzutowy, odparł: - Tak, w mojej ocenie chodziło o próbę stworzenia kanału przerzutowego. To samo powiedział mi agent federalny. 

Reszczyk: podjęliśmy informację, że istnieje możliwość kanału przerzutowego
Reszczyk: podjęliśmy informację, że istnieje możliwość kanału przerzutowegoTVN24

Naciski w innych placówkach dyplomatycznych

Wiceprzewodniczący komisji Marek Sowa (KO) pytał, czy normalną jest sytuacja, że wiceminister osobiście podejmuje interwencje w sprawie wsparcia dla jakichś grup, które chcą uzyskać wizę. - Jest to absolutnie nienormalna sytuacja - powiedział Reszczyk.

Pytany zaś, czy ma wiedzę o tym, czy podobna sytuacja - jeśli chodzi o naciski MSZ, by ułatwić pozyskanie wizy - miała też miejsce w innych placówkach dyplomatycznych, odpowiedział, że dowiedziałem się o nich dopiero właściwie już po kontroli BKIA (Biura Kontroli i Audytu MSZ - przyp. red.)". - Dowiedziałem się później, że ten proceder trwa już nawet chyba od wiosny 2022 roku - dodał. 

I uzupełnił: - Wedle mojej wiedzy na pewno dotyczyło to Arabii Saudyjskiej, Singapuru, Hongkongu, Tajwanu.

Według niego mogło to dotyczyć także Tanzanii, Pakistanu, Filipin. - Wszystkich tych krajów, z których przypływa do nas tania siła robocza - dodał.

Wicekonsul Reszczyk: dowiedziałem się później, że ten proceder trwa już nawet chyba od wiosny 2022 roku
Wicekonsul Reszczyk: dowiedziałem się później, że ten proceder trwa już nawet chyba od wiosny 2022 rokuTVN24

Dyplomata: uznałem, że będę zbierał materiał dowodowy

Dalej Reszczyk był też pytany przez komisję, czy dyrektor lub zastępca dyrektora Departamentu Konsularnego MSZ wpływali na decyzje podejmowane w konsulacie w Mumbaju. - W mojej ocenie tak - odparł.

- Mail, który został wysłany przez dyrektora (Marcina) Jakubowskiego, dotyczący zmiany decyzji z wiz jednokrotnych na wizy wielokrotne - w przypadku pierwszej grupy (aplikantów) - można uznać co najmniej za miękką podpowiedź - dodał.

Mail, o którym wspomniał dyplomata, dotyczył grupy 35 aplikantów wizowych zgłoszonych do konsulatu, którzy mieli nakręcić w Polsce film. W ich sprawie wstawiał się - zgodnie z zeznaniami byłego już konsula Damiana Irzyka - sam wiceminister Wawrzyk, apelując o pilne procedowanie wniosków. Gdy konsulat wydał im wizy jednokrotne, z Departamentu Konsularnego MSZ przyszedł mail, by zamienić je na wielokrotne.

Czytaj więcej na ten temat: Onet o "filmowcach Wawrzyka". Mieli udawać ekipy z Bollywood

Świadek mówił, że po konsultacji z konsulem Irzykiem podjęli decyzję, że właśnie Reszczyk zmieni wizy na wielokrotne. - Na podstawie faktu, że za tą grupą stał (...) pan minister Wawrzyk. I nie mieliśmy jeszcze - choć ja miałem wątpliwości - żadnych argumentów na to, żeby się nie zgodzić z argumentacją, (...) że jest to wymiana kulturalna, że jest to wspieranie kultury i gospodarki polskiej, ponieważ ci ludzie mieli zostawić dość duże pieniądze w Polsce przy okazji produkcji tego filmu. W związku z tym, pomimo moich wątpliwości, zdecydowaliśmy się, że decyzja zostanie zmieniona i że wydane zostaną im wizy wielokrotnego wjazdu - wyjaśniał. I dodał: - Nie ukrywam również, że mail pana dyrektora Jakubowskiego miał tu również pewne znaczenie.

Wicekonsul zapytany, czy odebrał mail z poleceniem zmiany wiz na wielokrotne jako nacisk, odpowiedział, że "zdecydowanie tak".

- Czy powiadomił pan o tym kogokolwiek? - zapytał wiceprzewodniczący komisji Daniel Milewski (PiS).

- Nie. Nie mam zaufania do pana Wawrzyka, tak jak nie mam zaufania do prokuratury w czasie ostatnich ośmiu lat. (...) Uznałem, że będę zbierał materiał dowodowy i w odpowiednim czasie udam się do prokuratury - przekazał.

"Afera wizowa jest wyłącznie fragmentem znacznie większej afery"

Przedstawiciel placówki dyplomatycznej został też zapytany, czym dla niego jest afera wizowa. - Afera wizowa przedstawiana przez media jest wyłącznie fragmentem znacznie większej afery: afery legalizacyjnej, migracyjnej - odpowiedział.

- To jest afera dotycząca bardzo poważnych zaniedbań ze strony organów państwa, dotycząca legalizacji pobytu, wydawania zezwoleń na pracę i zgód na studiowanie w Polsce - mówił. Jego zdaniem "odpowiedzialni za nią są ludzie, którzy odpowiadali za pracę wojewodów, za wydawanie dziesiątek albo setek tysięcy zezwoleń na pracę, bo bez tego nie dałoby się złożyć wniosku wizowego - dodał.

Wicekonsul: afera wizowa przedstawiana przez media jest wyłącznie fragmentem znacznie większej afery
Wicekonsul: afera wizowa przedstawiana przez media jest wyłącznie fragmentem znacznie większej afery

Afera wizowa

Sejmowa komisja śledcza do spraw afery wizowej ma badać nadużycia, zaniedbania i zaniechania w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Polski, ustalić liczbę i tożsamość osób, które nielegalnie przekroczyły granicę RP lub wobec których zalegalizowano pobyt w wyniku nadużyć. Komisja ma też ocenić umowy pośrednictwa wizowego. Ma badać okres od 12 listopada 2019 r. do 20 listopada 2023 r. - czyli lata, w których rządziło Prawo i Sprawiedliwość.

Autorka/Autor:akr/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Co najmniej 214 kandydatów wyborów parlamentarnych we Francji, którzy zakwalifikowali się po pierwszej turze do drugiej, wycofało się z niej, by ułatwić walkę z kandydatami skrajnej prawicy ze Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen i Jordana Bardelii. W trzech czwartych przypadków kandydaci lewicy zrezygnowali na rzecz rywala z obozu prezydenckiego i na rzecz prawicowej partii Republikanie. W drugiej turze Zjednoczenie Narodowe liczy na zdobycie większości bezwzględnej w parlamencie. Jeśli tak się stanie, skrajna prawica po raz pierwszy obejmie rządy we Francji.

"Bez entuzjazmu", ale się wycofują

"Bez entuzjazmu", ale się wycofują

Źródło:
PAP

Pielęgniarka Luby Letby została uznana winną usiłowania zabójstwa wcześniaka z oddziału, na którym pracowała. Kobieta odsiaduje już dożywocie w związku z poprzednimi wyrokami w sprawach o zabójstwo lub usiłowanie zabójstwa dzieci. W ostatnim procesie dotyczącym "Baby K." ława przysięgłych usłyszała, że pracownica angielskiego szpitala miała wyjąć malcowi na oddziale rurkę do oddychania. Jeden z lekarzy zeznał, że widział ją stojącą nad inkubatorem, gdy poziom tlenu we krwi dziecka spadał, ale nie włączał się żaden alarm.

Sprawa "Baby K." i kolejna odsłona wstrząsającej historii

Sprawa "Baby K." i kolejna odsłona wstrząsającej historii

Źródło:
New York Times

W Polsce w 2022 roku mieliśmy potężną grupę osób pełnoletnich, które nadal mieszkały z rodzicami. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że była to co trzeci osoba w wieku od 24-34 lat. Wśród gniazdowników, bo tak są nazywani, aż 63 procent stanowili mężczyźni.

Nie ma jak u mamy. Gniazdownicy to w większości mężczyźni

Nie ma jak u mamy. Gniazdownicy to w większości mężczyźni

Źródło:
PAP

Premierka Włoch Giorgia Meloni zapewnia, że w jej partii Bracia Włosi "nie ma miejsca na poglądy rasistowskie czy antysemickie". To reakcja na skandal, jaki wybuchł we Włoszech po ujawnieniu przez media zachowania niektórych działaczy młodzieżówki tego ugrupowania. Kilka dni temu, w pierwszej reakcji na skandal, szefowa włoskiego rządu skrytykowała dziennikarzy, którzy go ujawnili.

Skandal w młodzieżówce Meloni. "Nie ma czasu do stracenia"

Skandal w młodzieżówce Meloni. "Nie ma czasu do stracenia"

Źródło:
PAP

Radnym Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny nie udało się wybrać marszałka województwa małopolskiego. Premier Węgier Viktor Orban odwiedził Kijów. Z kolei Komisja Europejska zatwierdziła zmiany w polskim Krajowym Planie Odbudowy. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 3 lipca.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę

Źródło:
PAP

Niemieccy komentatorzy krytykują kanclerza Olafa Scholza za unikanie podania konkretnej sumy finansowej pomocy dla żyjących jeszcze polskich ofiar wojny i okupacji. Premier Donald Tusk będzie trudnym partnerem, a Berlin będzie się musiał liczyć ze stanowiskiem Warszawy bardziej niż za rządów Prawa i Sprawiedliwości - podkreślają.

Niemieckie media o ustaleniach w Warszawie

Niemieckie media o ustaleniach w Warszawie

Źródło:
PAP

Choć brytyjski premier Rishi Sunak utrzymuje, że wynik czwartkowych wyborów do Izby Gmin nie jest jeszcze rozstrzygnięty, tak naprawdę niewiadomą jest tylko skala klęski jego Partii Konserwatywnej. W każdym ze scenariuszy poważnie zagrożona jest około połowa obecnego rządu, a także wiele innych znaczących nazwisk w partii spoza gabinetu - w przypadku skrajnego scenariusza, w którym zdobyliby tylko 53 mandaty, do Izby Gmin nie dostałby się nawet Rishi Sunak.

Zmierzają prosto do klęski o historycznej skali

Zmierzają prosto do klęski o historycznej skali

Źródło:
PAP

Policjanci z Woli zatrzymali 20-latka podejrzanego o atak z użyciem noża. Mężczyzna miał dźgnąć znajomego byłej partnerki w udo. W trakcie przeszukania mieszkania, w którym ukrywał się 20-latek, policja znalazła narkotyki. Podejrzanemu grozi do 20 lat więzienia.

"Podbiegł do znajomego byłej partnerki i zadał mu cios nożem"

"Podbiegł do znajomego byłej partnerki i zadał mu cios nożem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niebezpieczna pogoda może wrócić w kolejnych dniach. IMGW wydał prognozę zagrożeń, z której wynika, że powrócą burze i upały. Sprawdź, gdzie trudne warunki pogodowe mogą dać się we znaki.

Powrót groźnej pogody na horyzoncie. Tu mogą pojawić się ostrzeżenia

Powrót groźnej pogody na horyzoncie. Tu mogą pojawić się ostrzeżenia

Źródło:
IMGW

We wtorek w Lotto padła główna wygrana. Do jednego z graczy trafi prawie 2,7 miliona złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 2 lipca 2024 roku.

Padła szóstka w Lotto

Padła szóstka w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Praskie lotnisko imienia Vaclava Havla ma problemy z odprawą bagażu. Część pasażerów odlatuje bez swoich walizek, które są dosyłane następnymi lotami, inni po przylocie czekają na bagaż nawet kilka godzin. Władze lotniska zaapelowały do podróżnych, by ważne leki zabierali ze sobą na pokład samolotu.

Pasażerowie odlatują bez walizek. Potężne utrudnienia na lotnisku

Pasażerowie odlatują bez walizek. Potężne utrudnienia na lotnisku

Źródło:
PAP

Aż cztery leje kondensacyjne pojawiły się we wtorek w tym samym momencie w okolicach Krynicy Morskiej (woj. pomorskie). Dwa z nich to trąby wodne. Niezwykłe zjawiska udało się uchwycić na jednym zdjęciu.

Cztery leje kondensacyjne na niebie

Cztery leje kondensacyjne na niebie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Radni Prawa i Sprawiedliwości mają w małopolskim sejmiku większość, ale po raz kolejny nie udało się im wybrać rekomendowanego przez władze partii Łukasza Kmity na nowego marszałka województwa. Była to już piąta nieudana próba. Jeśli nie uda się wyłonić włodarza województwa do 9 lipca, konieczne będą tam nowe wybory.

Przy piątym podejściu ponownie nie udało się wybrać marszałka

Przy piątym podejściu ponownie nie udało się wybrać marszałka

Źródło:
PAP, TVN24

Prezydent USA Joe Biden przyznał we wtorek, że "prawie zasnął na scenie" podczas ubiegłotygodniowej debaty z Donaldem Trumpem. Sugerował, że był zmęczony zagranicznymi podróżami, które odbył w czerwcu.

"To nie jest wymówka, ale..." Biden tłumaczy, co poszło nie tak

"To nie jest wymówka, ale..." Biden tłumaczy, co poszło nie tak 

Źródło:
PAP

Służba Więzienna poinformowała, że otrzymała kilkaset gróźb i obelg w związku z rzekomym znieważaniem zatrzymanego księdza Michała O. - Służba Więzienna traktuje go ze szczególną ochroną, a w wyniku państwa ataków, histerii, grożą im ludzie - mówił w "Kropce nad i" Arkadiusz Myrcha (KO), zwracając się do Kazimierza Smolińskiego z PiS. Ten stwierdził, że w liście dotyczącym rzekomego traktowania Michała O. przez służby "jest informacja, że były działania bardzo złe i były działania dobre".

Setki gróźb i obelg wobec Służby Więziennej. "To jakaś obłędna historia"

Setki gróźb i obelg wobec Służby Więziennej. "To jakaś obłędna historia"

Źródło:
TVN24

- Polska jest dziś najbardziej atakowanym państwem Unii Europejskiej - powiedział we wtorek wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski po spotkaniu z przedstawicielami Białego Domu. Ogłosił, że USA i Polska zacieśnią współpracę w zakresie cyberbezpieczeństwa.

Wicepremier o możliwych atakach w Polsce. Amerykanie "mają taką samą diagnozę"

Wicepremier o możliwych atakach w Polsce. Amerykanie "mają taką samą diagnozę"

Źródło:
PAP

- Rozumiem, że jest przestrzeń do zadośćuczynienia na gruncie etycznym, moralnym i politycznym - powiedział w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 były minister spraw zagranicznych Dariusz Rosati, pytany o kwestię reparacji wojennych od Niemiec. Jak dodał, "podejście PiS i Jarosława Kaczyńskiego gwarantowało, że niczego się nie załatwi".

"Duda na szczęście nie będzie mógł tego blokować"

"Duda na szczęście nie będzie mógł tego blokować"

Źródło:
TVN24

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 360 milionów złotych. W Polsce odnotowano jedną wysoką wygraną o wartości ponad 3,2 miliona złotych. Oto liczby, jakie wylosowano 2 lipca.

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Kiedy umarła Monika, jej były partner miał już sprawę w prokuraturze o jej pobicie, a poza tym od dawna powinien siedzieć w więzieniu za przestępstwa narkotykowe. Mimo sprzeciwu prokuratury rejonowej i sądu rejonowego sąd okręgowy odroczył karę z powodu złego stanu zdrowia skazanego - aktywnego boksera. Policja stwierdziła, że Monika sama sobie odebrała życie. O okolicznościach tragedii i swoich wątpliwościach rodzina zmarłej opowiedziała w reportażu programu "Uwaga!" TVN.

Monika nie żyje. "Ktoś mi zrobił krzywdę"

Monika nie żyje. "Ktoś mi zrobił krzywdę"

Źródło:
tvn24.pl, Uwaga! TVN

25-letnia Włoszka zginęła, gdy chcąc wsiąść do windy, nie zauważyła, że za otwartymi drzwiami znajduje się pustka - informują włoskie media. Do tragedii doszło w mieście Fasano na południu kraju, Clelia Ditano spadła z wysokości 15 metrów. Policja ustala teraz, dlaczego drzwi się otworzyły, choć windy nie było na jej piętrze.

Drzwi się otworzyły, windy nie było. Młoda kobieta zginęła na miejscu

Źródło:
"Il Messaggero", "Quotidiano di Puglia", "Quotidiano Nazionale"

Dostęp do e-papierosów jest praktycznie nieograniczony. Wkrótce ma się to zmienić. Niepełnoletni nie będą mogli ich kupić - zakłada projekt zmiany ustawy. Będzie dotyczył nie tylko sprzedaży przez internet i w automatach, ale i ograniczenia miejsc ich używania - takich jak przystanki. Materiał Natalii Treder z programu "Polska i Świat" w TVN24.

Niepełnoletni nie będą mogli kupić e-papierosów

Niepełnoletni nie będą mogli kupić e-papierosów

Źródło:
tvn24.pl

- Piotr W., czyli generalny wykonawca ośrodka, który budowała Fundacja Profeto, opowiedział nam o ustawionym konkursie z Funduszu Sprawiedliwości - relacjonowała w "Faktach po Faktach" Maria Pankowska z OKO.press, dodając, że wcześniej można było to podejrzewać. Według Sebastiana Klauzińskiego z nowych ustaleń wyłania się obraz Funduszu, który służył "do tego, żeby wspierać swoich". - A chyba taką perłą w koronie tego była właśnie Fundacja Profeto - podkreślił.

"Chyba taką perłą w koronie była właśnie Fundacja Profeto"

"Chyba taką perłą w koronie była właśnie Fundacja Profeto"

Źródło:
TVN24

Bolid, czyli jasny meteor, rozbłysnął nad Polską w nocy z poniedziałku na wtorek. Tuż po północy niebo nad centralnymi regionami naszego kraju na chwilę stało się jasne. Jak przekazali analitycy z projektu Skytinel, którzy nagrali to zjawisko, kosmiczny gość pochodził z pasa planetoid.

Kula ognia rozświetliła nocne niebo. Co przeleciało nad Polską

Kula ognia rozświetliła nocne niebo. Co przeleciało nad Polską

Źródło:
Skytinel, tvnmeteo.pl

23-latek spadł z trzeciego piętra akademika w Toruniu. Wyszedł na parapet, po czym zawisł nogami w dół i nie dał rady wrócić do pokoju. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Jak podają media, stojąca w oknie kobieta krzyczała, że to jej kochanek, z którym zamknęła się w pokoju i nie mogła znaleźć klucza. 

Trzymał się parapetu i spadł. "Nie zdawał sobie sprawy, że znajduje się na trzecim piętrze"

Trzymał się parapetu i spadł. "Nie zdawał sobie sprawy, że znajduje się na trzecim piętrze"

Źródło:
tvn24.pl

Kamera nieoznakowanego policyjnego radiowozu grupy Speed nagrała niebezpieczny manewr kierowcy toyoty. 57-latek ominął nieoznakowany radiowóz, który zatrzymał się przed przejazdem kolejowym, gdy sygnalizator nadawał pulsujące czerwone światło.

Wjechał na przejazd kolejowy mimo czerwonego światła. Nie wiedział, że ominął nieoznakowany radiowóz

Wjechał na przejazd kolejowy mimo czerwonego światła. Nie wiedział, że ominął nieoznakowany radiowóz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mecenas Krzysztof Wąsowski jest obrońcą księdza Michała O., szefa Fundacji Profeto, jednego z podejrzanych w aferze Funduszu Sprawiedliwości. W minionych latach bronił między innymi "Starucha" i Przemysława Wiplera. Związany jest z ultrakatolickimi środowiskami, a jego kancelaria świadczyła usługi prawne Ministerstwu Sprawiedliwości, kiedy kierował nim Zbigniew Ziobro.

Rycerz Jana Pawła II, zarabiał na umowach z resortem Ziobry. Jest obrońcą księdza Michała O.

Rycerz Jana Pawła II, zarabiał na umowach z resortem Ziobry. Jest obrońcą księdza Michała O.

Źródło:
tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza"

Rosja, Białoruś czy Ukraina to tylko niektóre kraje, w których turyści nie mogą czuć się bezpiecznie. Na liście opublikowanej przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych znajdziemy wiele państw zagrożonych konfliktami zbrojnymi, porwaniami, a nawet groźnymi epidemiami. Gdzie nie wybierać się na wakacje w 2024 roku?

Tych krajów nie wybieraj na wakacje. MSZ ostrzega turystów

Tych krajów nie wybieraj na wakacje. MSZ ostrzega turystów

Źródło:
tcn24.pl
"To miały być pieniądze przekazane pod stołem". Ujawniamy nowe kulisy dotacji dla Fundacji Profeto

"To miały być pieniądze przekazane pod stołem". Ujawniamy nowe kulisy dotacji dla Fundacji Profeto

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kevin Costner, po dwóch dekadach przerwy w reżyserowaniu, powraca z "dziełem swojego życia" westernem "Horyzont". W monumentalnej, wielowątkowej opowieści z niebywałą starannością opowiada o świecie, w którym - jak nas przekonuje - królowała przemoc, a nie ideały rodem z bajek o Dzikim Zachodzie.

Western "Horyzont. Rozdział 1" ma być "dziełem życia" Kevina Costnera 

Western "Horyzont. Rozdział 1" ma być "dziełem życia" Kevina Costnera 

Źródło:
TVN24

- Mamy ponad 10 tysięcy amerykańskich żołnierzy w Polsce. Każdego dnia są gotowi na to, by chronić NATO, by chronić wschodnią flankę NATO, łącznie z Polską - mówił we wtorek w rozmowie z TVN24 BiS ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski.

Mark Brzezinski: chcemy, żeby Polska rozwijała się, kwitła, była pełna dobrobytu

Mark Brzezinski: chcemy, żeby Polska rozwijała się, kwitła, była pełna dobrobytu

Źródło:
TVN24 BiS

"Beetlejuice Beetlejuice" - najnowszy film Tima Burtona - otworzy 81. edycję Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. "To długo wyczekiwany powrót jednych z najbardziej kultowych postaci kina Tima Burtona" - ocenił Alberto Barbera, dyrektor artystyczny festiwalu.

"Beetlejuice Beetlejuice" Tima Burtona otworzy festiwal w Wenecji

"Beetlejuice Beetlejuice" Tima Burtona otworzy festiwal w Wenecji

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 w czerwcu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 5,47 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Z kolei portal tvn24.pl po raz kolejny jest najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Źródło:
tvn24.pl

Międzynarodowy Festiwal Filmowy mBank Nowe Horyzonty we Wrocławiu coraz bliżej. Organizatorzy najbardziej zróżnicowanego przeglądu kina artystycznego oraz odważnego kina środka ogłosili program tegorocznej edycji. To tu po raz pierwszy w Polsce pokazane zostaną głośne tytuły, nagradzane na festiwalach Sundance, Berlinale czy w Cannes. Wśród najciekawiej zapowiadających się premier znalazły się: "Dahomej", "Armand", "Love Lies Bleeding", "Rodzaje życzliwości" czy "Dziewczyna z igłą". Łącznie we Wrocławiu będzie można zobaczyć 285 filmów.

Międzynarodowy Festiwal Filmowy Nowe Horyzonty we Wrocławiu coraz bliżej. Znamy program

Międzynarodowy Festiwal Filmowy Nowe Horyzonty we Wrocławiu coraz bliżej. Znamy program

Źródło:
tvn24.pl