Dzisiaj rano podczas rozmowy z panem ministrem Adamem Niedzielskim podjąłem decyzję o przyjęciu jego rezygnacji z funkcji ministra. Jednocześnie postanowiłem też zaproponować tę funkcję pani poseł Katarzynie Sójce - ogłosił premier Mateusz Morawiecki. Niedzielski był szefem resortu zdrowia.
Premier Mateusz Morawiecki poinformował we wtorek po południu na konferencji o dymisji ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. - Dzisiaj rano podczas rozmowy z panem ministrem Adamem Niedzielskim podjąłem decyzję o przyjęciu jego rezygnacji z funkcji ministra. Jednocześnie postanowiłem też zaproponować tę funkcję pani poseł Katarzynie Sójce - przekazał.
Jak mówił szef rządu, posłanka jest lekarką internistką i "zna służbę zdrowia od podszewki". - Jest jednocześnie też aktywnym członkiem (sejmowej - przyp. red.) komisji zdrowia - dodał.
Wyraził przekonanie, że Sójka "jest dobrze do tej roli przygotowana". Wskazywał, że ma kilkunastoletnie doświadczenie w wykonaniu zawodu lekarza. Premier ocenił też, iż "jej doświadczenie, jej empatia, jej podejście do tych tematów pozwoli kontynuować wszystko to, co jest najważniejsze, wszystko to, co jest najlepsze".
"Musimy być szczególnie wrażliwi na jakikolwiek błąd, na jedno słowo za dużo"
Premier wyjaśniał, iż uznał, że "kontynuowanie procesu naprawy" w systemie zdrowia "musi wiązać się ze zmianą personalną".
- Jednocześnie chcę podziękować panu ministrowi Adamowi Niedzielskiemu, ponieważ podjął się tej arcytrudnej funkcji w momencie, kiedy wybuchła światowa pandemia. To był bardzo trudny czas, COVID-19, kiedy nowe, dodatkowe, bardzo skomplikowane zadania, których nikt wcześniej nie testował, nikt wcześniej się nie uczył, musiały być wykonywane – zaznaczył.
Wyraził nadzieję, że kompetencje Niedzielskiego do zarządzania skomplikowanymi procesami, będą jeszcze mogły być w przyszłości wykorzystane.
- Jednak jest teraz czas kampanii wyborczej, a czas kampanii wyborczej to szczególny czas. To taki okres, w którym musimy być szczególnie wrażliwi na jakikolwiek błąd, na jedno słowo za dużo, nawet w momencie kiedy obnaża się kłamstwa i manipulacje strony przeciwnej - powiedział Morawiecki. - Jednak w trakcie tego obnażania kłamstwa doszło jednocześnie też do pewnego błędu i właśnie dlatego, aby uwrażliwić, uczulić, aby nie było dzisiaj koncentracji na tym błędzie, tylko na tym, co jest najważniejsze, a więc na dobru pacjenta - podkreślił Morawiecki.
- Jeszcze dzisiaj wystąpię do pana prezydenta Andrzeja Dudy z wnioskiem o dokonanie stosownych zmian w Radzie Ministrów i mam nadzieję, że wkrótce one będą mogły być sfinalizowane - oświadczył Morawiecki.
Niedzielski ujawnił, co przepisał sobie lekarz
W ostatnich dniach na Niedzielskiego wylała się fala krytyki po tym, jak ujawnił do publicznej wiadomości, co na recepcie przepisał sobie lekarz Piotr Pisula. To właśnie Pisula, członek prezydium Okręgowej Rady Lekarskiej Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, w "Faktach" TVN mówił wcześniej o problemach z receptami po wprowadzonych przez resort zmianach.
Na wpis byłego już ministra zdrowia, w którym podał dane lekarza, zareagowało wielu przedstawicieli środowiska lekarskiego i organizacji, między innymi Naczelna Izba Lekarska. W jej wpisie zwrócono uwagę, że Niedzielski, który nie jest lekarzem, "w odwecie sprawdza, jakie leki i komu wystawia ten lekarz i oznajmia to na Twitterze, łamiąc tajemnice lekarską".
NIL zapowiedziała też złożenie zawiadomienia do prokuratury w związku z możliwością popełnienia przestępstwa przez Niedzielskiego. Dodała, że zawiadomienia skierowane zostaną także do Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Pacjenta i Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Zawiadomienie do prokuratury zapowiadała też opozycja. Pojawiło się też wiele głosów nawołujących do dymisji Niedzielskiego.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: eurosport