Jeden z czołowych polityków KPN i jeden z najbardziej znanych polityków lat 90. - Adam Słomka - usłyszał właśnie od gliwickiej prokuratury zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Śledztwo trwało 6 lat i przesłuchano 70 tys. osób z całej Polski.
Zarzuty dotyczą list poparcia Słomki, który był kandydatem do Sejmu w wyborach w 2005 roku. W tym czasie był liderem ugrupowania Polska Konfederacja – Godność i Praca. Podejrzenia prokuratury mogło wzbudzić porównanie liczby zebranych podpisów do liczby uzyskanych głosów. Adam Słomka zebrał bowiem wymagane sto tys. podpisów na listach, jednak głosów było już niespełna 9 tys.
300 tomów ze śledztwa
- Postawiliśmy zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw wyborczych - mówi Michał Szułczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gliwicach dodając, że przesłanych do sądu akt śledztwa jest około 300 tomów, a każdy tom liczy 200 kart.
- Każda osoba musiała złożyć w tej sprawie zeznania i potwierdzić, czy podpis składała dobrowolnie, czy podpisu nie składała w ogóle, bądź też, czy ten podpis znalazł się tam w wyniku innych oszustw czy przekrętów - tłumaczy liczby świadków w sprawie podkom. Jacek Pytel z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Adam Słomka - polityk o wielu twarzach
W związku z podejrzeniem o kierowanie zorganizowaną grupą dokonującą przestępstw przeciwko wyborom Adam Słomka był aresztowany już pięć lat temu. - Uważam to za zaszczyt, że mogłem być w więzieniu - mówił polityk w sierpniu 2006 roku.
To zresztą nie pierwsza ciekawa wypowiedź Adama Słomki. W 1999 roku stwierdził np., że premier Jerzy Buzek był "tajnym i świadomym współpracownikiem służb specjalnych PRL". Interesujące są też partie, do których należał. Solową karierę rozpoczynał w KPN-OP, w odróżnieniu od właściwego KPN. Inspirować miał również powstanie Polskiej Unii Pracujących, trochę podobnej do Unii Pracy i Ligi Patriotycznych Rodzin, która jednak nie była "tym" LPR-em. Krajowe Porozumienie Emerytów i Rencistów to też nie to samo, co Krajowa Partia. Była też Platforma Obywatelska. Ale oczywiście nie "ta".
Źródło: Fakty TVN