96 ofiar katastrofy, 320 protokołów sekcji

Aktualizacja:

Protokołów z sekcji zwłok tragicznie zmarłych pasażerów TU 154 M 101 jest więcej niż pasażerów lotu 10 kwietnia. Bowiem rosyjscy eksperci poddawali badaniu każdy fragment ciała znaleziony na miejscu katastrofy. DNA z tych fragmentów potwierdziło, że pod Smoleńskiem zginęli wszyscy z listy pasażerów i załogi samolotu. Jako przyczynę ich śmierci Rosjanie wpisali "uraz wielonarządowy".

Zamieszanie wokół protokołów sekcji zwłok trwało niemal od początku śledztwa ws. katastrofy. Pojawiały się wątpliwości czy rosyjska prokuratura w ogóle przeprowadziła badania i kiedy ostatecznie ich wyniki przekaże polskiej prokuraturze oraz rodzinom pasażerów prezydenckiego samolotu.

Opinia jak protokół

Wątpliwości wokół dokumentów z sekcji zwłok ofiar wzięły się najprawdopodobniej z różnic w procedurach polskich i rosyjskich. W nomenklaturze naszego wschodniego sąsiada taki protokół nosi nazwę „opinii eksperta” (tak przetłumaczyli polscy biegli tłumacze). Ale rosyjskie dokumenty odpowiadają na takie same pytania, jak polski protokół z sekcji zwłok i dlatego dla wojskowych prokuratorów są tożsame. - Dane zawarte w rosyjskiej „opinii eksperta” odpowiadają danym zawartym w polskim protokole z otwarcia zwłok czyli z tzw. sekcji zwłok. "Opinia eksperta" dostarcza pełnej informacji z oględzin i badania ciał ofiar katastrofy – mówi tvn24.pl płk Zbigniew Rzepa z Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Zdaniem Rzepy rosyjscy eksperci byli skrupulatni w wyjaśnianiu powodów śmierci 88 pasażerów i 8 członków załogi Tu 154 M 101. - Rosjanie pobierali ponadto próbki do badań toksykologicznych, na zawartość alkoholu we krwi oraz do określenia grupy krwi – dodaje rzecznik prasowy NPW.

Co Rosjanie wpisali w swoich "opiniach eksperta" jako przyczynę zgonu? Prokuratorzy trzymają to w tajemnicy. – Poinformujemy, gdy wszystkie opinie będą przetłumaczone – ucinają. Informacje w pierwszej kolejności mają zostać przekazane rodzinom ofiar.

Nikt nie przeżył, uraz wielonarządowy

Nam udało się jednak dowiedzieć, jaki jest podstawowy wniosek rosyjskich ekspertów. Przyczyną śmierci wszystkich pasażerów i całej załogi był "uraz wielonarządowy" na skutek zderzenia samolotu z ziemią. Drugi wniosek: Nikt nie przeżył katastrofy.

Tłumacze skończą pracę 15 listopada.

Skąd taka ilość dokumentów?

Według wojskowych prokuratorów rosyjskie protokoły znajdują się w ostatnich 7 tomach rosyjskich akt. W drodze do Polski są kolejne cztery tomy rosyjskiego śledztwa z kolejnymi „opiniami ekspertów” z sekcji zwłok.Protokołów jest 320 (nie wiadomo ile jest dokładnie w Polsce). Skąd ta liczba, skoro ofiar jest 96?

- Rosjanie poddawali sekcji zwłok każdy fragment ciała odnaleziony na miejscu katastrofy – mówi nam płk Rzepa.

Wśród dokumentów przekazanych przez Rosjan znajduje się opinia z badania porównawczego DNA pasażerów i załogi tragicznego lotu. Jest w niej mowa o "320 protokołach sekcji zwłok". To trudna i wstrząsająca lektura.

Rosjanie poddawali sekcji zwłok każdy fragment ciała odnaleziony na miejscu katastrofy. rzepka

Rosyjscy genetycy i lekarze mieli jedno zadanie zlecone przez tamtejszą prokuraturę. Odpowiedzieć na pytanie: "Czy znalezione przy oględzinach miejsca zdarzenia ciała i fragmenty ciał należą do 88 pasażerów i 8 członków załogi samolotu TU-154, nr boczny 101, jeżeli tak - to do kogo konkretnie?"

By to potwierdzić rosyjscy specjaliści musieli przebadać odnalezione w miejscu katastrofy polskiego samolotu fragmenty ciał tragicznie zmarłych. W ekspertyzie czytamy, że były to "373 fragmenty zgodne z 320 protokołami sekcji zwłok", które dostali eksperci badający materiał genetyczny.

Dokładnie 96

Eksperci pobrali DNA z tych fragmentów. Potem porównali je z kodem genetycznym otrzymanym z krwi od najbliższych krewnych tragicznie zmarłych lub z próbkami śliny (np. ze szczoteczek do zębów) ofiar katastrofy lub z innych ich rzeczy osobistych.

W sumie Rosjanie dostali od polskich prokuratorów wojskowych 262 próbki.

Biegli stwierdzili, że kod genetyczny pobrany z fragmentów ciał odpowiada profilom z próbek. W podsumowaniu ekspertyzy czytamy: "Fragmenty przedstawione do ekspertyzy zostały podzielone na grupy, które reprezentują szczątki fragmentaryczne indywidualnych ciał ludzkich. W ten sposób została określona dokładna liczba szczątków ciał przedstawionych do badań eksperckich, tj. - 96. Cyfra ta odpowiada pełnej liście osób, które zginęły".

Kłopot z prezydentem Kaczorowskim

Okazuje się jednak, że biegli nie mogli porównać fragmentów ciała jednej ofiary. Nie dostali bowiem od polskiej strony próbek DNA Ryszarda Kaczorowskiego – ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie. Uznali zatem, że elementy jedynego, niezidentyfikowanego ciała muszą zatem należeć do tragicznie zmarłego prezydenta.

Oddajmy głos rosyjskim specjalistom: "Jedna grupa fragmentów, przedstawiająca ciało, protokół sekcji nr 72 i należące do tego ciała fragmenty zgodnie z protokołami sekcji nr 135,209,259 nie wykazuje zgodności z żadnym z przestawionych do ekspertyzy obiektów referencyjnych (próbki DNA od krewnych ofiar i ślady biologiczne z rzeczy osobistych – przyp. red.). Ponieważ z listy 96 pasażerów i członków załogi nie została przedstawiona do badań próbka porównawcza tylko dla jednej ofiary - Kaczorowskiego Ryszarda, zwłoki te (protokoły sekcji nr 72,135,209,259) można odnieść właśnie do tej osoby."

- W czasie kiedy pobierano biologiczny materiał porównawczy do identyfikacyjnych badań genetycznych od rodzin ofiar katastrofy nie było możliwości pobrania takiego materiału od najbliższej rodziny pana prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego, bowiem wytypowane osoby z rodziny prezydenta przebywały wówczas poza granicami RP – tłumaczy płk Zbigniew Rzepa.

"Wiarygodne badania"

Czy wyniki rosyjskich badań są wiarygodne? Prokuratorzy twierdzą, że nie mają żadnych powodów by je kwestionować. Jednak na początku lata zlecili niezależne badania porównawcze Instytutowi Ekspertyz Sądowych w Krakowie. - Polscy biegli jeszcze nie skończyli pracy – mówi tvn24.pl pułkownik Rzepa.

O sprawę badania DNA zapytaliśmy jednego z pełnomocników rodzin tragicznie zmarłych. - Nie widziałem jeszcze tych dokumentów - mówi mecenas Rafał Rogalski, który reprezentuje m.in. Beatę Gosiewską. Wdowa po pośle PiS domaga się przeprowadzenia ekshumacji męża.

Czy teraz Rogalski będzie namawiał ją do wycofania wniosku o ekshumację? - Nie, bo wciąż nie mam oficjalnej informacji by do polskiej prokuratury dotarły dokumenty potwierdzające istnienie ekspertyzy wyjaśniającej przyczyny śmierci Przemysława Gosiewskiego, oraz kto i kiedy przeprowadził sekcję jego zwłok - tłumaczy. Dodaje, że według polskiego prawa w czasie sekcji zwłok sporządza się protokół, w którym wpisuje się wszystkie czynności jakie przeprowadzono przy badaniu oraz kto w nich uczestniczył. Później lekarz medycyny sądowej sporządza ekspertyzę. W niej odpowiada na pytania prokuratora, w tym na to podstawowe o przyczynie śmierci. - Sprawdzę, czy rzeczywiście w rosyjskiej procedurze jest podobnie, i czy w „opiniach ekspertów” , o których mówi wojskowa prokuratura są nie tylko ekspertyzy o przyczynach śmierci, ale także informacje o tym kto, jak i kiedy wykonywał badania zwłok - mówi nam Rogalski.

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl