Jaromir Netzel zeznał w piątek przed komisją śledczą ds. nacisków, że przekonywano go, że jeśli złoży odpowiednie zeznania w śledztwie dotyczącym przecieku z afery gruntowej, pozostanie szefem Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń. Były szef PZU mówił też, że ówczesny minister sprawiedliwości interesował się aferą gruntową i w jej sprawie "zadawał dziesiątki pytań". Stwierdził też, że Jerzy Engelking manipulował przedstawiając sprawę przecieku z afery gruntowej.