- ETPC stwierdził udział Polski w procederze porwań i tortur przez CIA - podkreślił mec. Mikołaj Pietrzak, polski adwokat al-Nashiriego. Według mecenasa jest to "smutne zwycięstwo przeciw państwu polskiemu, czego można było uniknąć".
Polska naruszyła m.in. zakaz tortur i nieludzkiego traktowania ws. więzień CIA - jednomyślnie uznał w czwartek Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.
Polska ma zapłacić 100 tys. euro al-Nashiriemu i 130 tys. euro Abu Zubajdzie, którzy twierdzą, że byli przetrzymywani w więzieniu CIA na terenie Polski.
Udział Polski "w procederze porwań i tortur"
Pietrzak powiedział, że ten jednomyślny wyrok nie pozostawia cienia wątpliwości co do poważnego naruszenia przez Polskę praw i wolności skarżących. Dodał, że Trybunał "stwierdził nie tylko naruszenie zobowiązań proceduralnych Polski, ale także jej udział przez pomocnictwo na rzecz CIA w procederze porwań i tortur".
Według Pietrzaka państwo polskie zostało napiętnowane tym wyrokiem. - Mieliśmy kilka lat temu okazję uniknąć tego losu, prowadząc własne efektywne śledztwo, ale śledztwo zamiast pomóc w wyjaśnieniu sprawy, stało się sposobem na jej przykrycie. Tak przyjął Trybunał - oświadczył.
Wyrok impulsem dla polskiej prokuratury?
Mecenas zwrócił uwagę, iż ETPC uznał, że Polska "ma obowiązek korzystania z dyplomatycznych środków, by zabiegać o gwarancje ze strony USA, że w stosunku do al-Nashiriego nie zostanie zastosowana i wykonana kara śmierci".
- Przyjmuję, że ten wyrok będzie stanowić impuls dla polskiej prokuratury, by w sposób skuteczny doprowadzić do efektywnego zakończenia śledztwa, ujawnienia prawdy i zapewnienia transparentności w śledztwie już teraz - powiedział Pietrzak.
Według adwokata przyznane zadośćuczynienie obu skarżącym jest "nadzwyczajnie wysokie".
Pietrzak dodał, że ETPC nie uznał tylko jednego zarzutu skarżących - co do naruszenia przez Polskę ich prawa do wolności słowa przez uniemożliwienie im komunikacji podczas uwięzienia.
Autor: jl\mtom / Źródło: PAP