Chciałbym, żeby to wyraźnie wybrzmiało. Program 500 plus będzie wypłacany klasycznie, tak jak do tej pory - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 rzecznik rządu Piotr Mueller. Dodał, że słowa wicepremier Jadwigi Emilewicz, która zasugerowała zmianę formy wypłaty świadczenia, należy odbierać jako "element dyskusji w obozie Zjednoczonej Prawicy". - Nie każda różnica zdań musi oznaczać konflikt. Jesteśmy w tych sprawach, które są najważniejsze, jak jedna pięść - mówił.
Minister rozwoju Jadwiga Emilewicz z Porozumienia wchodzącego w skład Zjednoczonej Prawicy w programie "Money. To się liczy" Wirtualnej Polski stwierdziła, że rząd rozważa odejście od pieniężnej formy wypłaty 500 plus. Powodem takiego pomysłu ma być sukces funkcjonowania bonu turystycznego. Zdaniem Emilewicz forma bonu sprawia, że rząd ma pewność, że pieniądze trafią na wypoczynek dzieci, nie zaś "łatanie dziur w budżecie domowym".
- Realizacja innych świadczeń w ten sposób daje gwarancję, że pieniądze zostaną wydane tak, jak zaplanował to ustawodawca - mówiła. - Jest to droga, którą rząd chce podążać - stwierdziła, mówiąc o zamianie kolejnych świadczeń na bony.
"Nie ma takich planów. Chciałbym, żeby to wyraźnie wybrzmiało"
W "Jeden na jeden" w TVN24 rzecznik rządu Piotr Mueller powiedział, że nie będzie cyfrowego bonu 500 plus.
- Nie ma takich planów. Z tego, co mi się wydaje, to pani premier Emilewicz mówiła w ogóle o świadczeniach społecznych. Nie wiem, czy wymieniała wprost świadczenie 500 plus. Jeżeli wymieniała, mniejsza o to. Nie ma takich planów. Chciałbym, żeby to wyraźnie wybrzmiało. Program 500 plus będzie wypłacany klasycznie, tak jak do tej pory, czyli w formie pieniężnej - stwierdził rzecznik rządu.
Jak powiedział, słowa wicepremier Jadwigi Emilewicz należy odbierać jako "element dyskusji w obozie Zjednoczonej Prawicy". - Nie każda różnica zdań musi oznaczać konflikt - ocenił.
- Ta różnorodność poniosła Prawo i Sprawiedliwość do wygranej. Mówią, że w tym obozie Zjednoczonej Prawicy tak bez dyskusji, że wszystko jednym rozkazem się wykonuje, a niech pani zobaczy, jaki pluralizm w naszym obozie - skomentował.
"Jesteśmy w tych sprawach, które są najważniejsze, jak jedna pięść"
- Jesteśmy w tych sprawach, które są najważniejsze, jak jedna pięść. Realizujemy politykę, którą przekazywaliśmy, którą prezentowaliśmy w ramach programu wyborczego. A w niektórych sprawach się różnimy - powiedział.
Jego zdaniem wicepremier powiedziała tak dlatego, że "widzi, jak funkcjonuje bon turystyczny, ocenia to pozytywnie". - Jeżeli chodzi o kwestię 500 plus w formie bonu, to nie ma takich planów rządu. To kończy temat - podkreślił.
Dodał, że nie wie, czy premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z wicepremier Jadwigą Emilewicz o tym. - Pani premier ma swoje zdanie. Różnimy się, ale ostateczne decyzje podejmuje rząd jako całość - podsumował.
Beata Szydło o pomyśle zamiany 500 plus na bony: nie idźmy tą drogą
"Program #Rodzina500plus w postaci 'bonów' to pomysł bardzo zły i pozbawiony uzasadnienia. Wprowadzanie takich pomysłów do debaty publicznej podważa zaufanie między rządem PiS i obywatelami. Aż się ciśnie na usta: Nie idźmy tą drogą!" - napisała była premier.
Emilewicz odpowiada: nie zamierzamy nic zmieniać w programie 500 plus
Do wpisu Beaty Szydło odniosła się w poniedziałek popołudniu Jadwiga Emilewicz. - Chciałabym uspokoić panią premier, że ten flagowy program, także jej autorski, nie zostanie zmieniony - zapewniła w rozmowie z TVN24. - Ubolewam tylko, że nie miałam okazji wytłumaczyć tego, o czym rozmawialiśmy. Tutaj nie ma żadnego niepokoju - oświadczyła. - Rząd Zjednoczonej Prawicy nie ma zamiaru zmieniać sposobu realizacji programu 500 plus, co nie znaczy, że nie zachęcamy wszystkich, żeby tworzyć swój Profil Zaufany - dodała.
Wcześniej na Twitterze wicepremier napisała: "Program 500+ to jeden z najważniejszych programów społecznych zrealizowanych przez rząd Zjednoczonej Prawicy. To też efekt osobistej determinacji Beaty Szydło. Wszyscy widzimy jego pozytywny wpływ dla polskich rodzin i naszej gospodarki. Dlatego nie zamierzamy nic w nim zmieniać".
"W czasie pandemii wiele usług publicznych zostało skutecznie zcyfryzowanych. W ostatnich dniach profil zaufany w ZUS-ie założyło już ponad 154 tys. uprawnionych do świadczenia 500+. To dobry trend. Teraz możemy skuteczniej i sprawniej dystrybuować środki" - dodała.
Bon turystyczny
Świadczenie w formie bonu turystycznego jest już przyznawane na dziecko, na które przysługuje świadczenie wychowawcze lub dodatek wychowawczy z programu Rodzina 500 plus. Dotyczy to także dzieci, których rodzice pobierają świadczenie rodzinne za granicą i 500 plus im nie przysługuje. Na każde dziecko przysługuje jeden bon w wysokości 500 zł. W przypadku dziecka z niepełnosprawnością rodzice mogą liczyć na dodatkowy bon, również w wysokości 500 zł.
Z pomocą bonu można płacić za usługi hotelarskie i imprezy turystyczne na terenie Polski. Bon jest ważny do 31 marca 2022 r. i nie podlega wymianie na gotówkę ani inne środki płatnicze.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24