Poseł Adam Gomoła zawiesza swoją działalność w klubie parlamentarnym Polski 2050-Trzeciej Drogi i swoje członkostwo w partii - przekazał wiceprzewodniczący partii Polska 2050 Michał Kobosko w rozmowie z TVP Info. Sprawę "taśm posła Gomoły" skomentował w piątek lider Polski 2050 Szymon Hołownia.
"Nowa Trybuna Opolska" napisała o "taśmach posła Gomoły". Chodzi o Adama Gomołę, opolskiego posła Polski 2050. Gazeta ujawniła stenogramy z nagrania, w których - jak czytamy - poseł miał tłumaczyć jednemu z kandydatów w nadchodzących wyborach samorządowych, że żeby dostać "jedynkę" na liście, musi zapłacić 20 tysięcy złotych na konto prywatnej firmy bliskiej współpracowniczki Gomoły.
"Nową Trybunę Opolską" wydaje spółka Pro Media, której większościowym udziałowcem jest Polska Press, przejęta w 2020 roku przez Orlen.
Kobosko: poseł zawiesza członkostwo w partii
O sprawę i oskarżenia wobec Gomuły był pytany w piątek rano przez Rocha Kowalskiego w TVP Info wiceprzewodniczący partii Polska 2050 Michał Kobosko. - Nic nam o tym nie wiadomo, żeby dochodziło do korupcji politycznej - powiedział.
- My rzeczywiście wczoraj wieczorem zapoznaliśmy się z fragmentem przynajmniej tekstu "Nowej Trybuny Opolskiej". To są bardzo poważne zarzuty stawiane naszemu posłowi, który jest najmłodszym posłem w polskim parlamencie - dodał. - Niezwłocznie zajęliśmy się wyjaśnianiem tej sprawy. Jeszcze dzisiaj w nocy rozmawialiśmy z panem posłem - przekazał.
Jak mówił Kobosko, "na razie pierwsze decyzje są takie, że pan poseł zawiesza swoją działalność w klubie parlamentarnym Polski 2050-Trzeciej Drogi i swoje członkostwo w partii". - My tę sprawę dogłębnie wyjaśnimy i sprawdzimy, na czym opierają się zarzuty, jak są poważne - dodał. Wyraził też nadzieję, że "te zarzuty się nie potwierdzą".
Mówił, że Gomoła "nie przyznaje się do tych zarzutów, uważa, że jest to element, powiedziałbym, lokalnej czy regionalnej kampanii przeciwko niemu".
Gomoła zawiesza członkostwo w Polsce 2050
W piątek wiceprzewodniczący partii Polska 2050 Michał Kobosko przekazał, że Gomoła zawiesił działalność w klubie parlamentarnym Polski 2050-Trzeciej Drogi i członkostwo w partii.
Petru: jest domniemanie niewinności i trzeba to wyjaśnić
Ryszard Petru z Polski 2050 w rozmowie z reporterem TVN24 powiedział, że "jest domniemanie niewinności i trzeba to wyjaśnić". - Jeżeli to się okaże prawdą, trzeba będzie wyciągnąć konsekwencje. Na razie mamy za mało informacji, żeby wydawać wyroki - dodał.
Motyka: nie ma podwójnych standardów
Miłosz Motyka z PSL mówił, że "to wewnętrzna sprawa Polski 2050". - My się możemy przyglądać i będziemy to analizowali. Jeżeli jakkolwiek prawo zostało złamane, naruszone procedury wyborcze, powinny zostać wyciągnięte konsekwencje - podkreślił.
- Nie ma podwójnych standardów. Będzie jasna decyzja jeśli chodzi o klub, jeśli chodzi o koalicję. Nie ma miejsca na półśrodki. Czekamy na wyjaśnienia posła i Polski 2050. Nie możemy dzisiaj tworzyć wrażenia, że ktokolwiek łamał lub omijał prawo - podkreślił.
Wymiana zdań Kowalskiego i Hołowni
W czwartek z sejmowej mównicy poseł Janusz Kowalski z klubu PiS przytoczył te ustalenia dziennika. Zwracając się do marszałka Sejmu i lidera Polski 2050 Szymona Hołowni, mówił, że "to jest sprawa dla CBA". - Żądamy pełnej informacji, jak jest finansowana Polska 2050. Nie ma zgody na to, aby było takie działanie, jak tego człowieka. Nie ma zgody na to, aby ten człowiek był w życiu publicznym - powiedział.
CZYTAJ TEŻ: Kowalski w Sejmie o "sprawie dla CBA". Hołownia: to może być dla pana pouczająca lektura
Marszałek odpowiedział mu: - Ja bardzo się cieszę, że chce się pan dowiedzieć, jak finansowana jest Polska 2050. Może się pan tego dowiedzieć ze sprawozdań finansowych, które zamieszczane są na stronie Państwowej Komisji Wyborczej.
Dodał, że "może to być pouczająca lektura" dla Kowalskiego. - Może się pan dowiedzieć, że partię polityczną można finansować nie z synekur w spółkach Skarbu Państwa, tylko z darowizn obywateli. Nowość, rozumiem, ale ciekawa - stwierdził Hołownia.
Hołownia: decyzje będą "podejmowane szybko"
Ponownie do sprawy posła Gomoły marszałek odniósł się w piątek podczas zorganizowanej w Sejmie konferencji prasowej. Zapytany o to, czy słyszał taśmy z udziałem posła, Szymon Hołownia zaprzeczył. - Nie słyszałem taśm. Wczoraj dotarła do mnie ta wiadomość, bardzo smutna wiadomość, o tym, w czym najprawdopodobniej uczestniczył pan poseł Gomoła - stwierdził. Kontynuując podkreślił, że obecnie Polska 2050 pozostaje na "etapie wewnętrznych wyjaśnień w tej sprawie". - Chcemy usłyszeć, co sam poseł Gomoła ma do powiedzenia w swojej sprawie, jak on widzi te wydarzenia, które zostały teraz odsłonięte, opublikowane - powiedział.
- Partia i klub zrobiły dokładnie to, co powinny zrobić natychmiast po powzięciu tak poważnej informacji. Poseł Gomoła został zawieszony w prawach członka klubu, a ponieważ taki jest nasz statut i nie ma innej procedury, sam zawiesił się we wszystkich prawach członka partii. (Gomoła) nie będzie brał udziału w kampanii samorządowej, nie będzie brał udziału w żadnym jej przejawie - kontynuował marszałek. W dalszej części wypowiedzi Szymon Hołownia stwierdził, że jeśli zarzuty pod adresem Gomoły "się potwierdzą" albo on sam "będzie miał wątpliwości co do tego, jak w tej sytuacji (poseł Gomoła) się zachował", zarekomenduje on władzom klubu parlamentarnego i partii "zakończenie współpracy z panem posłem Gomołą".
Rozmawiając z dziennikarzami marszałek zapewnił, że decyzje w sprawie posła będą "podejmowane szybko". - Dziś moi współpracownicy odbędą z nim stosowne rozmowy - dodał, zaznaczając, że sam nie miał dotąd okazji rozmówić się z Adamem Gomołą.
Źródło: TVP Info, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24