Wicekonsul przed komisją śledczą. "Afera wizowa jest fragmentem znacznie większej afery"

Źródło:
TVN24
Wicekonsul: afera wizowa przedstawiana przez media jest wyłącznie fragmentem znacznie większej afery
Wicekonsul: afera wizowa przedstawiana przez media jest wyłącznie fragmentem znacznie większej afery
wideo 2/21
Wicekonsul: afera wizowa przedstawiana przez media jest wyłącznie fragmentem znacznie większej afery

Uznaliśmy, razem z konsulem Damianem Irzykiem, że ta sprawa śmierdzi i trzeba się jej zdecydowanie bliżej przyjrzeć - mówił na sejmowej komisji śledczej do spraw afery wizowej Mateusz Reszczyk, zastępca byłego konsula generalnego Polski w Mumbaju. Wspomniał o grupie ponad 80 osób, która miała być rzekomą ekipą filmową.

Przesłuchanie wicekonsula Mateusza Reszczyka, kiedyś zastępcy Irzyka, odbyło się w poniedziałek po południu. Wcześniej zeznania przed komisją składał były konsul generalny Polski w Mumbaju Damian Irzyk.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Konsulat w Mumbaju był poddany bezprecedensowym naciskom"

Przewodniczący komisji Michał Szczerba (KO) pytał, czy były jakieś prośby lub polecenia z Departamentu Konsularnego MSZ, które dotyczyły grup rekomendowanych przez byłego już wiceministra Piotra Wawrzyka do wydania im wiz w przyspieszonej procedurze.

- Jak w większości konsulatów, w konsulacie generalnym w Mumbaju istnieje podległość służbowa, w związku z tym bezpośrednio nie otrzymywałem (próśb - red.) z dyrekcji Departamentu Konsularnego, niemniej wiem o nich, ponieważ byłem o nich informowany przez pana konsula Irzyka - oznajmił.

Pytany, jak brzmiały te polecenia, zacytował "tekst maila otrzymanego przez placówkę". - Najpierw jest to e-mail pana ministra Wawrzyka do pani dyrektor Brzywczy: "Pani dyrektor, ważna rzecz jest, to jest ekipa filmowa, przylot na zdjęcia planują 10 grudnia, zatem sprawa jest bardzo pilna. Przekazuję dane - Edgar Kobos", numer telefonu. I następnie jest do tego załączony mail pani dyrektor Brzywczy do konsula Irzyka: "Przekazuję poniżej prośbę od pana ministra, uprzejmie proszę o nawiązanie kontaktu z osobą wskazaną, przekazanie informacji, kiedy osoby mogą złożyć wnioski, gdzie, proszę ich przyjąć poza już umówionymi osobami, poza tym limitem. Proszę też o sprawne przeprocedowanie spraw" - cytował Reszczyk.

Reszczyk zacytował maile, które otrzymał konsulat
Reszczyk zacytował maile, które otrzymał konsulatTVN24

Reszczyk: uznaliśmy, że ta sprawa śmierdzi

Wicekonsul był też pytany o sprawę wniosku dotyczącego wydania wiz dla drugiej już grupy rzekomych filmowców. Jak donosiły media, część ekipy zaaplikowała w konsulacie przy ambasadzie RP w Nowym Delhi, ale większość - ponad 80 osób - w Mumbaju.

Szczerba pytał o powody, dla których Irzyk i Reszczyk zdecydowali się podjąć procedurę polegającą na pojechaniu do innego indyjskiego stanu i przesłuchaniu aplikantów.

Dyplomata wyjaśniał komisji, że "rozmowy z aplikantami wizowymi są częścią pracy, w związku z tym uznaliśmy, razem z konsulem Irzykiem, że ta sprawa, przepraszam za określenie, śmierdzi i trzeba się jej zdecydowanie bliżej przyjrzeć".

Wicekonsul: uznaliśmy, że ta sprawa śmierdzi i trzeba się jej zdecydowanie bliżej przyjrzeć
Wicekonsul: uznaliśmy, że ta sprawa śmierdzi i trzeba się jej zdecydowanie bliżej przyjrzećTVN24

- Zwłaszcza w kontekście pierwszej grupy, która pochodziła dokładnie z tej samej wyjściowej miejscowości, a właściwie z dwóch miejscowości - Mehsana i miejscowości Gandhinagar, które znajdują się w stanie Gudźarat, jednym z najbardziej migracyjnych stanów, które podlegają pod okręg konsularny Konsulatu Generalnego w Mombaju - powiedział.

I relacjonował dalej: - Udaliśmy się 16 grudnia bez zapowiedzi do punktu przyjmowania wniosków wizowych firmy VFS Global w Ahmadabadzie w stanie Gudźarat, w celu przeprowadzenia (...) wywiadów wizowych. (...) Pomagał nam w tym dyrektor tamtejszego oddziału VFS-u, ponieważ żadna z tych osób, które były potencjalnymi aplikantami wizowymi, nie mówiła w żadnym innym języku niż gudźaradzki.

- W związku, że żaden z nas nie mówi gudźarati, w związku z tym potrzebna była osoba, która mogłaby tłumaczyć - wyjaśniał.

"To była jedyna osoba, która się przyznała"

- Zdołaliśmy przesłuchać kilka osób. Cóż mogę powiedzieć? Kosmetyczka pracowała na stacji benzynowej od pół roku. Nie wiedziała, w jaki sposób dostała się do filmu, czy w jaki sposób dostała się do obsługi filmowej. Twierdziła, że załatwił jej to ojciec - mówił dalej wicekonsul Mateusz Reszczyk.

Dodał, że "choreograf nie potrafił tańczyć". - Poprosiliśmy go nawet o zaprezentowanie kilku kroków. Nie potrafił tańczyć - podkreślił. Natomiast "aktor nie był w stanie pokazać żadnego dorobku filmowego".

- Był również rozwoziciel warzyw, o którym wspominał konsul Irzyk. Ten chyba najbardziej był rozmowny i przyznał się, że on chciał jechać tylko turystycznie, a miał pełnić rolę, o ile dobrze pamiętam, associate producer, czyli dość poważną rolę w filmie - wspominał świadek.

Podkreślił, że "to była jedyna osoba, która się przyznała" do tego, że jeśli otrzyma wizę, będzie miała zapłacić między szesnaście a osiemnaście laków. Dodał, że jeden lak to po dzisiejszym kursie około pięciu tysięcy złotych. Zaznaczył, że to kwota, "jaką miałaby zapłacić, gdyby otrzymała wizę".

- Wszyscy chcieli się dostać do Europy. Wszyscy chcieli pracować. Część z nich chciała pracować przy filmie. Przynajmniej tak twierdzili. Jednak żadna z tych osób nie była w stanie podać nawet tytułu filmu poprawnie - dodał.

AFERA WIZOWA - CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT >>>

Wicekonsul Reszczyk o wysłuchaniu aplikantów wizowych
Wicekonsul Reszczyk o wysłuchaniu aplikantów wizowychTVN24

Wymiana informacji z Amerykanami

Dyplomata mówił, że te ponad 80 osób złożyło wnioski o ponowne rozpatrzenie ich wniosków wizowych, a wtedy zastanawiano się, jak to udokumentować. - Z pomocą przyszedł nam pan (Edgar) Kobos. Przysłał on (…) kserokopie paszportów grupy 35 osób, tej pierwszej grupy (rzekomych filmowców, która aplikowała o wizy - przyp. red.), której zostały wydane wizy - powiedział.

- Zwróciły naszą uwagę, zarówno konsula Irzyka, jak i moją, ponieważ znajdowały się tam wyłącznie trzy pieczęci. Pieczęć wyjazdowa z Indii, pieczęć wjazdowa - najczęściej była to pieczęć wjazdowa do strefy Schengen w Paryżu - oraz pieczęci wyjazdowe, najczęściej z Madrytu lub z Lizbony - kontynuował.

- Ponieważ mniej więcej w tym samym czasie podjęliśmy informację, że istnieje możliwość kanału przerzutowego z użyciem wizy Schengen wielokrotnego wjazdu, postanowiliśmy, że udam się do konsulatu amerykańskiego w Mumbaju, gdzie działa funkcjonariusz służb amerykańskich pod nazwą Overseas Criminal Investigator. (...) Ów agent specjalny poinformował mnie, że istnieje tego typu kanał przerzutowy, którego oni (Amerykanie - red.) są świadomi - podkreślił.

- W związku z powyższym przekazałem mu informacje dotyczące tych 35 osób z naszą oceną sytuacji i poprosiłem o jak najszybsze sprawdzenie, czy przypadkiem ci ludzie nie wyjechali dalej z Lizbony i z Madrytu w stronę Stanów Zjednoczonych. Zwłaszcza że z Lizbony ani z Madrytu nie ma bezpośrednich lotów do Indii, a szczególnie do Gudźaratu - wyjaśniał.

Po jakimś czasie - mówił - "dostaliśmy informację o tym, że co najmniej 21 osób przekroczyło granicę w Meksyku". 

Według wicekonsula, "dla środowiska Gudźaratu istnieją dwa miejsca na świecie, do których oni chcą emigrować - to są Stany Zjednoczone, a dokładnie New Jersey, i Wielka Brytania". 

Na pytanie, czy według niego była to próba rozeznania, czy można rozwinąć przez Polskę kanał przerzutowy, odparł: - Tak, w mojej ocenie chodziło o próbę stworzenia kanału przerzutowego. To samo powiedział mi agent federalny. 

Reszczyk: podjęliśmy informację, że istnieje możliwość kanału przerzutowego
Reszczyk: podjęliśmy informację, że istnieje możliwość kanału przerzutowegoTVN24

Naciski w innych placówkach dyplomatycznych

Wiceprzewodniczący komisji Marek Sowa (KO) pytał, czy normalną jest sytuacja, że wiceminister osobiście podejmuje interwencje w sprawie wsparcia dla jakichś grup, które chcą uzyskać wizę. - Jest to absolutnie nienormalna sytuacja - powiedział Reszczyk.

Pytany zaś, czy ma wiedzę o tym, czy podobna sytuacja - jeśli chodzi o naciski MSZ, by ułatwić pozyskanie wizy - miała też miejsce w innych placówkach dyplomatycznych, odpowiedział, że dowiedziałem się o nich dopiero właściwie już po kontroli BKIA (Biura Kontroli i Audytu MSZ - przyp. red.)". - Dowiedziałem się później, że ten proceder trwa już nawet chyba od wiosny 2022 roku - dodał. 

I uzupełnił: - Wedle mojej wiedzy na pewno dotyczyło to Arabii Saudyjskiej, Singapuru, Hongkongu, Tajwanu.

Według niego mogło to dotyczyć także Tanzanii, Pakistanu, Filipin. - Wszystkich tych krajów, z których przypływa do nas tania siła robocza - dodał.

Wicekonsul Reszczyk: dowiedziałem się później, że ten proceder trwa już nawet chyba od wiosny 2022 roku
Wicekonsul Reszczyk: dowiedziałem się później, że ten proceder trwa już nawet chyba od wiosny 2022 rokuTVN24

Dyplomata: uznałem, że będę zbierał materiał dowodowy

Dalej Reszczyk był też pytany przez komisję, czy dyrektor lub zastępca dyrektora Departamentu Konsularnego MSZ wpływali na decyzje podejmowane w konsulacie w Mumbaju. - W mojej ocenie tak - odparł.

- Mail, który został wysłany przez dyrektora (Marcina) Jakubowskiego, dotyczący zmiany decyzji z wiz jednokrotnych na wizy wielokrotne - w przypadku pierwszej grupy (aplikantów) - można uznać co najmniej za miękką podpowiedź - dodał.

Mail, o którym wspomniał dyplomata, dotyczył grupy 35 aplikantów wizowych zgłoszonych do konsulatu, którzy mieli nakręcić w Polsce film. W ich sprawie wstawiał się - zgodnie z zeznaniami byłego już konsula Damiana Irzyka - sam wiceminister Wawrzyk, apelując o pilne procedowanie wniosków. Gdy konsulat wydał im wizy jednokrotne, z Departamentu Konsularnego MSZ przyszedł mail, by zamienić je na wielokrotne.

Czytaj więcej na ten temat: Onet o "filmowcach Wawrzyka". Mieli udawać ekipy z Bollywood

Świadek mówił, że po konsultacji z konsulem Irzykiem podjęli decyzję, że właśnie Reszczyk zmieni wizy na wielokrotne. - Na podstawie faktu, że za tą grupą stał (...) pan minister Wawrzyk. I nie mieliśmy jeszcze - choć ja miałem wątpliwości - żadnych argumentów na to, żeby się nie zgodzić z argumentacją, (...) że jest to wymiana kulturalna, że jest to wspieranie kultury i gospodarki polskiej, ponieważ ci ludzie mieli zostawić dość duże pieniądze w Polsce przy okazji produkcji tego filmu. W związku z tym, pomimo moich wątpliwości, zdecydowaliśmy się, że decyzja zostanie zmieniona i że wydane zostaną im wizy wielokrotnego wjazdu - wyjaśniał. I dodał: - Nie ukrywam również, że mail pana dyrektora Jakubowskiego miał tu również pewne znaczenie.

Wicekonsul zapytany, czy odebrał mail z poleceniem zmiany wiz na wielokrotne jako nacisk, odpowiedział, że "zdecydowanie tak".

- Czy powiadomił pan o tym kogokolwiek? - zapytał wiceprzewodniczący komisji Daniel Milewski (PiS).

- Nie. Nie mam zaufania do pana Wawrzyka, tak jak nie mam zaufania do prokuratury w czasie ostatnich ośmiu lat. (...) Uznałem, że będę zbierał materiał dowodowy i w odpowiednim czasie udam się do prokuratury - przekazał.

"Afera wizowa jest wyłącznie fragmentem znacznie większej afery"

Przedstawiciel placówki dyplomatycznej został też zapytany, czym dla niego jest afera wizowa. - Afera wizowa przedstawiana przez media jest wyłącznie fragmentem znacznie większej afery: afery legalizacyjnej, migracyjnej - odpowiedział.

- To jest afera dotycząca bardzo poważnych zaniedbań ze strony organów państwa, dotycząca legalizacji pobytu, wydawania zezwoleń na pracę i zgód na studiowanie w Polsce - mówił. Jego zdaniem "odpowiedzialni za nią są ludzie, którzy odpowiadali za pracę wojewodów, za wydawanie dziesiątek albo setek tysięcy zezwoleń na pracę, bo bez tego nie dałoby się złożyć wniosku wizowego - dodał.

Wicekonsul: afera wizowa przedstawiana przez media jest wyłącznie fragmentem znacznie większej afery
Wicekonsul: afera wizowa przedstawiana przez media jest wyłącznie fragmentem znacznie większej afery

Afera wizowa

Sejmowa komisja śledcza do spraw afery wizowej ma badać nadużycia, zaniedbania i zaniechania w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Polski, ustalić liczbę i tożsamość osób, które nielegalnie przekroczyły granicę RP lub wobec których zalegalizowano pobyt w wyniku nadużyć. Komisja ma też ocenić umowy pośrednictwa wizowego. Ma badać okres od 12 listopada 2019 r. do 20 listopada 2023 r. - czyli lata, w których rządziło Prawo i Sprawiedliwość.

Autorka/Autor:akr/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM) w Ukrainę - przekazali wojskowi z Kijowa. To - jak pisze Reuters - byłby pierwszy raz, kiedy Rosja wykorzystała taką broń w tej wojnie. Prezydent Wołodymyr Zełenski przekazał, że prędkość i wysokość, na jakiej poruszał się pocisk, wskazują, że rzeczywiście był to ICBM. Putin "boi się tak bardzo, że już używa nowych rakiet" - dodał. Według informacji portalu Ukraińska Prawda to RS-26 Rubież, który został wymierzony w miasto Dniepr. Kilka godzin po ataku pojawiły się jednak anonimowe głosy zachodnich urzędników, którzy stwierdzili, że uderzenie nie musiało się odbyć z użyciem ICBM.

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Na wysokości Olszynki Grochowskiej doszło do potrącenia człowieka na torach. PKP Polskie Linie Kolejowe informują o utrudnieniach. Na miejscu pracują służby.

Wypadek na torach, pociągi jeżdżą po jednym torze

Wypadek na torach, pociągi jeżdżą po jednym torze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podkarpaccy policjanci strzelali do samochodu, który pomylili z pojazdem przestępców. Do zdarzenia doszło na autostradzie A4. Ostrzelanym autem jechało dwóch mężczyzn, którym nic poważnego się nie stało. - Działania były prowadzone w porze nocnej, mieliśmy niekorzystne warunki atmosferyczne - wyjaśnia komisarz Piotr Szpiech z krakowskiej policji, która koordynowała akcję.

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

- Jeśli potwierdzą się informacje o użyciu nowego rodzaju broni przez Rosję, to pokazuje, że następuje eskalacja z ich strony - tak Władysław Kosiniak-Kamysz komentował doniesienia z Ukrainy. Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że "nie bez przyczyny myśliwce nad Polską po nocy patrolują niebo w stanie najwyższej gotowości". Podzielił zdanie ministra obrony o eskalacji konfliktu.

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

Źródło:
TVN24

Arkadiusz Mularczyk opublikował treść listu, który wysłał do prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Oprócz gratulacji dla republikanów europoseł PiS skierował się z prośbą o wsparcie Polski w uzyskaniu reparacji wojennych od Niemiec. 

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Źródło:
PAP

Opolscy policjanci poszukują zaginionej 14-letniej Sabiny Kudrzyckiej. Dziewczyna wyszła z mieszkania w środę, 20 listopada, i nie ma z nią kontaktu. Policja opublikowała zdjęcie zaginionej i prosi o kontakt każdego, kto mógł ją widzieć.

Zaginęła 14-letnia Sabina, trwają poszukiwania

Zaginęła 14-letnia Sabina, trwają poszukiwania

Źródło:
tvn24.pl

Na ulicy Muranowskiej doszło do zerwania sieci trakcyjnej. Nie kursowały tramwaje linii 15, 16 i18 - informował Zarząd Transportu Miejskiego.

Zerwana trakcja, tramwaje nie kursowały na Muranowskiej

Zerwana trakcja, tramwaje nie kursowały na Muranowskiej

Źródło:
PAP

29-latek przyjechał wraz ze swoją narzeczoną na szpitalną porodówkę. Lekarze zauważyli, że kobieta ma obrażenia mogące świadczyć o przemocy. Jak się okazało, narzeczony kilka godzin wcześniej bił ją pięściami, kopał po całym ciele i groził nożem.

Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł

Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł

Źródło:
tvn24.pl

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mężczyzna został zatrzymany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania w związku z organizowaniem nielegalnej migracji. Kilka tygodni wcześniej do polskiego aresztu trafiła również jego matka. To już kolejne zatrzymania w tej sprawie. Chodzi o działalność w zorganizowanej grupie przestępczej. Podejrzani, według ustaleń śledczych, wynajmowali pojazdy w różnych krajach i nielegalnie przewozili migrantów przez kraje Unii Europejskiej na terytorium Niemiec i Austrii.

Najpierw do Polski wróciła matka, teraz syn. Oboje są podejrzani o organizowanie nielegalnej migracji

Najpierw do Polski wróciła matka, teraz syn. Oboje są podejrzani o organizowanie nielegalnej migracji

Źródło:
Śląski Oddział Straży Granicznej/ TVN24

Weekend przyniesie opady śniegu, które w części kraju przechodzić będą w deszcz ze śniegiem i deszcz. Miejscami będą one marznące, przez co zrobi się bardzo ślisko. Nowy tydzień zafunduje nam ocieplenie i wzrost temperatury do około 10 stopni.

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN

Konsultanci specjalizujący się w uzyskiwaniu dla klientów prawa do pobytu w obcych krajach ocenili, że po wyborach prezydenckich w USA z pytaniem o warunki udziału w europejskich programach "złotych wiz" zgłosiło się do nich czterokrotnie więcej Amerykanów niż w poprzednim tygodniu - podał CNN.

"Plan B" po zwycięstwie Trumpa. "Szukają drugiej opcji, czegoś jak polisa ubezpieczeniowa"

"Plan B" po zwycięstwie Trumpa. "Szukają drugiej opcji, czegoś jak polisa ubezpieczeniowa"

Źródło:
PAP

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego podsumowało rekrutację na uczelnie wyższe na rok 2024/25. 462 tysiące studentów rozpoczęło studia - to o 5 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Najbardziej popularne kierunki w tym roku to psychologia, informatyka i kierunek lekarski. W stosunku do poprzedniego roku pozycję lidera straciła informatyka.

Informatyka już nie na pierwszym miejscu. Te kierunki były najbardziej popularne

Informatyka już nie na pierwszym miejscu. Te kierunki były najbardziej popularne

Źródło:
MNiSW, PAP

43-letni mieszkaniec Las Vegas zmarł w ubiegły wtorek sześciokrotnie postrzelony przez policjanta wezwanego do jego domu w związku z włamaniem - informują media. Rodzina zmarłego domaga się natychmiastowego zwolnienia i aresztowania funkcjonariusza. Jego prawnik odpowiada, że policjant nie popełnił przestępstwa.

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Źródło:
BBC, CNN

Zamiast dożywocia - 25 lat. Krakowski sąd złagodził wyrok wobec Wojciecha R., skazanego za zabójstwo trzech osób w podkrakowskich Jurczycach w 2000 roku. Chodzi o zbrodnię, którą sąd pierwszej instancji określił mianem "egzekucji". Wyrok jest prawomocny.

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Źródło:
PAP

Kierowca ciężarówki na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił 14-latkę. Dziewczynka zginęła na miejscu. Do tragedii doszło w czwartek po 7.30 w Parszowie (Świętokrzyskie), na drodze krajowej numer 42.

14-latka zginęła na przejściu dla pieszych

14-latka zginęła na przejściu dla pieszych

Źródło:
PAP

Prokuratura pracuje w miejscu tragedii w Mławie (Mazowieckie), gdzie runęła część hali dawnej zajezdni PKS. W czwartek odbywają się oględziny budynku z użyciem drona. Jak ujawniła policja, dwaj mężczyźni, którzy zginęli pod gruzami, byli braćmi.

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Miejsce konferencji zwolenników Rafała Trzaskowskiego zostało zmienione ze względu na liczne grono parlamentarzystów, które chciało udzielić mu swojego poparcia. Zebrali się na schodach w Sejmie i tam głośno wsparli kandydata na kandydata na prezydenta. Konferencję zorganizowali również posłowie wspierający w prawyborach KO Radosława Sikorskiego.

Popierający Trzaskowskiego musieli wyjść na schody. Zwolennicy Sikorskiego w innym miejscu w Sejmie

Popierający Trzaskowskiego musieli wyjść na schody. Zwolennicy Sikorskiego w innym miejscu w Sejmie

Źródło:
TVN24

Kierowca taksówki na aplikację jest podejrzany o zgwałcenie kobiety. Według śledczych, wykorzystał fakt, że 30-latka była pod wpływem leków oraz alkoholu. Został aresztowany.

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Przyjaciele i artyści pożegnali w środę Jadwigę Barańską podczas mszy w warszawskim Kościele Środowisk Twórczych. Pogrzeb aktorki odbył się w Los Angeles, gdzie od wielu lat mieszkała.

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

Źródło:
tvn24.pl

Władze Kalifornii zatwierdziły zmianę ponad trzydziestu nazw geograficznych. Do początku przyszłego roku przemianowane mają zostać wszystkie miejsca na terenie stanu z określeniem "squaw" w nazwie. Rdzenni Amerykanie odbierają to słowo jako obelgę - podkreślają władze Kalifornii.

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Źródło:
CNN, NPR

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed silnym wiatrem, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę. Obowiązują też alarmy pierwszego stopnia przed obfitymi opadami śniegu i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie zrobi się ślisko i niebezpiecznie.

Drugi stopień ostrzeżeń IMGW. Dosypie śniegu, drogi skuje lód, a poza tym mocno powieje

Drugi stopień ostrzeżeń IMGW. Dosypie śniegu, drogi skuje lód, a poza tym mocno powieje

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Ruszył nabór zgłoszeń do przyszłorocznej, czternastej już, edycji konkursu nagród Polskiej Rady Biznesu. Potrwa on do 10 stycznia 2025 roku, a zdobywców statuetek poznamy 26 maja. - My przyznajemy nagrodę nie firmom, ale ludziom - podkreśla w rozmowie z TVN24 BiS Krzysztof Kulig, przewodniczący kapituły Nagrody Polskiej Rady Biznesu.

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Źródło:
tvn24.pl

Klaudia Zioberczyk wygrała 13. sezon programu "Top Model". 23-latka otrzymała nagrodę w wysokości 200 tysięcy złotych i podpisała kontrakt z agencją modelingową. Jej zdjęcie pojawi się na kolejnej okładce magazynu "Glamour".  

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Źródło:
tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl