Prezydent Andrzej Duda złożył rok temu swój projekt dotyczący aborcji i na tym jego rola się skończyła. Teraz piłeczka jest po stronie Sejmu - mówiła w "Jeden na jeden" w TVN24 prezydencka minister Bogna Janke. Sejm do tej pory nie zajął się projektem prezydenta.
Pod koniec października zeszłego roku trwały protesty przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, który zaostrzył prawo aborcyjne. Prezydent Andrzej Duda skierował wtedy do Sejmu projekt ustawy, według którego aborcja byłaby możliwa w sytuacji, gdy "badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne".
Do dzisiaj Sejm nie zajął się tym projektem.
Janke: Rolą prezydenta było złożenie projektu. Teraz piłeczka jest po stronie Sejmu
Bogna Janke, prezydencka minister, była pytana we wtorek w "Jeden na jeden" w TVN24, czy prezydent podejmie jakieś działania, by Sejm rozpoczął pracę nad proponowanymi przez niego zmianami. - Rola pana prezydenta była taka, że złożył projekt do Sejmu i na tym ta rola się kończy. To nie jest tak, że potem prezydent ma prawo czy obowiązek o to zabiegać. Prezydent złożył projekt, piłeczka jest po stronie Sejmu i marszałka Sejmu - mówiła.
Zaznaczyła jednaka, że "niewykluczone, że jakieś rozmowy ze strony Kancelarii Prezydenta z władzami Sejmu będą". - W tej sprawie prezydent zrobił to, co powinien był zrobić. Bardzo dobrze, że złożył taki projekt. Mam nadzieję, że Sejm się nim zajmie - powiedziała.
Janke dodała, że "sytuacja w szpitalu w Pszczynie, ta tragedia, pokazała, że obowiązujące przepisy nie są zbyt precyzyjne, a muszą takie być".
Jej zdaniem "ze strony kancelarii takie zapytanie [o pracę nad projektem - przyp. red.] do marszałek Sejmu mogłoby być". - Więcej nie możemy zrobić - zaznaczyła.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: konkret24