"Lekarze wiedzieli od razu", że jej córka umrze. Dziennikarka usłyszała, że "nikt nie będzie się rzucał na zdrową ciążę"

Źródło:
TVN24
Wirwicka: to, co się dzieje nie dotyka tylko tych par, które nie chcą ciąży, ale też osób, które o to dziecko bardzo mocno się starają
Wirwicka: to, co się dzieje nie dotyka tylko tych par, które nie chcą ciąży, ale też osób, które o to dziecko bardzo mocno się starająTVN24
wideo 2/29
Wirwicka: to, co się dzieje nie dotyka tylko tych par, które nie chcą ciąży, ale też osób, które o to dziecko bardzo mocno się starająTVN24

Dziennikarka serwisu Onet Alicja Wirwicka opowiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 o tym, jak na szpitalnym oddziale musiała czekać na "śmierć córki" po przedwczesnym odejściu wód płodowych. Wirwicka tłumaczyła, że utrzymanie tego rodzaju ciąży jest "niebezpiecznie nie tylko dla dziecka, które właściwie od razu jest skazane na wady wrodzone", dla niej "mogło się skończyć bezpłodnością, a nawet śmiercią".

Sprawa śmierci 30-latki w Pszczynie w 22. tygodniu ciąży skłoniła dziennikarkę Onetu Alicję Wirwicką do wyznania swojej intymnej historii.

Na śmierć córki czekałam dobę. - Całe szczęście, że natura zrobiła swoje - stwierdził lekarz, kiedy robił mi kolejne USG. Po wyrazie jego twarzy widziałam, że odetchnął z ulgą. Znów mówił o tym, jak wielkim zagrożeniem byłoby utrzymanie ciąży w takim stanie. A przecież nie mogliby jej przerwać. Takie prawo.

U dziennikarki wody płodowe odeszły za wcześnie. Wirwicka opisała, że chociaż ciąża była bez szans i rozwijał się stan zapalny, to podano jej antybiotyki i czekano dobę na obumarcie płodu.

"Upragniona, wyczekiwana ciąża, niestety skomplikowana od samego początku"

Wirwicka była gościem "Faktów po Faktach" w środę, gdzie szerzej opowiedziała o swoich przejściach.

Na początku zwróciła uwagę, że "to, co się dzieje, nie dotyka tylko tych par, które nie chcą ciąży, nie chcą dziecka, ale dotyka też osób, które o to dziecko bardzo mocno się starają". - Tak było w naszym przypadku. To była upragniona, wyczekiwana ciąża, niestety skomplikowana od samego początku - przyznała.

OGLĄDAJ "FAKTY PO FAKTACH" W INTERNECIE W TVN24 GO

Dziennikarka wspomniała, że do szpitala trafiła 30 lipca. - Okazało się, że niestety wody odeszły. Odejście wód, jeżeli jest zbyt wczesne, zazwyczaj kończy się śmiercią dziecka. W moim przypadku wyglądało to tak, że przy pierwszym USG na izbie przyjęć jego serce biło. To taki moment, gdy wbrew logice, wbrew wszystkiemu, w głowie pojawia się myśl, że jest nadzieja i że serce bije, więc to jeszcze nie jest ten moment - wspomniała. 

- Niestety, okazało się, co pani doktor bardzo szybko mi powiedziała, że to, że serce bije, nie oznacza zbyt wiele, bo w przypadku braku wód płodowych nie ma szans, żeby ciążę utrzymać. Jej utrzymanie byłoby niebezpiecznie nie tylko dla dziecka, które właściwie od razu jest skazane na wady wrodzone, ale też dla mnie, jako kobiety, mogło się skończyć bezpłodnością, a nawet śmiercią - wyjaśniła. - To usłyszałam od lekarzy - dodała.

Wirwicka mówiła dalej, że "lekarze czekali potem, aż sytuacja sama się rozwiąże". 

- Kiedy młoda lekarka mnie przyjmowała, zadzwoniła do ordynatora i rozmawiała z nim. W tonie jej głosu w pewnym momencie pojawiło się zrezygnowanie, mówiła: "pani ma całkowite bezwodzie, tutaj nie ma żadnych szans". Po chwili powiedziała: "dobrze, okej", rozłączyła się i odwróciła się do mnie, powiedziała: "położymy panią na oddziale, poczekamy" - wspomniała. 

Dziennikarka opisała, że była wtedy "w ogromnych emocjach" i że usłyszała od lekarki: "wie pani, nikt nie będzie się rzucał na zdrową ciążę, nikt tego z nas nie zrobi, musimy poczekać". Powiedziała, że "lekarze wiedzieli od razu", iż jej córka umrze. 

Alicja Wirwicka w "Faktach po Faktach"TVN24

Dramaty "nie do policzenia"

Wirwicka została zapytana, co czuje kobieta w czasie tak dramatycznego oczekiwania. Odpowiedziała, że "trudno zliczyć dramaty", która występują w tym momencie.

- To jest ta myśl, kiedy wiesz, że twoje dziecko w tobie umiera, kiedy musisz na to czekać, kiedy nie jesteś w stanie nic więcej zrobić i myślisz o tym, kiedy ono przestanie oddychać, kiedy serce przestanie bić. Czy to już nastąpiło? Czy to już? - opisała.

Drugim dramatem, jak mówiła, jest to, co czuje jej dziecko. - To bardzo długo nie dało mi spokoju. To chyba jedna z najstraszniejszych myśli, jakie mogą pojawić się w głowie kobiety. Oczywiście jest też ojciec dziecka, jest pozostała rodzina - zauważyła. - To dramaty, które się gromadzą. To nie do policzenia - zaznaczyła.

Wypis "był tak naprawdę pewnym alibi"

W swoim tekście Wirwicka napisała, że największym zaskoczeniem w szpitalu był dla niej wypis. 

Nie było w nim ani słowa o tym, że w chwili przyjęcia do szpitala moje dziecko żyło, ani o tym, że już wtedy wód płodowych nie było w ogóle. Że lekarze czekali, aż córka sama umrze w mojej macicy. Według dokumentacji medycznej do szpitala trafiłam z powodu krwawienia.

O ten wypis dziennikarka zapytała później swojego lekarza. - On powiedział, że tak było po prostu bezpieczniej - przywołała jego słowa.

- Wydaje mi się, że te wszystkie wpisy w dokumentacji mogłyby działać na niekorzyść lekarzy. Absolutnie nie obwiniam w tym wszystkim personelu medycznego - mówiła. Zauważyła tu, że "można mieć zastrzeżenia do tego, gdzie kładzie się kobiety w takiej sytuacji, że to są sale, na których są kobiety w ciąży, które opowiadają o tej ciąży". - Psychicznie to ogromne obciążenie - podkreśliła.

Wirwicka zaznaczyła przy tym, że o zakończenie swojej ciąży nie obwinia lekarzy, "dlaczego to tak długo trwało i dlaczego wyglądało to w ten, a nie inny sposób". - Obawiam się, że ten wypis szpitalny był tak naprawdę pewnym alibi, pewnym wytłumaczeniem, pewną ochroną samego personelu medycznego, jeśli chodzi o przerwanie tej ciąży - oceniła.

"W świetle obowiązujących przepisów efekt mrożący zdecydowanie jest"

Pytana, czy jej zdaniem jest tak, że strach lekarzy przed ewentualną odpowiedzialnością karną jest silniejszy od pomocy pacjentowi, potwierdziła. Przekazała, że jej zdaniem "w świetle obowiązujących przepisów efekt mrożący zdecydowanie jest".

Pytana, co chciałaby przekazać kobietom w podobnej sytuacji, zaapelowała o porzucenie strachu. - Żeby potrafiły stanąć i powiedzieć głośno albo za pośrednictwem mediów. Ważne, żeby takie sytuacje nagłaśniać, żeby pokazywać takie dramaty - przekonywała.

Zaznaczyła przy tym, że to nie jest tego typu temat, o którym łatwo się mówi i że sama o swoim przypadku mówić nie chciała. To historia 30-letniej Izy miała ją do tego skłonić. - Pomyślałam sobie, że nie mogę zanonimizować tej historii, że nie mogę jej opowiedzieć jako historii pani Kasi lub pani Krysi i przedstawić jej jako należącej do kogoś innego. Powinnam stanąć i powiedzieć: ja to przeżyłam, tylko po to, żeby pokazać kobietom, że nie są same - powiedziała.

W szpitalach "w świetle obowiązujących przepisów efekt mrożący zdecydowanie jest"
W szpitalach "w świetle obowiązujących przepisów efekt mrożący zdecydowanie jest"TVN24

Wirwicka: gdzie w tym wszystkim jest idea, że Bóg dał wolną wolę?

W rozmowie poruszono także temat obywatelskiego projektu zakładającego zaostrzenie kar za dokonanie aborcji. Przewiduje on między innymi dodanie do Kodeksu karnego definicji "dziecka poczętego". Według nowych przepisów za pozbawienie życia płodu miałoby grozić nawet dożywocie.

ZOBACZ CAŁY PROJEKT WRAZ Z UZASADNIENIEM

Co Wirwicka powiedziałaby tym, którzy chcą tak drastycznego zaostrzenia prawa aborcyjnego?

- Jeżeli w tym wszystkim chodzi o wiarę w Boga i o naszą wiarę katolicką, jako narodu, bo słyszymy, że jesteśmy katolickim narodem, to gdzie w tym wszystkim jest ta idea, że Bóg dał wolną wolę? Bawienie się w Boga i odbieranie ludziom wolnej woli nigdy nie jest dobrym wyjściem, prowadzi do bardzo ekstremalnych sytuacji - odpowiedziała.

Wirwicka: odbieranie ludziom wolnej woli nigdy nie jest dobrym wyjściem
Wirwicka: odbieranie ludziom wolnej woli nigdy nie jest dobrym wyjściemTVN24

Autorka/Autor:akw

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

Marcelina Zawisza, posłanka koła Razem, podczas debaty w Sejmie nad nowelizacją ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, zarzuciła rządowi zbyt małe wydatki na ochronę zdrowia. Następnie podeszła do premiera Donalda Tuska i postawiła obok niego figurkę - jak to określiła - "złotego wandala niszczenia ochrony zdrowia".

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

Źródło:
TVN24

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

Trzy osoby zostały ranne w wypadku na drodze krajowej nr 92 między miejscowościami Pniewy i Lwówek (Wielkopolskie). Dwa samochody osobowe zderzyły się tam z ciężarówką przewożącą litewski sprzęt wojskowy.

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Źródło:
PAP/TVN24

KIA Polska przekazała Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów informację o akcji serwisowej modeli Optima HEV oraz Sportage - poinformował w czwartek UOKiK. Kampania objęła ponad 18 tysięcy pojazdów, w których może dojść do zwarcia elektrycznego i pożaru w komorze silnika.

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Źródło:
PAP

O potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich był pytany przez reporterkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską prezes partii Jarosław Kaczyński. Przekazał, że jeszcze nie zapadła decyzja. Powiedział też, że kandydatów do nominacji jest "czterech".

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24

- Zbigniew Ziobro nie da się złamać, nie przyjdzie przed tę komisję - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Wójcik, odnosząc się do tego, że prokuratura przekazała wniosek o zgodę Sejmu na doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. - Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa - komentował senator KO Krzysztof Kwiatkowski. Miłosz Motyka z PSL, wiceminister klimatu i środowiska, dodał, że Ziobro został "dosięgnięty przez sprawiedliwość".

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

Źródło:
TVN24

"Pragnę poinformować, że w budżecie na przyszły rok proponujemy obcięcie wydatków na kancelarię Prezydenta, trybunał pani Przyłębskiej, IPN czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - przekazał na portalu X premier Donald Tusk. "Mali pacjenci czekają na te pieniądze" - dodał szef rządu. W czwartek sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła poprawkę do projektu przyszłorocznego budżetu, która ogranicza budżety 14 instytucji.

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Sejm zajął się w czwartek wieczorem rządowym projektem wydłużającym urlop macierzyński dla rodziców wcześniaków. - Nakłaniam wszystkie posłanki i wszystkich posłów na tej sali do poparcia dobrego prawa - mówiła ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek nowelizację ustawy przesuwającej start systemu kaucyjnego w Polsce o dziewięć miesięcy - na 1 października 2025 roku. Nowela - poza zmianą terminu startu kaucji - wprowadza także szereg zmian usprawniających działanie systemu.

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Źródło:
PAP

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Kapelusz, kozak, sztyblet, a może trzewik? W nowym odcinku "Milionerów" TVN pan Jakub Hopaluk odpowiadał m.in. na pytanie dotyczące przedmiotu zakładanego na stopkę kolby broni palnej. Było warte 20 tysięcy złotych.

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Źródło:
tvn24.pl

Na przeważającym obszarze Polski obowiązują ostrzeżenia Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W niektórych regionach ma intensywnie padać śnieg, a w w wielu miejscach do godzin porannych w piątek drogi będą śliskie. Innym pogodowym zagrożeniem jest silny wiatr, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę.

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 złotych miesięcznie zakłada nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, którą w czwartek uchwalił Sejm. Nowela trafi teraz pod obrady Senatu.

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek ustawę okołobudżetową na 2025 rok, która zakłada między innymi 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz mechanizm uelastyczniający budżet, co ma uprawnić przeciwdziałanie skutkom między innymi powodzi.

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Źródło:
PAP

Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała jeszcze przed głosowaniem, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu zdrowia. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl