Tylko nieznacznie zmniejszyły się w poniedziałek kolejki ciężarówek do przejść granicznych z Białorusią w województwie podlaskim. Kolejka do Kuźnicy zaczyna się 2 km za Czarną Białostocką, czyli ma ok. 30 km długości - poinformowała policja i Straż Graniczna.
Część kierowców, nauczona doświadczeniem z poprzednich lat, liczy się z tym, że ze względu na ogromne kolejki do granicy nie uda się im spędzić świąt w domu.
- Jedziemy do Moskwy, tak więc święta na pewno mamy z głowy, wzięliśmy już ze sobą opłatek - mówi jeden z kierowców, który utknął kolejce tirów.
- Nie mam wyjścia, jak stać ponad 60 godzin - mówi inny z kierowców. I dodaje, że ma nadzieję, iż zdąży jednak wrócić do domu na święta, bo jedzie tylko do Mińska, na Białoruś.
Ruchem kierują policja i żandarmeria wojskowa. Jak powiedział w TVN24 Andrzej Baranowski z policji w Białymstoku, na drodze do granicy pracują dodatkowe partole policjantów z Sokółki i Białegostoku. - Policjanci pomagają przejechać w tych trudnych warunkach - powiedział Baranowski.
Większy ruch
Według danych Straży Granicznej wieczorem czas oczekiwania na wyjazd wynosił tam ok. 56 godz., w sąsiednich Bobrownikach, gdzie kolejka ma 15 km długości, 40 godz.
Służby przypominają, że dłuższe kolejki ciężarówek do przejść z Białorusią w województwie podlaskim są w każdy weekend.
Wydłużają się jednak dodatkowo w okresie przedświątecznym. Ruch towarowy w tym czasie bowiem jeszcze bardziej rośnie, bo wiele firm chce wywiązać się z umów przed końcem roku, a kierowcy - zawieźć ładunek i dotrzeć na święta do domu.
Zima zaatakowała w Podlaskiem
Sytuację na drogach w regionie utrudnia pogoda. W Podlaskiem drugi dzień pada śnieg i zawiewa drogi, które miejscami są bardzo śliskie. Nawet w Białymstoku na wielu głównych ulicach leży błoto pośniegowe, a kierowcy jeżdżą bardzo wolno.
Duże problemy są na drodze krajowej do przejścia w Kuźnicy - sytuację komplikują bardzo trudne warunki drogowe spowodowane opadami śniegu i wiatrem. Kolejka tirów jest zatrzymywana przed Sokółką, by nie blokować ruchu w mieście, a ciężarówki przepuszczane są wahadłowo.
Policja radzi kierowcom aut osobowych jadących w tę stronę, by wybrali trasę lokalną przez Supraśl. Jest ona o kilkanaście kilometrów dłuższa, ale pozwala ominąć utrudnienia związane z kolejką tirów na drodze krajowej do przejścia w Kuźnicy. W miejscowości Pijawne, na trasie krajowej nr 8 między Augustowem a Suwałkami, doszło rano w poniedziałek do zderzenia dwóch ciężarówek, jeden z kierowców jest ranny.
Autor: nsz, bor/ ola//mat / Źródło: PAP